To częste pytanie które słyszę i odpowiedź na nie jest bardzo prosta :)
Bo nie.
Ale zacznę od początku, wiele wiele lat temu, 11 lat temu
zepsuł się nam dekoder, który po oddaniu do naprawy już do nas nie powrócił.
Uznaliśmy, że skoro przez trzy miesiące można nie oglądać TV, to można i kolejne trzy i więcej.
I tak całkowicie odcięliśmy się od mniej lub bardziej lubianych programów.
Problem w tym , że rozmaici dostarczyciele owych nie potrafili i nadal nie potrafią stworzyć takiego
systemu, który by nam odpowiadał, a mianowicie sprzedaży wybranych kanałów, i płacenia tylko za to co nas interesuje.
Wciskanie na siłę wszelakiego badziewia, na zasadzie, a nuż może i to obejrzą i tam zajrzą
na czymś oko dłużej zawieszą to nie dla nas.
Odkąd nie mamy TV zyskaliśmy przede wszystkim:
czas
spokój od natłoku informacji,
po dziś dzień unikamy napastliwych mrożących krew w żyłach informacji
które napędzają w ludziach niekontrolowany strach
a przede wszystkim nie ulegamy tzw.
obłędowi udzielonemu.
Obłęd udzielony lub indukowany to jednostka chorobowa,cytując za Wikipedią :
Stan, w którym osoba blisko związana z chorym zaczyna traktować bezkrytycznie myśli chorego. Objawy mają tendencję do ustępowania po oddzieleniu od osób dotkniętych paranoją.
- Dwie lub większa liczba osób podziela to samo urojenie lub system urojeniowy i wspierają się wzajemnie w tym przekonaniu.
- Osoby te pozostają w niezwykle bliskim związku.
- Są dowody wynikające z powiązań czasowych lub kontekstu wydarzeń, że urojenie zostało indukowane u biernego członka (członków) lub grupy w wyniku kontaktu z członkiem aktywnym.
A jaki to ma związek z telewizją. no właśnie taki sam, TV indukuje do ludzkich mózgów to co chce by ludzie myśleli i mówili, i tak powstaje wielkie grono osób, które objęte tym obłędem zaszczepionym przez przeważnie te same stacje TV wspiera i upewnia się codziennie w swoich przekonaniach napędzając machinę strachu, leku, zagrożenia, przeświadczenia, że wszyscy tłuką swoje dzieci, że jest ogólnie źle i do bani, że wszędzie czają się mordercy i złodzieje, że będzie na pewno wojna, że to owo i dziesiąte i pierdylion innych przerażaczy.
Z drugiej strony ci sami ludzie nijak nie potrafią się oderwać od tego matrixu w przeświadczeniu, że o niczym nie będą wiedzieli jak wyrzucą TV i coś ich ominie z tych "fantastycznych" newsów.
Szczerze mówiąc nigdy nie byliśmy tak doskonale poinformowani
odkąd palec Boży zepsuł nam ten dekoder, bo stała się rzecz niesłychana dla niektórych, jak nie ma
czegoś co mówi jak i co myśleć, to człowiek zaczyna myśleć sam
sam szuka informacji, sam myśli porównuje i docieka.
Odcięty od przerażających informacji które przeważnie są przerysowane
zyskuje spokój, i może sam ocenić na podstawie materiałów które sam wyszuka, co jest, a co nie jest problemem w miejscu, kraju czy mieście w którym mieszka.
Zresztą co ja tu będę się rozpisywała, jak to działa warto rzucić okiem na prosty przykład.
Eksperyment z ludźmi w windzie, tzw. eksperyment Ascha doskonale ilustruje zależność reakcji ludzkich
od tego co robi drugi człowiek ;)
a
Uwierzcie mi, że jakość życia po odłączeniu się od tej w sumie toksycznej maszyny informacyjnej poprawia się w takim stopniu, że jest to niewyobrażalne.
Naprawdę ilość możliwości, gdzie możemy się na własną ręką dowiedzieć o tym co nas interesuje jest tak ogromna, że to jedne medium czyli TV i radio plus niewydarzone gazety, to naprawdę zbędny balast i dla kieszeni i dla naszej psychiki ;)
Także polecam ku rozwadze, bo to wybór pomiędzy spokojem i
rzetelnymi informacjami, a wszechogólnym przerażaniem sączonym z mediów.
