czwartek, 29 grudnia 2011

Tildowa lala, moja jedna z pierwszych - dzisiaj pojechała do siostrzenicy

Więc nie zwracajcie uwagi na niedoróbki bo uczę się je dopiero szyć, może po kolejnej dojdę do wprawy, a ta musiała być uszyta w tempie exprsssowym ;))
Monique,  mam nadzieję, że Twoja ocena będzie łaskawa, a Ropuszkom się spodobają ;))
bo i  do Ciebie niebawem też polecą na skrzydełkach ;))
Celulit toto ma jak niewiemco :)), ale jest wypchana watą silikonową, jak  spróbuję zwykłą watoliną to może będzie lepiej, macie pewnie doświadczenie w tym temacie  to podpowiedzcie, bo jestem  zielona jak listek wiosenny;))
Sukienusia jest  uszyta ze zgrzebnego lnu, w kolorze ecru, zamiast  skrzydeł z tylu przyszyłam kokardę.




pierwsze koty za płoty, ;))
pozdrawiam Was cieplutko :))

65 komentarzy:

  1. Nie mam żadnego doświadczenia, ale według mnie jest piękna :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ma pojedyncze doswiadczenie.....też był celulit-czyli 100% naturalności:))...wypychałam ociepliną...piekna ta twoja lala..a jaki fajny pomysł z włosami i dłońmi-pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Lala piękna, urocza sukienka. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak dla mnie,stworzona przez Ciebie tildowa lalka jest świetna!:) Niestety doświadczenia w wypychaniu lal nie mam ale serca , które ja robię wypycham ociepliną. Pozdrawiam Marta :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczna jest!:) Fryzurkę ma super.;) A kokardka z tyłu urocza, świetny pomysł.:) Moja Mama szyła jedną niedawno, dorobiła jej buźkę, bo jak to tak bez buzi.:))) Nawet rumieńce prawdziwym różem do policzków ma zrobione, a co.:)))
    Pozdrawiam Cię serdecznie!
    Marysia

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak dla mnie bomba ! Śliczna i delikatna. Sukienkę ma piękną, romantyczną i ten uroczy kwiatuszek , który uwielbiam ;)
    Pozdrawiam Cię serdecznie :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale cudna, nigdy czegos tak cudnego nie uszylam i nie mysle, ze udaloby mi sie...Twoja lala piekna i z pewnoscia siostrzenica bedzie w siodmym niebie...jestem ciekawa kolejnych, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja także doświadczenia nie mam, ale posiadam wysoki poziom poczucia estetyki :-P I wiesz co?? Twoja Tilda jest piękna!!!! :-)))

    OdpowiedzUsuń
  9. Słodziutka! Baaaardzo mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękna! i ten kwiatek w łapce - kropka nad i. Mi podpowiedziała kaiedyś Atenka, żeby wypełniać wypełnieniami takimi jak są w poduszce, teraz kupuję na wyprzedażach tanio poduszki, rozcinam, wygrzebuję środek i wypełniam moje robótki i super się sprawdza, spróbuj!

    OdpowiedzUsuń
  11. Uleńko, taka z celulitem najpiękniejsza ")
    słodka ta twoja anielica, siostrzenica będzie zachwycona! ja bym była ;)
    Uściski

    OdpowiedzUsuń
  12. delikatna ,romantczna jak dlamnie super. mam na kacie skromne doswiadczenie w wpychaniu , uzlam do tego wnetrznosci ze zrecyklowanego pluszaka,pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  13. Jest naprawdę słodka. Najbardziej podoba mi się zdjęcie z tyłu. Ta kokarda jest super, przemyślałaś każdy detal:) I kwiatuszek,
    Pozdrawiam serdecznie e

    OdpowiedzUsuń
  14. Ula, przecież Ty pięknie szyjesz. Taka lalka arystokratka, piękna i dopracowana. Ila

    OdpowiedzUsuń
  15. CIUDNA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    Chce być Twoją siostrzenicą:)
    serio serio....
    a foty na wstępie przeeeeeeeecudnej urody!!!!

    kiedy wlecisz na kawe????

