Tak czy siak miała powstać, bo i wzorek się napatoczył i wykrojnik dotarł,
zatem przysiadłam z wieczora
i zmontowałam, tło tuszowane, po brzegach trochę farbki metalicznej,
haft to taki duży button w sumie wyszedł, przykleiłam go na brystol 250 g,
trochę też pochlapane i to co sobie umyśliłam to jest :)
I kolejna też będzie tylko już poza zabawą u Kasi,
no chyba że zdążę ;).
Zdjęcie na szybko bo wiatrzysko wieje tak, że kartka odfrunęłaby razem z tymi pszczołami
![]() |
.
![]() |
serdeczności!
![]() |
Zachwycająca praca, absolutnie przepiękna!!! Dobrego weekendu Ci życzę. :)
OdpowiedzUsuńEfektowna karteczka. Pozdrawiam serdecznie ♥️
OdpowiedzUsuńAle śliczna, bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńKocham koty i pszczoły w każdej postaci. Kartka wyjątkowej urody.
OdpowiedzUsuńPrześliczna kartka, bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńWspaniale połączyłaś na tej kartce i papier i haft.
OdpowiedzUsuńFajna praca
OdpowiedzUsuń