Testuję od lat i ... działa ;)
to teraz tradycyjnie zdjęcia:
18.02.2017
049/365
Creme Brulee Iron
czyli urządzenie do karmelizowania cukru na tym pysznym deserku
nabyte w SH za całe 15 zł ;)
19.02.2017
050/365
Przydrożny obszczekiwacz ;)
a tu jego kolega :)
Wybraliśmy się na krótki spacer, bo pogoda dopisała, lecz okoliczna przyroda w barwach mocno stonowanych nie zachwycała, ale wykroiłam parę kadrów dla Was a nawet wiosnę znalazłam
a, o, paczki na gałązkach
 |
na dzisiaj tyle, serdecznie Was pozdrawiam,
oczywiście nie zmuszam do masowego wyrzucania TV, ale przynajmniej do ograniczenia oglądania tzw. wiadomości ;)
 |
Nie moglabym sie bardziej z Toba zgodzic w sprawie telewizji, ja tez praktycznie nie ogladam, bo denerwuja mnie reklamy i to ze kanalow 100 a jak przyjdzie co do czego to nie ma co ogladac. Moj maz tez jest za taka opcja zeby sobie samemu wybierac programy i ma to sens, placisz za to co chcesz ogladac. A wiadomosci to faktycznie wypaczaja w ludzich myslenie, tak jakby oni byli wyrocznia i wszystko wiedzieli najlepiej. Fajne zdjecia niedzielne, u nas wczoraj i dzisiaj wiosna w pelni, nawet nad ocean z pieskiem pojechalismy pospacerowac:) Milego tygodnia:)
OdpowiedzUsuńWiadomości nie byłyby takie najgorsze, pod warunkiem, że z góry przy pomocy tonu i opiniotwórczego komentarza lektora czytającego owe wieści nie narzucałby on przy okazji tego czytania co odbierający ma myśleć... to jest tak złe i dojmujące, naprawdę mocno to zniechęca.
Usuńuściski!
Telewizor mam i raczej nie wyrzucę ale wiadomości nie oglądam bo robią wodę z mózgu. I nawet już się nie stresuję gdy nie mam zdania na niektóre tematy . Nie mam zdania bo nie interesują mnie narzucone z góry tematy. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńNieraz lepiej nie wiedzieć... człowiek zdrowszy i radośniejszy, jak chcę to się dowiaduję a jak nie to nie :), my mamy monitor do odtwarzania filmów tych co je lubimy, reszta info jest pobierana z internetu w zależności od potrzeb ;)
Usuńuściski!
Oj tak, to potworny zjadacz czasu i zupełnie zbędny. A że TV sieczkę w przeważającej części produkuje, to wiadomo od dawna. Wartościowych programów jak na lekarstwo. A wciąż tylu ludzi nie wyobraża sobie bez niego życia.
OdpowiedzUsuńZdjęcia świetne, nawet takie przednówkowe. ;) I pączki znalazłaś - huuura!
Miłego tygodnia
Toteż właśnie, bardzo uzależnia... widzę to po moim Tacie, po niektórych bliskich, sama tyle lat oglądałam... ale cóż, poinformować o tym jak TV manipuluje można zawsze, kto chce to poczyta, kto nie, nie poczyta ;)
UsuńTak! te paczki i swiergolące rano ptaki są jakimś małym zwiastunem wiosny;)
buziaki!
Dlaczego nie oglądam ZDJĘĆ, nie ZDJĘCIA
OdpowiedzUsuń:) dla tych. co czytają od początku roku mój blog, tytuł jest oczywisty, ale dla miłego Anonimka poprawiłam dla podniesienia komfortu czytania ;)
Usuńpozdrawiam!
hihihi..uśmiałam się z windy:)))) nie mam telewizora od 7 lat....to cudowne 7 lat wolności właśnie od strachu..głupoty,,,czas dla siebie,przyjaciół...i ze zdziwieniem patrzę na ludzi ,którzy się nakręcają tymi okropnymi wiadomościami:((
OdpowiedzUsuńNo właśnie, szkoda tylko, że wkręcają się tak bezrefleksyjnie i łatwo...
Usuńuściski!
