piątek, 22 lipca 2011

Domek cz.1

 Dzisiaj  pierwsza odsłona mojego domku, skoro już wiecie jakie mam obsesje  ;)))
to może to dobry  czas na pokazanie jak mieszkam. To jest dół świeżo po remoncie podłogi
dopiero co wjechane meble, brak jeszcze durnostojek i innych szpargałów,
tylko książki zdążyłam poustawiać,  zdjęcia są zrobione 1 tydzień przed Świętami.
Jedna część salonu jest w tonacji kremowej,

a druga część  w zasadzie jadalniano-czytelnicza jest  w mocnej czerwieni, która w rzeczywistości jest nieco ciemniejsza i nasycona, ale dzień  w którym robiłam zdjecia był słoneczny, a kolory ściany zmieniają sie w zależności od oświetlenia. Oczywiście najbardziej  cudowny nastrój w tych kolorach ścian jest w Święta Bożego Narodzenia :)).
Na pierwszym zdjęciu "lampa" produkcji mojego męża, jest nietypowa, uszyta z kawałka tafty, daje przyjemne miękkie, rozproszone  światło. Może się podobać, lub  nie, zdania są podzielone, mnie  pasuje ;)) Za jakiś czas zaprezentuję inną perspektywę, już z durnostojkami :)) ale to dopiero wtedy kiedy wszystkie krzesełka przy stole  dostaną ubranka :))


miłego dnia ;)


42 komentarze:

  1. Piękne wnętrza :))
    A czerwień na ścianie po prostu cudowna...! :)
    Nasza w sypialni nie wyszła do końca taka jak chciałam bo chciałam właśnie coć takiego jak Wy macie a wyszła jaśniejsza ale też o każdej porze dnia zmienia się w zależności od światła :)
    Czekam w takim razie na te Twoje dodatki we wnętzu :)
    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Aż mi się buźka roześmiała, ta czerwień jest boska:)) Jestem wielbicielką tego koloru. Salonik również śliczny, i lampa małżonka bardzo mi się podoba, pasuje do tego pomieszczenia idealnie. Już nie mogę się doczekać kolejnych odsłon:)) Moja mikstura stoi już na szafce :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Znam te meble:) Mam takie same w salonie, tylko w oryginalnym kolorze:)
    Czekam na dalsze zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo energetyzujące wnętrze:) domek masz super, taki przytulny:))
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Domyślałam się, że taka nietuzinkowa osoba jak Ty ma równie niebanalny dom. No i nie pomyliłam się. Jest pięknie, energetycznie; naprawdę super!!!
    Pozdrowienia
    Maggie

    OdpowiedzUsuń
  6. Fantastyczne, ciepłe wnętrze, a kolor czerwony powala:)
    Bardzo mi miło, że pokazałaś swój dom, jest równie niezwykły jak osoby w nim mieszkające, a lampa pomysłowa:)
    Czy w tych drewnianych ramkach są obrazy haftowane?

    OdpowiedzUsuń
  7. Paula - dziękuję :)nasza czerwień mieszana z kilku farb w LM, to już było drugie malowanie, ale bardzo nam "leży" więc prędko nie zmienimy ;))
    dodatki będą, ale za czas jakiś :) teraz mamy falę letnich gości u siebie i odwiedzin :)

    Marzycielka - to tak jak i ja, uwielbiam ten kolor, ale dla równowagi pół na pól z kremem, który dodaje lekkości :), mikstura niech sobie stoi możesz skrócić do 30 dni, 40 to tak z górką :)

    Myszka - daliśmy specjalnie jasne, dla ożywienia i podkreślenia koloru ściany :)

    Ola-83 - dziękuję :)), niektórzy twierdza że kolor czerwony na ścianach powoduje, że domownicy są poddenerwowani, nic bardziej mylnego :)

    Maggie - kochana , ze mnie całkiem zwyczajna kobiecinka ;))) ale dziękuję Ci z całego serca za miłe słowa i ciesze się, że Ci się podoba :))
    bardzo lubię swój domek

    Pysiula - dzięki, jeszcze bardziej ciepło wygląda na Święta BN kiedy pali się w kominku i jest choinka:)), tak lampa jest nietypowa, w drewnianych małych ramkach są haftowane obrazki, w tych innych malowane, dostałam je od mamy.