    całuchny Kochana:*

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękny debiut, piękny! :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Jaka piękna, jaka słodka ! Zdolna Bestyjo Tyyy :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Śliczna :) aż się nie chce wierzyć, że to pierwsze tego typu dzieło :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. mi również Twoja tilda się podoba a najbardziej ta kokardka zamiast skrzydełek :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Uleńko, anielica jest przecudna i bardzo anielska, mimo celulitu :)

    a co do wypychaczy, to ja kupuję najtańsze poduszki w JYSKu i tym wypycham, ale podpowiem że lepiej kupić jedną wielką, niż jaśki, bo o dziwo różnią się wkładem, z korzyścią dla wielkich, no i cenowo też lepiej się wychodzi
    wiem, że dziewczyny korzystają z poduszek z IKEA, ale że ja mam daleko, więc nigdy ich nie używałam

    buziaki
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  21. Ale fajnie, że nie ma skrzydeł!!!! Jest śliczną lalą:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Uleńko, przepiękny debiut!

    OdpowiedzUsuń
  23. Ozesz Ty! No piekna jest! Ale zdolniach az Ciebie! I to ma byc debiut????? Wow!

    OdpowiedzUsuń
  24. WITAM PANI ULEŃKO!!!:-)JAK NA PIERWSZĄ LALĘ TO MUSZĘ PRZYZNAC,ŻE BARDZO ŁADNIE ONA PANI WYSZŁA.A TAK APROPO MNIE TO JA JESTEM NOWA W TYM BLOGOWYM ŚWIATKU (PONAAD DWA MIESIĄCE) I DOPIERO DZIŚ ODWAŻYŁAM SIĘ ZOSTAWIC BARDZIEJ WIDOCZNY PO SOBIE ŚLAD W POSTACI PIERWSZEGO KOMENTARZA.PRZYZNAM,ŻE BARDZO CZĘSTO CZYTAM PANI WPISY NA PANI BLOGU JAK I TEŻ OGLĄDAM ZDJĘCIA I SPRAWIA MI TO RADOŚC.POZDRAWIAM CIEPLUTKO ŻYCZĄC WSZYSTKIEGO DOBREGO W NOWYM 2012 ROKU I ZAPRASZAM NA MÓJ NIESTETY NIE TAK JAK PANI MAGICZNY BLOG...AnulkA.@-->>---

    OdpowiedzUsuń
  25. śliczna, niedoróbek nie widzę!!! a jak by były to chyba by jej tylko uroku dodały pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  26. Prekrasna, zazdraszczam i tyle ;-)...a skąd mozna wziąc wzór na taka lalunię?

    OdpowiedzUsuń
  27. Jest cudowna. Niedoróbki? Chciałabym umieć szyć z takimi niedoróbkami:)

    OdpowiedzUsuń
  28. No nie koty tylko piekna panna Uleńko,super Ci wyszła,ja jeszce nie próbowałam...:)

    OdpowiedzUsuń
  29. bosko piękna, taka zwiewana i romantyczna - chyba sama spróbuję uszyć jakąś lalę ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Lalka wyszła przecudnie. Twoje prace sa takie śliczne.Siostrzenica na pewno będzie zadowolona.
    Pozdrawiam!
    Iza

    OdpowiedzUsuń
  31. Sliczna laseczka.... szkoda tylko ze nie ma skrzydel ;) ale to tylko moje takie "zboczenie" bo ja bym kazda kobiete najchetniej widziala ze skrzydlami ♥ najpiekniejsze polaczenie. Ale Lala piekna naturalna i cellulit jej nie przeszkadza. moje tez nieraz maja z tym problem ;)i tez ciagle nad tym pracuje. Wypycham wsadem poduszkowym tylko zwracam uwage na to jakie maja wlokno. bo jesli jest krociutkie i pokrecone to odpada na wstepie. Dlugie nieubite wlokna wystarczy jednym ruchem wypchac gdzie trzeba i trwa to chwileczke.

    OdpowiedzUsuń
  32. Ula ;-) Ula ;-) co Ty tutaj czarujesz, tildowa panna śliczna Ci wyszła a Ty o niedoróbkach opowiadasz hmm....
    Wszystko wyszło śliczne i sukieneczka, koroneczki, kokardki i ten kwiatuszek .......
    pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  33. Jak dla mnie - dzieło sztuki :-).

    OdpowiedzUsuń
  34. dopiero sie uczysz? To jakie cuda będziesz tworzyc jak sie juz nauczysz;)
    pozdrawiam i życzę wszytskiego co najlepsze w Nowym Roku

    OdpowiedzUsuń
  35. Piękna ta Twoja ANIELICA .Pozdrawiam .