Mam w domu telewizor, ale właściwie nigdy nie dostaje mi się pilot, więc oglądam TV tylko jak już przeziębienie mnie dopadnie i nie mogę wychodzić z łóżka. Dobrze mi z tym brakiem TV na co dzień. Choć muszę przyznać, że znalazłam nowy pożeracz czasu - blogi :D
OdpowiedzUsuń:) to normalne, ale wiesz blogi wciągają mniej, i masz wybór zarówno jakościowy jak i czasowy;)Ja np wiem, ze są osoby, które prasują - no ja tego nie robię, prasuję wyłącznie rzeczy, które są mi potrzebne do chodzenia,bo na resztę szkoda mi prądu i czasu i to, ze prasują, powoduje, że odpalają TV i tak godzinami hurtem ta telewizja i prasowanie, nie to, że potępiam, ale sama bym nie dala rady ;) to sport wyjątkowo nie dla mnie ;)
Usuńuściski!
Tak naprawdę nie wiem,nie wiem.....bo nic tu dodać nic ująć.A temat rzeka.przy Amazonce pikuś!!!!!Jak świat światem grzebią i będą grzebać nam w mózgach(znowu wracamy do tegoż organu}przy użyciu wszelakich narzędzi będących w posiadaniu.Niewielu znajduje złoty środek i w tym bida.Zdarza się najbardziej odpornym.Popatrz no popatrz co za siła.Dziękuję za ten post Alicja Może właśnie tego rodzaju wpis da zastanowienie?Jeśli choc niektórym to jest sukces,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAlicjo, no próbować trzeba, bo ja widzę, jak ludzie ulegają panice,jak dają sobą manipulować, to jest zaraźliwe jak grypa w zimie i w sumie smutne, bo to się dzieje bezrefleksyjnie, powiedzieli w TV wiec część uznaje to za jedyną nieomylną i tylko prawdę a tymczasem rzeczy maja się zupełnie inaczej... są na to przykłady, że ktoś powiedział nieprawdę, pomówił fałszywie, potem się sądzili, ale o ile kłamstwa są wykrzykiwane głośno ina żółtych paskach puszczane, to już sprostowania dzieją się cicho cichuteńko, po 24 w nocy i drobnym drukiem w gazetach na ostatniej stronie... nie przeprasza się za kłamstwa na żółtych paskach na dole ekranu...
Usuńuściski !
Gdybym mieszkała sama to u mnie nie było by telewizora:)nie jest mi do niczego potrzebny:))ale niestety mój M spędza przy nim całe wieczory:)a przecież nie mogę być taką egoistką że tylko to co ja jest święte a on nie ma żadnych praw,a że lubi oglądać to ma:))))))
OdpowiedzUsuńWiadomo, przyzwyczajenie drugą naturą, wiem, bo mój tato uwielbia oglądać telewizję, ale on wiekowy i nic innego w życiu tam nie miał do rozrywki tylko TV do oglądania, to i ja go rozumiem, jednym nie potrzeba innym natomiast tak, grunt, że jest równowaga ;)
Usuńbuziaki!
Ha, my tez nie mamy telewizora :) Tzn. mamy, ale nie oglądamy - czekamy na wygaśnięcie umowy i finito. Nie pamiętam kiedy ostatni raz cokolwiek puszczałam oprócz bajek dla Zuzi na komputerze lub raz na miesiąc jakieś filmu dla nas... Mnie też wkurza to całe mnóstwo bezwartościowych programów. A jak już chcesz coś konkretnego obejrzeć, to okazuje się, ze i tak leci nie w takim terminie jakby pasowało :D
OdpowiedzUsuńTak, jak mieliśmy TV, to najciekawsze programy emitowano w godzinach, kiedy normalny pracujący człowiek powinien spać bo rano wstaje...natomiast w godzinach tzw. największej oglądalności sama sieczka... to wiadomo dlaczego ;)
Usuńbuziaki!
Kiedy wywaliłam stare meble z pokoju dziennego, wyleciał też i stary telewizor... Nie oglądaliśmy telewizji w pokoju dziennym dobrych parę miesięcy. Mnie w sumie go nie brakowało, ale Najdroższy i dzieciaki spędzali wtedy więcej czasu w pokoju Tima, gdzie stał drugi egzemplarz... Jak Tim się wyprowadził, pozostawił nam go w spadku. Ja osobiście wiele w nim nie oglądam, chociaż mam tam parę swoich serii gdzie się wciągnęłam i na te czekam. Reszta programów to dla mnie śmieci, chociaż moja rodzina może i twierdzi inaczej. Możliwe, że to już starość i jestem tymi mediami zbyt przesycona. Najważniejsze to nie dać sobie manipulować w głowie... ;)
OdpowiedzUsuń:), ja też mam swoje seriale, które lubię i nieraz się wciągnę, mam kanał filmowy netflix, wiec tam są nieraz fajne rzeczy, ale informacji o świecie to już szukam sama, u nas na szczęście nie ma zapalonych fanów sportu w domu, tylko dziewczyny lubią futbol amerykański, ale to wtedy idą do klubu i tam razem z drużyną sobie oglądają ;) albo na jakimś kanale internetowym. Wiesz, mi chodzi tylko o wywoływanie sztucznych problemów, które są przykrywka dla poważnych rzeczy, które się dzieją, i sianie nienawiści i paniki wśród ludzi oraz oczywiście nałogowe kłamstwa, które są powielane i wtłaczane do głów na żółtym pasku..., są domy, w których TV jest włączona od bladego świtu po ciemną noc, to niestety nie pozostaje bez wpływu na to co Ci ludzie myślą...