    Dziękuję Wam, za mile słowa i cieszę, się, że też Wam się podoba, niebawem jakieś detale dorzucę
    pozdrawiam najmocniej jak umiem;))

    OdpowiedzUsuń
  8. O jeny jak jasno, przytulnie i milo.
    Biblioteka jest mega fajna, podobaja mi sie te mebelki. Lampa wykonana przez meza- majstersztyk!
    Zastanawia mnie sufit czy to tkanina przytwierdzona do niego?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Atenko- dzięki kochana ;)), biblioteka niebawem się zarwie, od tamtej pory przybyło książek ze 2 wielkie pudła, nie mam już gdzie ich upychać, więc pewnie powstanie dodatkowa półka nad tym regałem :)), mężu się pewnie ucieszy,że lampa się podoba, ona jest podwieszona na 4 okrągłych haczykach wbitych w sufit,i zawieszona na małych pętelkach, żeby można ja było zdejmować i prać od czasu do czasu :)) he he, lampa którą się pierze ;))
    pozdrawiam Cie ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  10. ale przytulne mieszkanko, te kolory, lampa rzeczywiscie bardzo pomyslowa hmm fajny pomysl do sypialni :) A ten mebelek w ktorym otwarte drzwiczki to z ikei? pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  11. Ulu, ta lampa jest boska!!!Uwielbiam takie niezwykłe rozwiązania:) Świetny pomysł, który może i kiedyś skopiuje jak już będziemy z E. na swoim (mogę?) :)
    No i reszta też bardzo ładna - bardzo lubię jasne przestrzenie (może dlatego, że mieszkam w ciemnej norce;)). A czerwień jest z pewnością odważna ale fajnie wygląda z jasnymi meblami i "kolorowymi" książkami. Ach, nie dziwię Ci się, że tak lubisz swój domek:)
    Miłego wieczoru!

    OdpowiedzUsuń
  12. czerwień zabójcza, ale pozytywnie
    fajnie wygląda z białymi meblami
    lampy takie są teraz na topie i oryginalne są cholernie drogie
    uwielbiam kolorowe książki :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Witam, wpadłam z rewizytą:-) Pięknie tu...zostanę na dłużej jeśli pozwolisz:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Pieknie! Ta czerwien jest boska!
    A mi oprocz tej lampy, a mi podobaja sie obie lampy z pierwszego kolazze.

    Pozdrawiam serdecznie!
    Dagi

    OdpowiedzUsuń
  15. Karolino - dziękuję :)) miło mi

    Bree - do sypialni jak najbardziej, a mebelek tak - z Ikei, kolor miał idealny, poz tym lubię skandynawski styl, a cena też miała istotne znaczenie ;))

    Agnieszka - a dziękuje, małżon będzie szczęśliwy jak mu powiem :)), a kopiuj sobie, my też podpatrzyliśmy u kogoś innego ;)), czerwień w rzeczywistości ciemniejsza, dla mnie idealna, a krem jak pisałam dla zrównoważenia,życzę Ci, żebyś miała kiedyś swój wymarzony domek ;)), ja na swój czekałam 15 lat ;)

    Kasia - no tak, wydaje się zabójcza, bo świeci słońce i mocno ta czerwień daje po oczach ;))
    pewnie na taką oryginalna lampę nie byłoby mnie stać, skoro tak piszesz, nasza "zgapiona" w innym domu :)), ja tez książki kocham wielce.

    Mimi - Witam Cię i zapraszam, gość się do woli :))

    Dagi Mara - Och, sama się aż zaczerwieniłam ;))
    te lampy to tez moje ulubione, u mnie każda lampa z innej parafii, ta poniżej przypłynęła zza Wielkiej Wody :)) lubię je kolekcjonować

    Dziękuje kochane za komentarze, miło mi, postaram się pokazać je niebawem bardziej zagospodarowane, uściski dla Was

    OdpowiedzUsuń
  16. dzień dobry Uleńko :)
    Mieszkanko odnowione faktycznie bardzo pięknie, mi najbardziej się podoba ta cześć jasna i jejka...ile książek...a mąż to chyba bardzo zdolny skoro lampę zrobił...:) Bardzo mi się podobają te jasne meble w czerwonym pokoju, takie trochę retro..czy to naturalne drewno? ja mam podobne ale o ton ciemniejsze tylko że z okleiny. Wszytko wyszło superowo :)
    Pozdrawiam Panią ciepło :) bo u mnie tak zimno ze dziś byłam w kurtce.

    OdpowiedzUsuń
  17. Ulko, pieknie u Ciebie, do biblioteczki z checią bym zajrzała bo ja to taki mól ksiązkowy jestem, a ta lampa, fiu fiu kochana taki kreatywny mąż to skarb ;-)wyszło genialnie

    OdpowiedzUsuń
  18. Pięknie i niesamowicie przytulnie, tak jak lubię :-). Na pomysł z lampą w życiu bym nie wpadła, jest genialny.

