wtorek, 7 lutego 2012

Zima 2009, wyróznienie, zaproszenie i kolejny niespodziewany prezent :)

Jako, że zima trzyma, a śniegu tyle co kot napłakał, to chciałam wam pokazać zdjęcia  z roku 2009 , nasz ogródek, zasypany śniegiem wprost bajecznie :)), nie zdążyliśmy wtedy sprzątnąć rowerów
 myśleliśmy że już wiosna będzie :))
padało przez całą noc , zdjęcia są  z..... 25.03.2009 !



Nadrabiam też  zaległości blogowe, może kiedyś nadrobię, tyle miałam  Wam do pokazania i napisania w planach ale , pech chciał, ze nie wyszło, teraz trochę popędzę  ten stracony czas. Jakiś czas temu dostałam takie oto wyróżnienie


od Jowi to wspominam i piszę i pięknie Ci dziękuję, bo to bardzo miłe :)

A ostatnio od Any
mam zaproszenie do zabawy 



i tutaj mam problem, bo ja nie mam swoich  kosmetycznych  hitów
bez których nie wychodzę jeśli już wychodzę ;))
Twarz moja jest doskonale uczulona na wszelakie cienie i  kredki 
bez swędzenia po ich użyciu wytrzymuje 3-4 godziny a potem zaczyna się  to nieprzyjemne uczucie:
 swędzą powieki, potem  cała reszta,więc unikam kosmetyków kiedy tylko mogę, ale nie zawsze mogę ;)
na większe wyjścia używam podkładu , cieni, korektora i pomadki
 firmy Bourjois  bo te mi odpowiadają i swędzenie jest nie tak wielkie jak po innych,
tusz do rzęs  w ogóle nie wchodzi w grę, miałabym gały czerwone jak królik :)) 

ale nie zabieram ich ze sobą jeśli wychodzę
a kremik  używam jedynie - zwykły  Nivea z niebieską zakrętką
bo tylko ten mogę
ale
jeśli chodzi o to bez jakich innych  rzeczy z domu się nie ruszam na 100%
zawsze muszę mieć chusteczki, pieniądze i dokumenty i swój zapiśnik, bo nigdy nie wiadomo, kiedy
" ta złota "
myśl do głowy wpadnie i warto ja zapisać dla potomności ;))
albo dla siebie, coby nie umknęło w nawale obowiązków.
To tyle ;))


Wczoraj, pan listonosz przytargał  do mnie ciężką paczuszkę
której się nie spodziewałam, ale potem przypomniałam sobie, że dawno temu rozmawiałam z Agnieszką
z bloga Bramasole,  chciała mi coś podarować w zamian za wysłaną kosmetyczkę.
Agnieszka znana jest z zamiłowania do robienia domowych przetworów :)
więc wspomniałam, że chętnie coś spróbuję, a ona wysłała mi całą wielką paczkę tychże wspaniałości, zobaczcie same :)



degustację już przeprowadziłam, zjadłam ze smakiem ogórki w musztardzie i... były pyszne ;))

Dziękuję Ci bardzo Agnieszko ;)


A następny wpis będzie może o mojej zbieraczej pasji, - czyli moich domkach wszelakich
i tych ceramicznych i tych drewnianych od Jolanny i domkach - lampionach :)


Miłego dnia i uściski dla wszystkich odwiedzających ;)






60 komentarzy:

  1. Pyszna niespodzianka :)
    Też niestety nie mogę za bardzo używać kosmetyków, szczególnie tych do okolic oczu, zaraz płaczę ;)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jestem w takim razie odosobniona :) witaj w klubie uczulonych, tak niespodzianka jest i wygląda przepysznie:)
      pozdrawiam ;)

      Usuń
  2. witaj kochana:))) ale cudnie u Ciebie! tak się cieszę, że znów jesteś z nami w blogowym świecie:) zima w 2009 była bardzo piękna i jaka biała:))) nie to co w tym roku. U nas we Wrocławiu śniegu niestety brak... i przetworów zazdroszczę, bo widzę , że masz całą kolekcję:) piękny gest, wysłać taki prezent:))) a krem Nivea jest najlepszy na świecie:))) pozdrawiam Ciebie cieplutko:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też się cieszę ;))bo tęskno mi za Wami było, ooo widzę żeś też fanka mojego kremu :)
      buziaki!

