Więc nie zwracajcie uwagi na niedoróbki bo uczę się je dopiero szyć, może po kolejnej dojdę do wprawy, a ta musiała być uszyta w tempie exprsssowym ;))
Monique, mam nadzieję, że Twoja ocena będzie łaskawa, a Ropuszkom się spodobają ;))
bo i do Ciebie niebawem też polecą na skrzydełkach ;))
Celulit toto ma jak niewiemco :)), ale jest wypchana watą silikonową, jak spróbuję zwykłą watoliną to może będzie lepiej, macie pewnie doświadczenie w tym temacie to podpowiedzcie, bo jestem zielona jak listek wiosenny;))
Sukienusia jest uszyta ze zgrzebnego lnu, w kolorze ecru, zamiast skrzydeł z tylu przyszyłam kokardę.
pierwsze koty za płoty, ;))
pozdrawiam Was cieplutko :))
pozdrawiam Was cieplutko :))
Nie mam żadnego doświadczenia, ale według mnie jest piękna :)
OdpowiedzUsuńJaka piękna jest!!!
OdpowiedzUsuńma pojedyncze doswiadczenie.....też był celulit-czyli 100% naturalności:))...wypychałam ociepliną...piekna ta twoja lala..a jaki fajny pomysł z włosami i dłońmi-pozdrawiam
OdpowiedzUsuńLala piękna, urocza sukienka. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie,stworzona przez Ciebie tildowa lalka jest świetna!:) Niestety doświadczenia w wypychaniu lal nie mam ale serca , które ja robię wypycham ociepliną. Pozdrawiam Marta :)
OdpowiedzUsuńŚliczna jest!:) Fryzurkę ma super.;) A kokardka z tyłu urocza, świetny pomysł.:) Moja Mama szyła jedną niedawno, dorobiła jej buźkę, bo jak to tak bez buzi.:))) Nawet rumieńce prawdziwym różem do policzków ma zrobione, a co.:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie!
Marysia
Jak dla mnie bomba ! Śliczna i delikatna. Sukienkę ma piękną, romantyczną i ten uroczy kwiatuszek , który uwielbiam ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie :*
Ale cudna, nigdy czegos tak cudnego nie uszylam i nie mysle, ze udaloby mi sie...Twoja lala piekna i z pewnoscia siostrzenica bedzie w siodmym niebie...jestem ciekawa kolejnych, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńślicznotka:)
OdpowiedzUsuńJa także doświadczenia nie mam, ale posiadam wysoki poziom poczucia estetyki :-P I wiesz co?? Twoja Tilda jest piękna!!!! :-)))
OdpowiedzUsuńSłodziutka! Baaaardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńPiękna! i ten kwiatek w łapce - kropka nad i. Mi podpowiedziała kaiedyś Atenka, żeby wypełniać wypełnieniami takimi jak są w poduszce, teraz kupuję na wyprzedażach tanio poduszki, rozcinam, wygrzebuję środek i wypełniam moje robótki i super się sprawdza, spróbuj!
OdpowiedzUsuńUleńko, taka z celulitem najpiękniejsza ")
OdpowiedzUsuńsłodka ta twoja anielica, siostrzenica będzie zachwycona! ja bym była ;)
Uściski
Ależ ona jest przeurocza!!!!
OdpowiedzUsuńdelikatna ,romantczna jak dlamnie super. mam na kacie skromne doswiadczenie w wpychaniu , uzlam do tego wnetrznosci ze zrecyklowanego pluszaka,pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJest naprawdę słodka. Najbardziej podoba mi się zdjęcie z tyłu. Ta kokarda jest super, przemyślałaś każdy detal:) I kwiatuszek,
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie e
Ula, przecież Ty pięknie szyjesz. Taka lalka arystokratka, piękna i dopracowana. Ila
OdpowiedzUsuńJest boska,masz talent:)
OdpowiedzUsuńCIUDNA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńChce być Twoją siostrzenicą:)
serio serio....
a foty na wstępie przeeeeeeeecudnej urody!!!!
kiedy wlecisz na kawe????
