Jakoś to tak jest, powiedział Małżon mój po kolacji wigilijnej siedząc sobie wygodnie i zadowolony... że wstaje się rano we Wigilię i nic nie jest zrobione, a potem... jest ;).
No właśnie, to nasza już taka Kalbarowa tradycja, najpierw robimy tygodniowy kipisz w domu, w sam dzień Wigilii wjeżdża świeżo wyrąbana siekierką przez czerstwą staruszkę z plantacji choina, robi się jeszcze większy kipisz, a potem ... potem jest przyjmowanie gości i sąsiadów i sami też biegamy z rozwianym włosem dookoła osiedla z chlebem i pasztetami, a potem wszystko jest, no może za wyjątkiem tego co nie wychodzi lub się spali albo rozgotuje nieoczekiwanie :).
Ogólnie jest bardzo bardzo pracowicie i gdyby nie działania każdej ręki każdego domownika , poległabym na placu boju jak nic :).
Ale to jest właśnie ten wyjątkowy czas, może nie ma nic w nim, z magii jaką widzimy na słodkich obrazkach, ale na pewno w magiczny sposób te Święta są takie jakie są -
zawsze takie same,
zawsze cudownie przewidywalne,
ciepłe,
wesołe,
najedzone tymi gotowanymi tylko raz w roku wspaniałościami,
z tymi nieoczekiwanymi prezentami,
całusami,
ciastkami,
życzeniami,
pamięcią,
przytulaniem,
marudzeniem,
oglądaniem ulubionych filmów,
robieniem tego co się lubi
i wielgachnymi choinkami w kościele
i dziećmi dłubiącymi w nosie krówkom i owieczkom na ołtarzu w stajence
i gdzie anioł na głowę od jakiejś innej lalki bo prawdziwa się potłukła
i kolędami które każdy śpiewa jak tam mu w duszy zagra ;)
a a tym roku wyjatkowo przypudrowanie świeżym śniegiem jak cistaczka cukrem pudrem :))
zawsze cudownie przewidywalne,
ciepłe,
wesołe,
najedzone tymi gotowanymi tylko raz w roku wspaniałościami,
z tymi nieoczekiwanymi prezentami,
całusami,
ciastkami,
życzeniami,
pamięcią,
przytulaniem,
marudzeniem,
oglądaniem ulubionych filmów,
robieniem tego co się lubi
i wielgachnymi choinkami w kościele
i dziećmi dłubiącymi w nosie krówkom i owieczkom na ołtarzu w stajence
i gdzie anioł na głowę od jakiejś innej lalki bo prawdziwa się potłukła
i kolędami które każdy śpiewa jak tam mu w duszy zagra ;)
a a tym roku wyjatkowo przypudrowanie świeżym śniegiem jak cistaczka cukrem pudrem :))
Tak więc poświątecznie życzę Wam, żeby wasze Święta zawsze były takie jakie wyjdą,
lepsze czy gorsze, spełnione bardziej czy mniej, niech po prostu będą, jak najdłużej w tym samym gronie, w jakim się zwykle spotykacie lub jeszcze większym
jak to mawiała moja Babcia, a teraz mówi moja Mama, składając nam życzenia :
obyśmy za rok doczekali :)
obyśmy za rok doczekali :)
Bardzo Wam dziękuję za wszelkie życzenia i te kartkowe i blogowe i mailowe i telefoniczne, ja z tym nigdy się nie wyrabiam na czas, ale staram się i mam wszystkich Was w pamięci i sercu.
na koniec parę migawek okołoświątecznych.
♥
Pieknie, widac na zdjeciach ze Wigilia byla cudna w Waszym domu, dziewczyny masz przepiekne, kociaki slodkie...szkoda tylko, ze Ciebie nie ma na zdjeciach:) Usciski i radosci i wszystkiego dobrego na ten najpiekniejszy czas i na caly przyszly rok:)
OdpowiedzUsuńJestem na jednym ;) przypadkiem, ale taki los fotografa, zawsze po tej drugiej stronie obiektywu :), było miło i już po, teraz tez miło, bo jeszcze wolne i czekamy do sylwestra a potem idzie nowe jak co roku ;) I Tobie i twoim bliskim moc radości i pomyślności na ten boży czas ;)
Usuńbuziaki!
