dziękuję :)) tak to czosnek :)),mój obecny ulubieniec :)po powojnikach, ale tylko jeden się urobił, w ub.roku miałam 2 sztuki więc myślałam, że w tym przynajmniej ze 4 będzie a tu klops!! tylko jeden, ale dobre i to ;))
piękny czosnek też go uwielbiam , u mnie powojniki pomalutku pną się ku górze a ja już nie mogę doczekać się kwiatów ... i chciałabym więcej i więcej i więcej :)))) miłego dzionka ...
Monique - jedne powojniki szybciej kwitną inne później, doczekasz sie :) ten jasnofioletowy mam zawsze w maju, teraz czekam na wielkokwiatowy, nie wiem jak się nazywa, ale ma już pączki a kwiaty wielkie jak talerze l))
Iko- koleżanka sobie posadziła, taki właśnie z dużymi kwiatami, ale ja nie mam pojęcia o pielęgnacji powojników, dużo o nich napisała Green Canoe na swoim blogu, ja je po prostu mam, kupiłam dom z wraz z całym dobrodziejstwem i są sobie, jeden podarowała mi sąsiadka to sobie rośnie ma 2 lata i 2 m wysokości, a jej taki sam jest o połowę mniejszy, to pewnie zależy od tego gdzie je się posadzi, one lubią być w towarzystwie innych roślin typu barwinek itp. ale na Twoim miejscu bym spróbowała , bo pieknie sie odwdzięczy kwiatami :)
Pysiula - wiem, wiem, że wcięło, wszystkim pożarło, co począć, dziękuję za zaproszenie, chętne się dowiem co i jak, ciesze się, że czosnek się spodobał ;).
Piekne zdjecia!
OdpowiedzUsuńBardzo lubie ten kwiat, ktory pokazujesz, czosnek, prawda?
Niebiansko u Ciebie.
Pozdrawiam!
Dagi
dziękuję :)) tak to czosnek :)),mój obecny ulubieniec :)po powojnikach, ale tylko jeden się urobił, w ub.roku miałam 2 sztuki
OdpowiedzUsuńwięc myślałam, że w tym przynajmniej ze 4 będzie a tu klops!! tylko jeden, ale dobre i to ;))
piękny czosnek też go uwielbiam , u mnie powojniki pomalutku pną się ku górze a ja już nie mogę doczekać się kwiatów ... i chciałabym więcej i więcej i więcej :)))) miłego dzionka ...
OdpowiedzUsuńPięknie uchwycona rosa i dalszy rozwój czosnku :)
OdpowiedzUsuńUleńko, myślisz, że taki powojnik przyjąłby się na balkonie??
Monique - jedne powojniki szybciej kwitną inne później, doczekasz sie :) ten jasnofioletowy mam zawsze w maju, teraz czekam na wielkokwiatowy, nie wiem jak się nazywa, ale ma już pączki a kwiaty wielkie jak talerze l))
OdpowiedzUsuńIko- koleżanka sobie posadziła, taki właśnie z dużymi kwiatami, ale ja nie mam pojęcia o pielęgnacji powojników, dużo o nich napisała Green Canoe na swoim blogu, ja je po prostu mam, kupiłam dom z wraz z całym dobrodziejstwem i są sobie, jeden podarowała mi sąsiadka to sobie rośnie ma 2 lata i 2 m wysokości, a jej taki sam jest o połowę mniejszy, to pewnie zależy od tego gdzie je się posadzi, one lubią być w towarzystwie innych roślin typu barwinek itp. ale na Twoim miejscu bym spróbowała , bo pieknie sie odwdzięczy kwiatami :)
Piękne zdjęcia. Czosnek, jak z książki!
OdpowiedzUsuńCudo!
Śliczne światło.
Piękne robisz zdjęcia. Jestem tutaj pierwszy raz ale na pewno będę zaglądać
OdpowiedzUsuńMimi- dziekuję za miłe słowa :), światło co rano tak czaruje mój mały ogródek :
OdpowiedzUsuńBalbino- witam i zapraszam :)
Piękny czosnek w tej porannej rosie...
OdpowiedzUsuńI te powojniki rozkręcające się już - tuż tuż...
Wręcz...anielsko ;-)))
Pozdrawiam serdecznie ;-)
Poranki są fantastyczne:), marzy mi się poranna mgła do tego :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia i piękne kolory! Bardzo przytulnie tu u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńPięknie u Ciebie, juz wpisywałam komentarz, ale blogger kasował i posty i komentarze:(
OdpowiedzUsuńZapraszam na plener fotograficzny:) jeśli masz pytania pisz;)
A czosnek to ja uwielbiam, Twój jest przepiękny.
Pysiula - wiem, wiem, że wcięło, wszystkim pożarło, co począć, dziękuję za zaproszenie, chętne się dowiem co i jak, ciesze się, że czosnek się spodobał ;).
OdpowiedzUsuńFux - dziękuję i zapraszam :))
Hallo Ula,
OdpowiedzUsuńnie wiem czy czytalas, ale w komentarzach u mnie odpisalam Ci odnosnie bazylii. Pa!
Dagi
Pięknie .....
OdpowiedzUsuńKasiu -dziękuję ;)
OdpowiedzUsuń