    OdpowiedzUsuń
  36. Jakie niedoróbki??? Gdzie??? Kokietujesz nas, prawda?
    A tak na poważnie: P P Z E P I Ę K N A ! ! !

    OdpowiedzUsuń
  37. Ulu, jest piękna:)))bardzo, bardzo mi się podoba:))pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  38. Czarna Jagoda
    Dziękuję !! :)


    Gosia S.
    Miło mi :)

    Qra Domowa
    Widać ten celulit być musi, ja sądzę, że to tez zależy od tkaniny, im sztywniejsza tym mniejszy celulit :), Cieszę się, że Ci się podoba :)

    gabraj
    miło mi :)


    martadr
    Cieszę się bardzo no i spróbuję z ociepliną :)


    żona swojego męża
    Moja też ma prawdziwy róż na policzkach a nad buzią też się zastanawiałam ale one w oryginale nie mają, poza tym bałam się, że coś źle wyjdzie i nie będę miała co dać na prezent :)

    Ineska
    Pięknie dziękuję za miły komentarz i cieszę się, że Ci przypadła do gustu ;)

    kami
    Siostrzenica zadowolona ale siostra chyba jeszcze bardziej :), tez nie miałam odwagi ale kiedyś trzeba się odważyć ;))


    agea
    Dziękuję !!

    burana25
    Wielki to dla mnie komplement :) Dziękuję !

    Maggie
    Cieszę się ;))


    craftomania
    Dzięki za poradę, spróbuję z wypełniaczem z poduszek ;) Cieszę się, że Ci się podoba :

    ika
    :))) Miło mi, dziękuję pięknie za zachwyty:), ten lalkowy celulit ma swój urok….

    magdalenia
    Dziękuję !!


    dziadowianka

    Miło mi, widzę, że sposobów na wypychanie co niemiara :)


    Motylek
    Pięknie dziękuję i cieszę się, że i Tobie się podoba :)


    Ila -
    Oj, miło mi, nawet nie wiesz jak bardzo :)


    bajowka
    Dziękuję !!


    Konwaliowa Bombonierka

    Się aż zarumieniłam :) dziękuje stokrotnie kochana !
    Mogę Cię adoptować jako siostrzenice nie ma sprawy :)
    A kawka … kurde, daleko ten Twój Poznań …. Ale kusząca propozycja ;)



    KORONKA
    Od Ciebie zdolna niesłychanie Koroneczko to wielki komplement :)

    arcobaleno
    Dziękuję, miło mi niesłychanie;)


    Amarant.art
    Po tylu zachwytach tez sama nie wierzę, ale pierwsza jest tak czy inaczej :)


    vivi22
    Na skrzydła czasu zbrakło, ale cieszę się, że kokarda tez się podoba ;)

    Ewa
    Dziękuję !!


    Kasia
    OK., muszę spróbować z tym wypełniaczem :), cieszę się że i Tobie się podoba :)


    mOniquilt
    Miło mi !!


    Myszka
    Dziękuję Myszko, bardzo mi miło :)



    Olga
    Dziękuję Oluś !!


    Dagi Mara
    No debiut… Seri serio :)) Dzięki za zachwyt, bardzo budujący :)



    Anulkowy Świat
    Witaj witaj, i proszę nie pani tylko Ula, my tu wszystkie na ty jesteśmy:)
    Cieszę się że sie odezwałaś, miło mi bardzo, wpadnę do Ciebie niebawem, a mój blog…. nie magiczny, ot blog jak wiele innych, dziękuje za miłe słówko ;)

    haftytiny
    Dziekuje pięknie !!

    Bałatka
    Miło mi bardzo !, odezwę się na maila ;)


    Blue-Anna
    Dziękuję ślicznie, cieszę się, że nie widać niedoróbek ;)


    Aga2201
    Dziękuję !, ale wiz jak to jest, ciężko się odważyć najpierw Uszyc a potem pokazać ;)


    Anuszka
    Spróbuj, nie taki diabeł straszny, a satysfakcja jest zwłaszcza jeśli się dzieło spodoba ;)


    Mammamisia
    Dzięuję kochana, siostrzenica była zadowolona ;))

    agaphcia

    Z Twoich ust to dla mnie wielki komplement, bo Ty swoje cudeńka szyjesz już szmat czasu i są taaaaakie piękne ;)), tak spróbuję z tym wypełniaczem do poduszek ;)


    skimmia
    Dziękuję kochana, milo mi bardzo !!

    majaizgraja

    :)) jesteś bardzo łaskawa, ale cieszę się, że Ci się podoba :))



    Anioły Anielki
    Dziękuję !!