      Usuń
  3. PYSZNOŚCI NAM ZASERWOWAŁAŚ:)))MNIAMMMM

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluje wyróznienia,piekna zima u Ciebie, u mnie sniegu niet! a tych przetworów sama bym pobróbowała. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szkoda, że teraz nie ma takiej pięknej ;), te cuda w słoikach są naprawdę pyszne :)
      uściski!

      Usuń
  5. U mnie zima dopiero co dotarła , ta ze śniegiem oczywiście :) jest pieknie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie nadal marnie ze śniegiem, ale co tam, może za rok będzie lepiej ;)
      buziak!

      Usuń
  6. Cudowna zima- nawet jak trzeba przedzierać się przez zaspy, stać w korkach, to i tak jest pięknie. Ta wszechobecna biel to oddech dla oczu i umysłu
    Buziaki
    M.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale zapasów zimowych dostałaś:)
    Ja za śniegiem nie tęsknię, o nie. Z tych ciepłolubnych jestem:)
    Buziaki Uleńko xxx

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. do kolekcji tych co już mam, ale to bardzo miłe ;)), tez śniegu nie lubię, ale lubię patrzeć na niego za oknem ;))
      buziaki!

      Usuń
  8. 25.03 to jeden dzień po moich urodzinach, zawsze zamawiam o tej porze pełnię wiosny ;-), tak śnieżnej niespodzianki jeszcze nigdy nie miałam.
    Przetwory jeśli tak smaczne jak miłe dla oka to zazdroszczę :-).

    Ps. Odebrałam przesyłkę, bardzo bardzo dziękuję, woreczki są przecudne, szykuję dla nich małą sesję i nie omieszkam się nimi wkrótce nie pochwalić :-).
    Pozdrawiamy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ciesze się , że paczuszka dotarła ;), tak ten śnieg był dla nas wielkim zaskoczeniem ;))
      uściski!

      Usuń
  9. Ulu miło mi, że sprawiłam Ci niespodziankę:) mam nadzieję że jednak smaczną:))
    Mąż jak się dowiedział, że wysyłamy ją tak blisko powiedział, że zawieziemy osobiście, ale nia miałam odwagi:))
    Przetwory na Twoich zdjęciach wyglądaja cudnie:)
    pozdrawiam ciepło Aga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Smaczną smaczną ;))pewnie się spotkamy tak czy inaczej, skoro mamy do siebie tak blisko :))
      całusy i dziękuję raz jeszcze :))

      Usuń
  10. Witaj Uleńko, staram się sobie przypomnieć zimę 2009 r. i nic nie pamiętam, nawet nie wiem, czy śnieg był :) Piękne zdjęcia.
    Przetwory, które dostałaś wyglądają bardzo smakowicie i dojrzałam tam ogóreczki w curry :) Uwielbiam je :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Uleńko, piękny macie ogródek a w śniegowej kołderce wygląda bosco! :)
    tyle przysmaków!, mmmmm :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękna zima, tamtej wiosny:)
    Matka natura stwierdzam powiariowała, cho meteorolodzy ciągle mówią, że to nic nadzwyczajnego:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Ula, cieszę się, że znów piszesz, brakowało mi Ciebie:(
    Przetworów zazdroszczę okropnie, muszą być pyszne:)
    A tak jak u Ciebie za oknem kilka lat temu tak teraz mamy na feriach-jesteśmy w Karkonoszach i jest okrutnie zimno, brrrrrr ale masa śniegu!
    buziaki ślę i uściski!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no sama widzisz, raz pisze a raz nie ;)), nie ode mnie to zależy niekiedy a od tzw. losu ;)), tak, przetwory są pyszne :))
      buziaki!