Pięknie było, zazdroszczę i podziwiam tej wspólnej mobilizacji
OdpowiedzUsuńPozdrówka już trochę poświąteczne , ale niech ten nastrój trwa !
Iwonko, musi być wspólnie, bo ja do ostatnich chwil zawsze mam pracy z chlebem najwięcej, wszyscy chcą chleb na Święta to piekę i nic innego nie da się robić wtedy :) dziękuję z pozdrowienia, nastrój trwa, a jakże :)
Usuńbuziaki!
Jest pięknie! ...i niech tak zostanie :) Buziaki!
OdpowiedzUsuń:)) dziękuję, chwila trwa, cały czas jest nastrojowo :)
Usuńserdeczności!
Magia Świąt!
OdpowiedzUsuńKochającą się Rodzina to jest siła! Razem możecie wszystko :)
Pozdrawiam cieplutko :)
To prawda, siła wielka i niepokonana :), zawsze chciałam mieć wielką rodzinę to mam, moi rodzice też pochodzą z rodzin wielodzietnych , zawsze było u nas wesoło na rodzinnych zjazdach :)
Usuńściskam mocno!
Jak pięknie!!!
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego dla Was!!
Dziękuję !!! i Wam niech się szczęści i Bóg błogosławi :)
Usuńuściski!
Jakie te wasze dziewczyny piękne!
OdpowiedzUsuń:)), dziękuję, serce matki się raduje na takie słowa,
Usuńwszystkiego co najlepsze życzę i ściskam świątecznie!
Tak ciepło u Ciebie. Potrzeba mi takich widoków szczęścia :-). Pozdrawiam i trwaj chwilo :-).
OdpowiedzUsuń:)) moze dlatego , że to taki domek w kolorach świątecznych i te dziewczyny ciągle uchachane :)
Usuńi trwamy sobie w tym świątecznym leniuchowaniu :)
ściskam mocno i najmocniej !
Zawsze zachwycają mnie wasze rodzinne fotki. Widać na nich tyyyyle radości i miłości:)
OdpowiedzUsuńA dziewczyny coraz piękniejsze (o ile to w ogóle jeszcze możliwe)!
Ściskam świątecznie i życzę (również sobie), żeby mimo zabiegania i zwariowania udawało się zawsze zauważyć i docenić te piękne, wspólne chwile.
Miło mi bardzo Martusiu :) za te przemiłe słowa, nam rodzicom jest szczególnie radośnie ;), zabieganie jest i będzie, ale potem jak na morzy po burzy jest spokój tak i my teraz delektujemy się każdy na swój sposób wolnymi chwilami, i razem i osobno ;)
Usuńbuziaki wielkie!
Pięknie, rodzinnie, ciepło !!! Widać wszystkie Mamy tak mają bo i ja każdego roku w Święta słyszę te życzenia ...
OdpowiedzUsuńAbyśmy za rok doczekali :)))
O tak, myślę, że i ja tak będę mówiła, bo to jest ważne, żeby jednak kolejny rok przeminął bez rodzinnych , choć niekiedy nieuchronnych strat... a póki co radujemy się razem w coraz to większym składzie :)
Usuńuściski!
No to abyśmy za rok doczekali i tę atmosferę pielągnowali. Cudne zdjęcia. :)
OdpowiedzUsuń:))), obyśmy, to jednak jest najważniejsze, by było nas coraz więcej a nie mniej, dziekuje za odwiedzxiny i miłe słowa, ściskam mocno i świątecznie!
UsuńWidać radość na zdjęciach! Wszyscy szczęśliwi.... Piękne zdjęcia!!! Pozdrowionka
OdpowiedzUsuń:)), bo i było z czego się radować, takie Święta radosne, mam nadzieje, że i u Cibie tez było radosnie, tymczasem ściskam i ślę najlepsze życzenia!
UsuńRadość i Szczęście wygląda z każdego kąta Waszego domu : ). Jak miło popatrzeć w Wasze śmiejące się oczy : ). Pozdrawiam serdecznie : ).
OdpowiedzUsuń:)), oj może nie z każdego, ale staramy się, nie wszystko udało się dopiąć tak jak lubię, nie mniej jednak jak zawsze okazało się, że i bez dopinania jest fajnie :)) Dziękuję za przemiłe słowa i całuję mocno!
