poniedziałek, 18 kwietnia 2011

Między remontem salonu, a malowaniem kuchni

W tę piękną Niedzielę Palmową  - tu w roli modela śliczny  candyzowany królik od Iki :))



świętowaliśmy kameralnie i na szybko urodziny mojego Męża :**)


na dzień dobry były poranne kawki dwie


potem cudownie pyszne i nieco kaloryczne śniadanie


 

 następnie  nasze Maleństwo koniecznie w tym bałaganie musiało upiec Tacie ciasto, a konkretnie babkę
z przepisu Doroty , u nas w foremce keksowej , bo znalezienie formy do babki okazało się być niemożliwe :))


które pożarliśmy niemalże na gorąco, co widać mam nadzieję  na zdjęciu :))




przybiegła też Lala, która jest wielką fanką ciast wszelakich, szczególnie zaś lubi te z nutą cytrynową

 a potem było nieco błogiego odpoczynku ;))
 Iko, pamiętam o Twojej zabawie we wiosenkę,  niedługo postaram się  coś pokazać.

Pozdrawiam słonecznie :)))









6 komentarzy:

  1. pysznie wyglądające i kawki i ciasto.
    Widać, że niedziela bardzo się udała. ; )
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. süse Fotos, sehr schön

    Liebe grüsse Elke

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale fajnie świetowaliście niedzielę i urodzinki, takie 2w1 ;) babka super i widać, że gorąca bo para bucha! wy łakomczuszki ;)
    Królik z palmą boski!!!
    Uściski

    OdpowiedzUsuń
  4. Madeline - oj udała się, chociaż chwilka wytchnienia była :))

    Schongeist.. - Danke :)

    Ika- łakomczuchy że hej! uwielbiam ciepłe ciasto
    a najbardziej gorące drożdżowe :)) Królik jeszcze będzie miał sesję świąteczną, żonkile, pszenica i rzeżucha już rosną ;))

    OdpowiedzUsuń
  5. I kawka i mięsko i ciasto:) oj rozgościłabym się u Ciebie:))

    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Olu witam i zapraszam :)) Ja właśnie rozgościłam się u Ciebie i pooglądam Twoje dokonania :))
    pozdrawiam
    ula

    OdpowiedzUsuń

Miło mi będzie jak zostawisz swój komentarz :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...