całuchny Kochana:*
Piękny debiut, piękny! :-)
OdpowiedzUsuńJaka piękna, jaka słodka ! Zdolna Bestyjo Tyyy :)
OdpowiedzUsuńŚliczna :) aż się nie chce wierzyć, że to pierwsze tego typu dzieło :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
mi również Twoja tilda się podoba a najbardziej ta kokardka zamiast skrzydełek :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna :)
OdpowiedzUsuńUleńko, anielica jest przecudna i bardzo anielska, mimo celulitu :)
OdpowiedzUsuńa co do wypychaczy, to ja kupuję najtańsze poduszki w JYSKu i tym wypycham, ale podpowiem że lepiej kupić jedną wielką, niż jaśki, bo o dziwo różnią się wkładem, z korzyścią dla wielkich, no i cenowo też lepiej się wychodzi
wiem, że dziewczyny korzystają z poduszek z IKEA, ale że ja mam daleko, więc nigdy ich nie używałam
buziaki
Kasia
ALE LALAAAA ,SLICZNA!
OdpowiedzUsuńAle fajnie, że nie ma skrzydeł!!!! Jest śliczną lalą:)
OdpowiedzUsuńUleńko, przepiękny debiut!
OdpowiedzUsuńOzesz Ty! No piekna jest! Ale zdolniach az Ciebie! I to ma byc debiut????? Wow!
OdpowiedzUsuńWITAM PANI ULEŃKO!!!:-)JAK NA PIERWSZĄ LALĘ TO MUSZĘ PRZYZNAC,ŻE BARDZO ŁADNIE ONA PANI WYSZŁA.A TAK APROPO MNIE TO JA JESTEM NOWA W TYM BLOGOWYM ŚWIATKU (PONAAD DWA MIESIĄCE) I DOPIERO DZIŚ ODWAŻYŁAM SIĘ ZOSTAWIC BARDZIEJ WIDOCZNY PO SOBIE ŚLAD W POSTACI PIERWSZEGO KOMENTARZA.PRZYZNAM,ŻE BARDZO CZĘSTO CZYTAM PANI WPISY NA PANI BLOGU JAK I TEŻ OGLĄDAM ZDJĘCIA I SPRAWIA MI TO RADOŚC.POZDRAWIAM CIEPLUTKO ŻYCZĄC WSZYSTKIEGO DOBREGO W NOWYM 2012 ROKU I ZAPRASZAM NA MÓJ NIESTETY NIE TAK JAK PANI MAGICZNY BLOG...AnulkA.@-->>---
OdpowiedzUsuńśliczna, niedoróbek nie widzę!!! a jak by były to chyba by jej tylko uroku dodały pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrekrasna, zazdraszczam i tyle ;-)...a skąd mozna wziąc wzór na taka lalunię?
OdpowiedzUsuńJest cudowna. Niedoróbki? Chciałabym umieć szyć z takimi niedoróbkami:)
OdpowiedzUsuńNo nie koty tylko piekna panna Uleńko,super Ci wyszła,ja jeszce nie próbowałam...:)
OdpowiedzUsuńbosko piękna, taka zwiewana i romantyczna - chyba sama spróbuję uszyć jakąś lalę ;)
OdpowiedzUsuńLalka wyszła przecudnie. Twoje prace sa takie śliczne.Siostrzenica na pewno będzie zadowolona.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Iza
Sliczna laseczka.... szkoda tylko ze nie ma skrzydel ;) ale to tylko moje takie "zboczenie" bo ja bym kazda kobiete najchetniej widziala ze skrzydlami ♥ najpiekniejsze polaczenie. Ale Lala piekna naturalna i cellulit jej nie przeszkadza. moje tez nieraz maja z tym problem ;)i tez ciagle nad tym pracuje. Wypycham wsadem poduszkowym tylko zwracam uwage na to jakie maja wlokno. bo jesli jest krociutkie i pokrecone to odpada na wstepie. Dlugie nieubite wlokna wystarczy jednym ruchem wypchac gdzie trzeba i trwa to chwileczke.
OdpowiedzUsuńUla ;-) Ula ;-) co Ty tutaj czarujesz, tildowa panna śliczna Ci wyszła a Ty o niedoróbkach opowiadasz hmm....
OdpowiedzUsuńWszystko wyszło śliczne i sukieneczka, koroneczki, kokardki i ten kwiatuszek .......
pozdrawiam ciepło
Jak dla mnie - dzieło sztuki :-).