Usuńdzieci uśmiechnięte,koty tłuste,dom zadbany,czegóż chcieć więcej:)))oby zdrowie było:))))
OdpowiedzUsuńOj tak, zdrowie to u nas ostatnio mocno deficytowy towar, więc biorę co dają, bo bez tego to i święty Boże nie pomoże ;)), a koty w istocie tłuste, żarłoki się trafiły niemożliwe ;)
Usuńuściski!
Ja to sobie co roku obiecuję, że w przyszłym roku to się wzorowo zorganizuję i nie będzie pośpiechu w wigilię. Ale postanowienia sobie, a życie sobie i zawsze na ostatnią chwilę jest wielka mobilizacja. I o dziwo jakoś udaje się wszystko szczęśliwie dopiąć ;) Taki to już dzień - cudów! ;)
OdpowiedzUsuńSuper migawki z Waszego świętowania. Serce rośnie patrząc na celebrowanie rodzinnych spotkań.
Pozdrawiam Was poświątecznie.
Tak, widzisz, ja zaczęłam nawet wcześniej, z miesiąc wcześniej, tylko potem mnie pochłonęło to i owo i wyszło tak jak zwykle, ale widać tak ma być i już ;)) grunt, ze się wszystko udało :))
Usuńserdeczności raz jeszcze !
co za telepatia! razem pisałyśmy sobie komentarze :)
OdpowiedzUsuńno właśnie :)) ... magia Świąt :))
Usuń:)))))))
OdpowiedzUsuńZatem miłych, ostatnich dni tego roku zyczę :)
I nawzajem moja droga, niech i Wam miło upłyną :)
UsuńAleż cudowne fotki..,cudowne córcie.. i kotki..:)Pozdrawiam serdecznie z Wrocławia.
OdpowiedzUsuń:))) dziękuję pięknie !! Również pozdrawiam i ślę same dobroci :)
UsuńPiekne migaweczki, tchna miloscia:-)
OdpowiedzUsuńMiło mi bardzo, że zagrały :)
Usuńehh... ja się w tym roku też z życzeniami nie wyrobiłam... ani jedna kartka w świat nie poszła :(
OdpowiedzUsuńWigilia przyszła o dzień za wcześnie ale rodzina nie zgodziła się żeby ją przełożyć ;-)))
ale to był dobry czas...
i oby trwał w nas jak najdłużej ;-)))
To dobrze, ze był dobry cza i nieraz tak wyjdzie, nie po myśli i w niedoczasie, ale jak widać świat kręci się nadal a dni biegną, za rok zawsze jest szansa od nowa i po swojemu a nuż się uda :) tak jak zaplanujesz i też będzie dobrze ;)
Usuńściskam kochana !
Och Ula. U Ciebie jest wszystko co kocham. Moja mama też zawsze mówiła abyśmy kolejne święta spędzali w takim samym gronie. Niestety kiedyś to zaklęcie przestało działać i już nie ma kto go powtarzać. Pierwsza wigilia bez Niej była najtrudniejsza ale ciągle jest smutno. To taki dzień , w którym tych którzy byli zawsze, bardzo bardzo brakuje.I jeszcze z innego koszyka pytanko : czy któraś z Waszych cór jest może wolna ? Wszystkie są takie cudne i kochane a ja mam syna na wydaniu :-)
OdpowiedzUsuń:))), to bardzo mi miło, ze tak czujesz, u nas kiedy zabrakło najpierw Babci a potem Dziadka, też było inaczej, a nie tak jak zawsze, i to też długo szło się przyzwyczajać, że nie ma tych , którzy byli tą podporą w rodzinie, ja wiem , że jest nieuchronność losu, ale niekiedy trudno mi jest się z tym pogodzić... więc Ciebie rozumiem, a co do pytania... wszystkie na razie zajęte, jedna najstarsza mocno na wydaniu, dwie pozostałe mają jakieś świeże znajomości, więc wszystko się może zdarzyć ;)) mój maż się roześmiał i mówi - ok, napisz niech przyśle swoje CV :))) - taki dowcipny ;)
Usuńbuziaki!
Ech ten świąteczny harmider trwa jednak stanowczo za krótko. A jak się wszyscy rozjadą to cisza aż w uszach dzwoni.
OdpowiedzUsuńSuper migawki z Waszego ciepłego i wesołego świętowania :)
Serdeczności przesyłam :)
O tak :) chociaż w tym roku dużo wolnego w swej łaskawości roczek podarował, nie mniej jednak, jest spokojniej , gdy wszyscy się rozjadą, bo córy moje to trajlują jak nakręcone na zmianę z kotami codzinnie ;)
Usuńuściski!