      Usuń
  14. Ulcia - mało mnie w Twoich komentarzach ale nie mogłam tym razem nie pozostawić śladu - choć wcale nie do tematu:-) Pięknie wyglądacie na zdjęciach z banerka!!! Normalnie aż się buziak śmieje i łezka w oku kręci na widok tak rozkosznej rodzinki... Mam spore zaległości blogowe więc wybacz jeśli mój "refleks" jest troszkę spóźniony...:-)
    ach - oczywiście smacznego!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też mało wszędzie, czasowo i zdrowotnie nieraz nie daję rady, ale staram się :))dziękuję Ci pięknie za miłe słowa, cieszy mnie to bardzo ;))
      uściski!

      Usuń
  15. I to bylo koncem marca? Niesamowite!
    Zapasy na zime niezle, piekne sloiczki!

    Pozdrawiam brrr!!!

    Dagi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co nie ?? gdyby nie zdjęcia nie uwierzyłabym ;)
      uściski!

      Usuń
  16. Ulenko, z tymi kosmetykami to cie rozumiem ale mam tak z kremami dlatego nie moge uzywac zadnych przeciwzmarszczkowych cudow itp. itd. tez tylko Nivea ten co ty albo Bambino!:-)))) jejku ile tego sniegu bylo u was wtedy!
    U nas teraz jest snieg i straszliwie zimno! Ale zapasow dostalas!!!:-)))
    Pozdrawiam cieplusio!

    Syl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Heh to witaj w klubie uczulonych na paskudne kosmetyki :)
      o tak, zapasy wspomogły moją zimową spiżarnię :)
      buziaki!

      Usuń
  17. Kilka dni temu śnieg padal u nas 2 bite dni i calkowicie zaskoczyl wszystkich w NL. Przez cale 2 dni wszystko wygladalo jak z bajki a conajmniej jak na Twoich zdjeciach. A teraz tylko brudne resztki na poboczach i ślisko bo topnieje za dnia i w nocy przy -1 zamarza. Nigdy nie bylam maniaczka kosmetykow ale tez nie zazdroszczę osobom, ktore z powodu alergi nie maja zadnego wyboru w tym względzie.I nie moge sie napatrzyć na kolorowe sloiki z przetworami.Sama zrobila mcale 3 sloiki z płatkow rózy,ale wygladaja nad wyraz nieapetycznie:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak mróz nie ściśnie, to z reguły wszystko się roztapia, ten te się szybko roztopił :), miło mi że podobają Ci się moje prezentowe przetwory, nie martw się, za jakiś czas rozsmakujesz się w ich robieniu, to przychodzi z czasem ;)
      buziaki!

      Usuń
  18. PS. masz chyba zle ustawioną strefę czasową bo jest 19.20 a komentarz opublikowal sie o 10.20:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiem, i nic z tym nie umiem zrobić, kombinowałam, przestawiałam i nic, nie działa ;(

      Usuń
  19. Ale śnieg:) chciałabym, żeby taki spadł:) u mnie mróz i pozostałości śniegowe, a w zasadzie lód sam, wiec jak spaceruje z psem, to ciągle wpadam w poślizg:)
    przetworów zazdroszczę bardzo!
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak taki lodzik na drogach to tez nie lubię, mam uraz po złamaniu ręki, w ogóle omijam szerokim łukiem śliskie miejsca ;), alepopatrzec na ładny śnieg lubię i chodzić po nim ;)
      buziaki!

      Usuń
  20. Aleś dostała specjały hmmmmm :-)
    a śnieżne zdjęcia świetne jak tak dalej pójdzie to tylko na zdjęciach będziemy zimę podziwiać bo u mnie szaro,buro,ponuro i mroźno ...
    pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie ma to jak kremik Nivea prawda?:-)
    co do dobroci jakie dostałaś to wprost nie mogę się napatrzeć na te kaptureczki słoiczkowe...zapewne wnętrze słoików to pełnia lata:-)

    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. prawda, prawda :), a w słoikach same dobroci, w pięknym opakowaniu ;)
      uściski!

      Usuń
  22. Jeśli już musi być tak zimno, to niech przynajmniej będzie mnóstwo śniegu. Piękne zdjęcia! A te specjały musiały byc pyszne. Ostatnio też dostałam kilka słoików. Po raz pierwszy jadłam dżem z pigwy:) Wcześniej jakoś mi się nie zdarzyło.
    Pozdrawiam e

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, ze śniegiem jest jakoś tak... cieplej ;)), a dzemik z pigwy - to dopiero pyszności ;)
      buziaki!