OdpowiedzUsuńprze, prze, prześliczna!!!Pozdrawiam.papa
OdpowiedzUsuńdopiero sie uczysz? To jakie cuda będziesz tworzyc jak sie juz nauczysz;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i życzę wszytskiego co najlepsze w Nowym Roku
Piękna ta Twoja ANIELICA .Pozdrawiam .
OdpowiedzUsuńJakie niedoróbki??? Gdzie??? Kokietujesz nas, prawda?
OdpowiedzUsuńA tak na poważnie: P P Z E P I Ę K N A ! ! !
Ulu, jest piękna:)))bardzo, bardzo mi się podoba:))pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCzarna Jagoda
OdpowiedzUsuńDziękuję !! :)
Gosia S.
Miło mi :)
Qra Domowa
Widać ten celulit być musi, ja sądzę, że to tez zależy od tkaniny, im sztywniejsza tym mniejszy celulit :), Cieszę się, że Ci się podoba :)
gabraj
miło mi :)
martadr
Cieszę się bardzo no i spróbuję z ociepliną :)
żona swojego męża
Moja też ma prawdziwy róż na policzkach a nad buzią też się zastanawiałam ale one w oryginale nie mają, poza tym bałam się, że coś źle wyjdzie i nie będę miała co dać na prezent :)
Ineska
Pięknie dziękuję za miły komentarz i cieszę się, że Ci przypadła do gustu ;)
kami
Siostrzenica zadowolona ale siostra chyba jeszcze bardziej :), tez nie miałam odwagi ale kiedyś trzeba się odważyć ;))
agea
Dziękuję !!
burana25
Wielki to dla mnie komplement :) Dziękuję !
Maggie
Cieszę się ;))
craftomania
Dzięki za poradę, spróbuję z wypełniaczem z poduszek ;) Cieszę się, że Ci się podoba :
ika
:))) Miło mi, dziękuję pięknie za zachwyty:), ten lalkowy celulit ma swój urok….
magdalenia
Dziękuję !!
dziadowianka
Miło mi, widzę, że sposobów na wypychanie co niemiara :)
Motylek
Pięknie dziękuję i cieszę się, że i Tobie się podoba :)
Ila -
Oj, miło mi, nawet nie wiesz jak bardzo :)
bajowka
Dziękuję !!
Konwaliowa Bombonierka
Się aż zarumieniłam :) dziękuje stokrotnie kochana !
Mogę Cię adoptować jako siostrzenice nie ma sprawy :)
A kawka … kurde, daleko ten Twój Poznań …. Ale kusząca propozycja ;)
KORONKA
Od Ciebie zdolna niesłychanie Koroneczko to wielki komplement :)
arcobaleno
Dziękuję, miło mi niesłychanie;)
Amarant.art
Po tylu zachwytach tez sama nie wierzę, ale pierwsza jest tak czy inaczej :)
vivi22
Na skrzydła czasu zbrakło, ale cieszę się, że kokarda tez się podoba ;)
Ewa
Dziękuję !!
Kasia
OK., muszę spróbować z tym wypełniaczem :), cieszę się że i Tobie się podoba :)
mOniquilt
Miło mi !!
Myszka
Dziękuję Myszko, bardzo mi miło :)
Olga
Dziękuję Oluś !!
Dagi Mara
No debiut… Seri serio :)) Dzięki za zachwyt, bardzo budujący :)
Anulkowy Świat
Witaj witaj, i proszę nie pani tylko Ula, my tu wszystkie na ty jesteśmy:)
Cieszę się że sie odezwałaś, miło mi bardzo, wpadnę do Ciebie niebawem, a mój blog…. nie magiczny, ot blog jak wiele innych, dziękuje za miłe słówko ;)
haftytiny
Dziekuje pięknie !!
Bałatka
Miło mi bardzo !, odezwę się na maila ;)
Blue-Anna
Dziękuję ślicznie, cieszę się, że nie widać niedoróbek ;)
Aga2201
Dziękuję !, ale wiz jak to jest, ciężko się odważyć najpierw Uszyc a potem pokazać ;)
Anuszka
Spróbuj, nie taki diabeł straszny, a satysfakcja jest zwłaszcza jeśli się dzieło spodoba ;)
Mammamisia
Dzięuję kochana, siostrzenica była zadowolona ;))
agaphcia
Z Twoich ust to dla mnie wielki komplement, bo Ty swoje cudeńka szyjesz już szmat czasu i są taaaaakie piękne ;)), tak spróbuję z tym wypełniaczem do poduszek ;)
skimmia
Dziękuję kochana, milo mi bardzo !!
majaizgraja
:)) jesteś bardzo łaskawa, ale cieszę się, że Ci się podoba :))
Anioły Anielki
Dziękuję !!