Uleńko pięknie u Ciebie!! Piękne zdjęcia - śliczne córy, cudaśny kot wkomponowany w kraciasty kocyk... Ślę serdeczne pozdrowienia!!
OdpowiedzUsuń:))), dziękuje pięknie, tak, wiem, ze kratka, to Twój ulubiony motyw ;)), a kotka to Wacik - uwielbia tu leżeć ;) na grzbiecie kanapy, więc kładziemy koc, bo zaraz wszystko byłoby w kocich łapach ;)
Usuńuściski ślę !
Piękne zdjęcia z kotkami w drugim planie:) Uroczo!
OdpowiedzUsuńA kochana mogłabyś ocenić mój pomysł z motywem zorro kopyktowa na blogu - kopytkowa.blogspot.com? Jako, że masz zmysł artystyczny to twoja opinia byłaby dla mnie cenna:)
:)). dziękuje Zuziu, bardzo mi miło, byłam u Ciebie, tak pomysł bardzo mi się podoba, naprawdę niebawem napisze do Ciebie ;)
Usuńuściski!
Urzekły mnie Twoje zdjęcia - utrwalone na nich rodzinne ciepło, miłość i ta niespotykana więź! Pięknie u Ciebie - a koty tylko przytulać:))
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam i dziękuję za te wzruszające chwile:))
Gosiu, bardzo się ciesze, że w duszy Ci zagrało, wiesz, jak nie staje wystarczająco innych dóbr, jak zdrowie, czy kasy do 1-go to chociaż jest to czego nikt nam nie odbierze - czyli miłość i nasze domowe ognisko ;)))
Usuńuściski!
Magia świąt ukazana pięknymi zdjęciami.Uwielbiam zdjęcia Twoich córek,
OdpowiedzUsuńna Święta to nawet jak bigos się przypala, to jest magicznie, bo nie ma w całym roku takiego zamieszania, hałasu przygotowań i atmosfery jak na te Święta :)).
Usuńbuziaki!
Mmmmmm, pięknie... czyli tak wygląda raj:)))))
OdpowiedzUsuńDroga Ulko,
W nadchodzącym nowym roku życzę pomyślności, uśmiechu, sukcesów i zdrowia...
Przesyłam buziaki!
Tomaszowa
Dziękuję i nawzajem życzę, nie to nie raj, to nasz dom, w raju to przynajmniej mam nadzieję, że kręgosłup nie boli :))
UsuńWszystkiego dobrego kochana!
Zabrakło mi słów... Wspaniałe zdjęcia, piękne Dziewczyny i cudne wąsatki :)))
OdpowiedzUsuńRecepta na cały rok
Bierzemy 12 miesięcy,
oczyszczamy je dokładnie
z goryczy, chciwości, małostkowości i lęku,
po czym rozkrajamy każdy miesiąc
na 30 lub 31 części tak, aby zapasu
wystarczyło dokładnie na cały rok.
Każdy dzień przyrządzamy osobno
z jednego kawałka pracy
i dwóch kawałków pogody i humoru.
Do tego dodajemy trzy duże łyżki
nagromadzonego optymizmu,
łyżeczkę tolerancji,
ziarenko ironii i odrobinę taktu.
Następnie całą masę polewamy dokładnie
dużą ilością miłości. Gotową potrawę
przyozdabiamy bukietem uprzejmości
i podajemy codziennie z radością
i filiżanką dobrej, orzeźwiającej herbatki.
[ Ketherina Elizabeth Gorthe ]
z najlepszymi życzeniami, Ania
Miło mi bardzo !! :)) a wierszyk znam znam , jest śliczny, chociaż w życiu tak idealnie nie bywa, ale cóż szkodzi się starać ;))
Usuńbuziaki!
Piekne mieliscie swieta! Pozrawiam serdecznie i zycze szczesliwego Nowego Roku!
OdpowiedzUsuń:)) staraniem wszystkich udały się :)) i Tobie wszystkiego co najlepsze w Nowym !
UsuńWszystkiego dobrego! :) Zdjęcia oddają ciepło takich prawdziwie rodzinnych świąt :) Miło patrzeć.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że tak je odebrałaś, I Tobie życzę samych radości !
Usuńuściski!