Dzisiaj 2 zdjęcia z cyklu brak weny :) bo bywają takie dni, że pomysłu brak, światła, chwili i następuje tzw rzeźba w niczym.;)
130/365
10.05.2017
Ciastka owsiano-kokosowe
131/365
11.05.2017
Sunset forget-me-not
Kochani, a teraz spieszę Wam donieść, że sukienka jest już "prawie moja"
jak pewnie zauważyliście w komentarzach, Eliza z bloga
zaoferowała mi swoją pomoc w odebraniu i wysłaniu owej poszukiwanej sukienki :)
Owa w pożądanym przeze mnie rozmiarze znalazła się w sklepie KappAhl w Poznaniu w Galerii Pestka, ale od początku.
Weszłam ja do sklepu w Jankach, gdzie owe cudo wisiało samo jedno w 42 rozmiarze.
Zapytałam miłej pani, czy coś większego nie wisi na zapleczu, niestety nie było, ale pani z obsługi bardzo chętnie pomogła mi w zlokalizowaniu sklepu w którym jest poszukiwany przeze mnie towar.
Na dodatek powiedziała, że ma odłożoną sukienkę dla innej pni, i jeśli ta się po nią nie zgłosi, to wtedy będzie dla mnie.
Podała nr telefonu i numer sukienki.
Następnego dnia rano zadzwoniłam do poznańskiego KappAhla
i równie przemiła pani wyszukała dla mnie ową kiecunię
i odłożyła do dnia następnego do odbioru.
Zbieg okoliczności był dla mnie tak niesamowity i miły, że naprawdę serce mi urosło.
Są jeszcze na świecie pomocni i bezinteresowni ludzie
co w kłopocie poratują, naprawdę jestem im bardzo wdzięczna :)
A jeśli chodzi o wspomniane ciastka - rewelacyjnie zresztą to przepis znajdziecie
tu
pozdrawiam Was serdecznie
Zdjęcia super jak zwykle. No i sukienka piękna . Wspaniale będziesz wyglądała w niej. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńto wspaniale! pozdrawiam cieplusio
OdpowiedzUsuńserce rośnie gdy się złyszy o takich historiach jak ta z sukienką:) zdjęcia piekne
OdpowiedzUsuńAch, to będziesz cud-miód mama panny młodej! :))
OdpowiedzUsuńfajnie ,że jest dobre zakończenie :)
OdpowiedzUsuńJak zawsze piękne zdjęcia. Cieszę się, że udało się zdobyć sukienkę. Bardzo pozytywny post. :)
OdpowiedzUsuńoj tam, drobiazg, każdy by pomógł ;-)
OdpowiedzUsuńBuziaki!!!
p.s. sukienka zjawiskowa!!!