Deilephila
Dziękuję stokrotnie !! Za wiarę we mnie i za życzenia ;)
Aneta
Miło mi !
Moje drogie może i ta moja lala skrzydeł nie ma ale Wy mi ich przypięłyście całe mnóstwo swoimi komentarzami i przemiłymi słowami, więc z większą wiarą w siebie uszyję następne, bo bardzo lubię te szmacianki ;))
Buziaki dla Was !!
Ammagie
OdpowiedzUsuń- gdzież bym śmiała kokietować, no ja widzę różne tam niedociągnięcia, jak patrzę na lale na innych blogach to widzę jak są dopracowanie, ale ciesze się, że ta moja pierwsza się Wam podoba ;)
Ola_83
- pięknie dziękuję , ciesze się !!
Buziaki !!
Pamiętam swoje pierwsze poczynania z tildą i jestem pod wrażeniem. Urocza!
OdpowiedzUsuńMisiek toż to cudo totalne !!!!!!!!!!!!!!!!! i obawiam się, że Ropuszki ich nawet nie zobaczą bo zabiorę je ja :))))))) !!!!!!!!!!! Jest absolutnie w Twoim stylu i nie zmieniaj go pod żadnym pozorem , jest po prostu BOSKA !!!! a Ty jesteś moją inspiracją totalną i stanę na głowie żeby jak najszybciej do Was przyjechać !!!
OdpowiedzUsuńZJAWISKOWA!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńPiękna wyszła!!!
OdpowiedzUsuńWiem, że w oryginale buziek nie mają i w sumie myślę, że to ma swój urok.:) Ta Twoja jest taka delikatna.:)
OdpowiedzUsuńPiękna!!A sukienka jest przeurocza! Też przymierzam się do uszycia mojej pierwszej Tildy, oby była chociaż w części tak delikatna jak Twoja.
OdpowiedzUsuńJa tam nie wiem - żadnego celulitu nie widzę:) Lala jest prześliczna - taka delikatna i subtelna. PS. Przy okazji chciałam życzyć Tobie i Twoim Bliskim wszystkiego dobrego na Nowy Rok:)
OdpowiedzUsuńJa też stawiam pierwsze kroki w szyciu lalek i myślę że Twoja jest świetna. Delikatna.Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńPięknie wyszła :) Ubranko rewelacyjne! Pozdrawiam i zapraszam http://niteczkowyczar.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńLala jest boska! I tak pasuje do Waszej anielskiej- dziewczyńskiej grupki :-)
OdpowiedzUsuńA celulit mnie ubawił.
Pozdrówka!
Ee czepiasz sie :P Ona jest przepiekna!! Chyba nie widzialas mojej Tildy - Inga bo tak ma na imie, hahhaa koniecznie zerknij na moje starsze posty, to zobaczysz co mi "wyszlo" :)
OdpowiedzUsuńPieknie dziekuje za zyczenia, Tobie i calej anieskiej rodzince spelnienia marzen i wszystkiego dobrego w Nowym Roku :*
Ula jak widać czego się nie chwycisz jest piekne:-) Bardzo ładna, pastelowo zgrzebna..cudna...a cellulit to 100% natury kto go nie ma...nawet mój mały bobas ma :-)))pozdrawiam ciepło!!
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem piękna jest!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam noworocznie i zapraszam na candy
jest boska! a troche celulitu - no cóż większość z nas go ma :)
OdpowiedzUsuńcudowna!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńNajważniejsze zadowolenie siostrzenicy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Iza
Jak się cieszę, że do Ciebie trafiłam... ;)))
OdpowiedzUsuńjakie koty i za jakie płoty !!!!!!!! urocza jest :)
OdpowiedzUsuńPrzecudna!!!
OdpowiedzUsuńJa tydzien temu kupilam sobie maszyne i tez kiedys sie porwe na Tilde:))
Tymczasem, zapraszam do siebie:
http://miedzywloczkaiszydelkiem.blogspot.com.es/