    OdpowiedzUsuń
  19. szalenie przytulnie u Ciebie Uleńko ale szczerze mówiąc niczego innego się nie spodziewałam :)))) ściskam mocno i wpisuję się na listę amatorek mężowej lampy :)))

    OdpowiedzUsuń
  20. Pięknie,a już nie mogę się doczekać,jak pokażesz ze wszystkimi duperelkami...pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  21. Jak tu u Ciebie ładnie ...gdzie ja bładziłam i widze kumpelki blogowe juz tu siedzą U ciebie i podziwiaja.Pozdrawiam i zapraszam do mnie.

    OdpowiedzUsuń
  22. Ha.. ja po prostu wiedziałam, że u Ciebie nie możne być inaczej. Przepięknie dobrana kolorystyka, ta czerwień kontrastuje, ale daje ciekawy efekt. Gratuluję pomysłowości w aranżacji:) pozdrowionka.

    OdpowiedzUsuń
  23. Ślicznie u Ciebie Ula :-)
    Widać klimat tego domku ...
    pozdrawiam cieplutko i czekam na kolejne zdjęcia :-)

    OdpowiedzUsuń
  24. Cudnie macie - zarówno w tej pastelowej części jak i w soczysto czerwonej - po prostu dech zapiera i chciałoby się u was posiedzieć i poodpoczywać!

    OdpowiedzUsuń
  25. Mnie sie tez Ulenko wszytko podoba! Ten twoj maz to niesamowita zdolniacha!:-) Pochwal go tez ode mnie:-) Sliczne, przytulne mieszkanko, ja tez mialam kiedys czerwona sciane, teraz zmienilam na kokosowa... tak nazwali tu ten kolor, to taki rodzaj bezowego;-) Ta czerwien dodaje tez przytulnosci, super. Widze ze ty tez tak duzo czytasz? no w takim nastroju to sie z pewnoscia czyta super:-)

    Milego weekendu!

    Syl

    OdpowiedzUsuń
  26. Ula, pięknie mieszkasz i fajnie, że podzieliłaś się fotkami z własnych wnętrz, to zawsze inspiruje:)
    Podziwiam za odwagę z czerwienią, ja jestem niestety bardzo zachowawcza choć w naszym pierwszym mieszkaniu też mieliśmy czerwoną ścianę w sypialni:)
    pozdrowienia serdeczne,

    OdpowiedzUsuń
  27. ALEZ PIEKNY..PO PROSTU ANIELSKI ZAKATEK....sWIETNIE WYGLADA TA CZERWIAŃ...

    OdpowiedzUsuń
  28. Piękny przytulny, domowy zakątek u Ciebie. Czerwień mój ulubiony kolor bardzo mi się podoba i pięknie się prezentuje. Bardzo podobają mi sie biblioteczki. Ja niestety swoje książki w pudłach przechowuje, a obecje tylko książki dla dzieci kupuję. Lubię takie odważne kolory. Juz nie moge się doczekać Twoich świątecznych zdjęć w tym wnętrzu. Pozdrawiam! A lampa jest genialna. Bardzo mi się podoba!!!

    OdpowiedzUsuń
  29. Dziewczyny moje kochane, serce mi rośnie, mąż chodzi napompowany jak balon z dumy ;)))), że lampa jego tak Wam się podoba, to bardzo miłe i dodające chęci do dalszych działań :))

    Aleja57 - witaj kochana :), bardzo miłe Twoje słowa, cieszy mnie to, że Ci się podoba mój mały domek. tak czytamy dużo, książek ciągle przybywa,
    mebelki są z IKEA - kolor typowo szwedzki, ni to biało-szary, może z domieszką lekkiej zieleni, chodziło o kontrast do ściany, są z drewna pomalowanie farbą, na razie na nic innego nie mogę sobie pozwolić, a te służą nam dobrze już 7 lat ;)

    Pinel - witam Cie serdecznie w moich progach i dziękuję za pochwałę dla męża :)) - przekażę mu, a do biblioteczki zapraszam, jest z czego wybierać ;))

    Majaizgraja, Aga2201 - dziękuje wam :), z duperelkami jest naprawdę jeszcze bardziej przytulnie ;))

    Monique- Dziękuję kochana moja, bardzo mi miło, witam w gronie amatorek lampy - można podpatrywać :))

    Pati - dziękuję witam Cie serdecznie i wpadnę na pewno, tylko od coweekendowych gości się uwolnię :))

    Aldona - ha, w takim razie radość ma wielka z tego powodu, że domek jako taki, pracuję nad nim cały czas ;))

    Skimmia, oOkrysiaoO - też serdeczne dzięki Wam , za taki doping - tym chętniej będę działać dalej ;))