    Deilephila
    Dziękuję stokrotnie !! Za wiarę we mnie i za życzenia ;)


    Aneta
    Miło mi !

    Moje drogie może i ta moja lala skrzydeł nie ma ale Wy mi ich przypięłyście całe mnóstwo swoimi komentarzami i przemiłymi słowami, więc z większą wiarą w siebie uszyję następne, bo bardzo lubię te szmacianki ;))
    Buziaki dla Was !!

    OdpowiedzUsuń
  39. Ammagie

    - gdzież bym śmiała kokietować, no ja widzę różne tam niedociągnięcia, jak patrzę na lale na innych blogach to widzę jak są dopracowanie, ale ciesze się, że ta moja pierwsza się Wam podoba ;)

    Ola_83

    - pięknie dziękuję , ciesze się !!

    Buziaki !!

    OdpowiedzUsuń
  40. Pamiętam swoje pierwsze poczynania z tildą i jestem pod wrażeniem. Urocza!

    OdpowiedzUsuń
  41. Misiek toż to cudo totalne !!!!!!!!!!!!!!!!! i obawiam się, że Ropuszki ich nawet nie zobaczą bo zabiorę je ja :))))))) !!!!!!!!!!! Jest absolutnie w Twoim stylu i nie zmieniaj go pod żadnym pozorem , jest po prostu BOSKA !!!! a Ty jesteś moją inspiracją totalną i stanę na głowie żeby jak najszybciej do Was przyjechać !!!

    OdpowiedzUsuń
  42. Wiem, że w oryginale buziek nie mają i w sumie myślę, że to ma swój urok.:) Ta Twoja jest taka delikatna.:)

    OdpowiedzUsuń
  43. Piękna!!A sukienka jest przeurocza! Też przymierzam się do uszycia mojej pierwszej Tildy, oby była chociaż w części tak delikatna jak Twoja.

    OdpowiedzUsuń
  44. Ja tam nie wiem - żadnego celulitu nie widzę:) Lala jest prześliczna - taka delikatna i subtelna. PS. Przy okazji chciałam życzyć Tobie i Twoim Bliskim wszystkiego dobrego na Nowy Rok:)

    OdpowiedzUsuń
  45. Ja też stawiam pierwsze kroki w szyciu lalek i myślę że Twoja jest świetna. Delikatna.Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  46. Pięknie wyszła :) Ubranko rewelacyjne! Pozdrawiam i zapraszam http://niteczkowyczar.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  47. Lala jest boska! I tak pasuje do Waszej anielskiej- dziewczyńskiej grupki :-)
    A celulit mnie ubawił.
    Pozdrówka!

    OdpowiedzUsuń
  48. Ee czepiasz sie :P Ona jest przepiekna!! Chyba nie widzialas mojej Tildy - Inga bo tak ma na imie, hahhaa koniecznie zerknij na moje starsze posty, to zobaczysz co mi "wyszlo" :)
    Pieknie dziekuje za zyczenia, Tobie i calej anieskiej rodzince spelnienia marzen i wszystkiego dobrego w Nowym Roku :*

    OdpowiedzUsuń
  49. Ula jak widać czego się nie chwycisz jest piekne:-) Bardzo ładna, pastelowo zgrzebna..cudna...a cellulit to 100% natury kto go nie ma...nawet mój mały bobas ma :-)))pozdrawiam ciepło!!

    OdpowiedzUsuń
  50. Moim zdaniem piękna jest!
    Pozdrawiam noworocznie i zapraszam na candy

    OdpowiedzUsuń
  51. jest boska! a troche celulitu - no cóż większość z nas go ma :)

    OdpowiedzUsuń
  52. Najważniejsze zadowolenie siostrzenicy.
    Pozdrawiam!
    Iza

    OdpowiedzUsuń
  53. Jak się cieszę, że do Ciebie trafiłam... ;)))

    OdpowiedzUsuń
  54. jakie koty i za jakie płoty !!!!!!!! urocza jest :)

    OdpowiedzUsuń
  55. Przecudna!!!
    Ja tydzien temu kupilam sobie maszyne i tez kiedys sie porwe na Tilde:))

    Tymczasem, zapraszam do siebie:

    http://miedzywloczkaiszydelkiem.blogspot.com.es/

    OdpowiedzUsuń

Miło mi będzie jak zostawisz swój komentarz :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...