      Usuń
  23. Patrząc na zimową sesję i datę pod nią rozumiem ,że zaserwowałaś ją tak ku pokrzepieniu serc ;))) Mam cichą nadzieję ,że w marcu powoli zacznie przedzierać się wiosna, przez te ciężkie, szare chmury.

    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jakże by inaczej :))) oj tak na wiosenkę mam tez nadzieję ;)
      pozdrawiam cieplutko :)

      Usuń
  24. tak, ten atak zimy pod koniec marca, to było niezłe zaskoczenie:) też mam podobne zdjęcia.
    a jeśli chodzi o uczulenia na kosmetyki - niestety brzmi znajomo. Na szczęście w moim przypadku oprócz nivea również ziaja daje radę.
    pozdrowionka i smacznego:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, Ziaja może być, ale ja w ogóle prawie się już nie smaruję niczym i jest wtedy najlepiej ;)
      uściski!

      Usuń
  25. A ja bym jeszcze obstawiała,że nie ruszasz się z domu bez aparatu:)a co do makijażu,to niektórym kobietom jest pięknie i bez niego i Ty się zdecydowanie do nich zaliczasz:)
    pozdrawiam serdecznie i nie mogę się już doczekać domkowego posta!chociaż z moim internetem też są teraz przeboje i mogę od razu nie przeczytać,ale będę zaglądać...
    a przetwory wyglądają przepysznie i jeszcze tak pięknie opakowane,że aż szkoda je zjadać:)
    pozdrawiam serdecznie!
    m.kuternowska@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj, ruszam się bez ruszam :)) i to nie raz, ależ mi miło po Twoich słowach ;), ja już tak rzadko się maluję, że przywykłam do swojej twarzy "bez" ubranka :) i inni też :), a domkowy post niebawem ;)
      uściski!

      Usuń
  26. ojej Ulcia ależ domowa spiżarnia się powiększyła po takiej przesyłce. Mogę się tylko domyslać, że wszystko smakuje równie wyjątkowo jak wygląda.
    Pozdrawiam cieplutko
    Karola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na pewno ! ale cały czas ubywa przetworów ;), pyszne są :)

      Usuń
  27. Zdjęcia same w sobie już smakowite! Podziwiam wytrwałość w robieniu zdjęć! Ja chyba bym wszystko pożarła a potem stwierdziła szkoda, ładne zdjęcia mogłyby by być! Fajnie, że są jeszcze osoby (w tym ja), które robią samodzielnie przetwory! Uwielbiam ogórki w musztardzie! Też robię! A od poprzedniego roku wróciłam też do dżemików! I nalewki, oczywiście! Np. różane, uwielbiam! Pozdrawiam! aga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :))), nie da się wszystkiego na raz zjeść, bo smaki różne ;))
      pozdrawiam cieplutko !

      Usuń
  28. buuu wrąbało mi ostatnie komentarze i z poczty też zniknęły.... chłamstwo jakieś... i muszę od nowa... :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Ula, komentarzy nie odzyskam, ale na pocieszenie zapraszam na moje urodzinowe candy:) Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  30. Ula, współczuję i rozumiem Cię doskonale! Plackiem leżałam tydzień - gorączka zwaliła mnie z nóg! Jedno, co mogę Ci doradzić, to jak najwięcej leżeć i skupić się na sobie - nie myśleć o tym, czego nie zrobiłam, albo co mam do zrobienia - wszystko może poczekać! najważniejsze żebyś wydobrzała, nabrała troszkę siły i... będzie dobrze!
    Uściski zostawiam i buziole posyłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. no dzisiaj zdecydowanie lepiej, ale totalny brak apetytu i głowa jeszcze boli, ale ja się niczym nie przejmuje, domem zajmuje się rodzinka ;))
    uściski!

    OdpowiedzUsuń
  32. Dziękuję serdecznie za wszystko Kochana, u nas też zima w pełnej krasie!Pozdrawiam.papa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ależ ;) naprawdę miło mi :), dzisiaj i u nas pada snieg
      buziaki!

      Usuń

Miło mi będzie jak zostawisz swój komentarz :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...