    Syl - pochwaliłam :)) już pisałam, że dumny bardzo, teraz kombinuje jaki inny materiał wykorzystać ;)), tak lubimy czytać, wszędzie w sumie czytamy, nawet w ... łazience, wannie i... no wiesz... ;)), a weekend mocno zaludniony u nas, marzy mi się chwila spokoju :)

    Magdalenia - ściana pierwotnie miała być zielona , ale później ta zieleń nam się odwidziała i stanęło na czerwonym... ;) i to był strzał w naszą 10-tkę ;))

    Qra Domowa - , dziękuję bardzo,ciesze się, że się podoba ;)

    Mammamisia - miód na serce lejesz kochana, radość ma już tak wielka,że Ho Ho ;)), świąteczne zdjęcia będą na pewno, na 100%
    ciesze się,ze Ci się podoba.

    Pozdrowień moc dla każdej z Was z osobna ślę !

    OdpowiedzUsuń
  30. Pięknie mieszkasz - zdjęcia jak z wnętrzarskiej gazety, wszystko dopieszczone i zgrane! Za energetyczną czerwień podziwiam - niesamowite wrażenie - tez od razu pomyslalam o Bożonarodzeniowym czasie - wtedy ta ściana gra pierwsze skrzypce na pewno:) Lampa bardzo mi się podoba! I nawet się przyznam, że od razu pomyslałam o takiej w sypialni, kiedy już będziemy ją urządzać:)

    OdpowiedzUsuń
  31. dlaczego mnie nie dziwi, że u Ciebie tak pięknie?
    Świetny ten energetyczny czerwony

    OdpowiedzUsuń
  32. Ana - o bez przesady z tymi zdjęciami :)), daleko im i wnętrzom, ale na razie ma to co mam i lubię i może kiedyś osiągnę to co sobie zaplanowałam, niestety późno kupiłam to "swoje wymarzone" więc kilka lat uleciało z życia, a urządzanie to proces jak wiadomo dość długi zwłaszcza jeśli finanse ograniczone ;)) niemniej jednak ciesze się, że Ci się podoba, ktoś tez już sobie taką lampę zaplanował w sypialni :))
    pozdrawiam Cię ;)

    Balbina - ;))), dzisiaj pochmurno - to "energia" nawet tej czerwieni gdzieś uleciała, :)))dziękuje za miły komentarz ;)

    OdpowiedzUsuń
  33. Bardzo gustownie, urządzone w moich ulubionych kolorach.

    OdpowiedzUsuń
  34. Bardzo ladnie, podoba mi sie u Ciebie... czekam na kolejna odslone ... bo ja okropnie ciekawska istota jestem :)

    Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  35. No, no Ulu ;)... prześlicznie u Ciebie! :) Słonecznie a zarazem energetycznie - 100% przytulnie, domowo - prawdziwy anielski zakątek :)
    Serdecznie Cię pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  36. Miszka - ciesze się, że też takie lubisz :)

    Barbara - obiecuję, że zaspokoję Twoją ciekawość niebawem :)))

    Darsi - witaj i dziękuję :)),ciesze się, że Ci się podoba

    słoneczko ślę dla Was:)

    OdpowiedzUsuń
  37. Powiem krótko! Wnętrze Wasze i bardzo oryginalne. Inne od wszystkich i to jest ogromny plus!
    Wspaniale zgrane w całość. Bardzo mi się podoba. Kocham dobre wnętrza. W końcu to mój fach :-)
    Dalej pozdrawiam mocno i nadrabiam zaległości u Ciebie :-)

    OdpowiedzUsuń
  38. Agea- dziękuje pięknie :)

    Mimi - ja wiem, że to twój fach, ja nigdy mieszkań ie urządzałam, bo do tej pory mieszkałam tylko w wynajętych mieszkaniach, więc ani motywacji ani chęci, ani mebli ani nic nie było.Tu 2 lata, tam rok, masakra.
    teraz pomału coś tworzę głównie na miarę możliwości ;)). kiedyś na pewno osiągnę zamierzony cel, ale póki co czujemy się w nim świetnie i to jest najważniejsze myślę ;)))
    dziękuje Ci za miłe słowa kochana ;) jak zawsze ślę co tylko najlepsze do Ciebie

    OdpowiedzUsuń
  39. Święta tuż tuż a ja nie mogę się już doczekać obiecanych zdjęć z świątecznymi dekoracjami. Uwielbiam czerwień iz ku chni zaczelam ja wprowadzać do salonu.Dzis zawiesiłam czerwone zasłony.
    Pozdrawiam serdecznie!
    Iza

    OdpowiedzUsuń
  40. Mammamisia -
    Będą kochana niebawem ;)))

    OdpowiedzUsuń

Miło mi będzie jak zostawisz swój komentarz :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...