Usuńuściski!
Piękne zdjęcia. A jeżeli chodzi o telewizor, to zastąpiła go Pani internetem, bo faniejszy i można samemu pisać co się chce?. Nie potępiam sama tv nie oglądam, wolę czytać ale są wśród nas ludzie którym to zmniejsza SAMOTNOŚĆ
OdpowiedzUsuń:) Dziękuję, Paweł Potoroczyn Dyrektor Generalny Uniwersytetu SWPS powiedział, że Polska teraz potrzebuje ludzi dumnych bez pychy, wolnych bez warcholstwa, poważnych bez zadęcia, mądrych bez nieomylności, wesołych bez rechotu. I ja tez oczekuję tego od mediów w których rządzą ludzie, a którzy w przeważającej ilości niestety nie mają póki co tych cech. Pominę niewygodny fakt, że media w naszym kraju są w przewadze mediami polsko-jezycznymi, bo kapitał tam rządzi w przeważnie niemiecki. na szczęście dla nas ludzi, jest wybór, którego jeszcze za czasów komunizmu nie mieliśmy i była owa telewizja wyłącznie jedynym przekaźnikiem tego co ludzie powinni myśleć. Obecnie walka o ludzkie umysły trwa, ale jest wybór, ów INTERNET ;) który dostarcza w przeciwwadze informacji zarówno rzetelnych jak i mnóstwo chłamu. Czy zastąpiłam TV internetem, ależ oczywiście, bo tam mam informacje, których szukam, mogę je porównać, zweryfikować i wybrać, są dostępne w pasującym mi czasie i do tego wybieram tyko te, które uznam za wartościowe ;). Tak, dla ludzi,którzy są samotni, jest to jakimś tam oknem na świat, ale nie może być jedynym, przecież są inne formy zapobiegania samotności, świat jest tak różnorodnym, że tv na szczęście nie jest jego jedyną formą:)
Usuńpozdrawiam serdecznie!
ja od 7 lat jestem pozbawiona polskiej telewizji i kompletnie mi tego nie brakuje, nawet kiedy jestem w Polsce, to sieczkę jaką proponuje większość kanałów , spokojnie omijam szerokim łukiem...z grecką telewizją jest podobnie...
OdpowiedzUsuńNo właśnie, przeważnie jest tak, ze jak już nie ma tej telewizyjnej sieczki pod ręką, to okazuje się, że można bez niej żyć :)są ciekawsze alternatywy, a chociażby ciekawe strony internetowe czy blogi, czy interesujące programy :)
Usuńuściski!
I ja dodam swoje 3 grosze. W UK w telewizji też nic nie ma właściwie poza powtórkami powtórek. Telewizora nie mamy od lat 12 i jest nam z tym bardzo dobrze. Ludzie się dziwią, że tak można żyć i już nie raz pytano nas "to co Wy robicie?". Oj mamy mnóstwo rzeczy do roboty a i bez tv czasu na nie brak. Ludzie jednak zaczynają myśleć i kilka osób stwierdziło, że fajnie, że oni też by tak mogli:)
OdpowiedzUsuńZ drugiej strony jest cała masa Polaków z talerzami w oknach bo muszą oglądać pl seriale i PROGNOZĘ POGODY w Polsce ... (no comments)
Uściski Uluś xxx
No właśnie, tv się nie ogląda a roboty tej mniej i bardziej przyjemniej nie brakuje, a doba bez TV nadal mogła by być dłuższa ;) ja nieraz wkręcam się w serial na jedynym kanale filmowym jaki mam (netflix), bo lubię filmy, ale to się zwykle naoglądam i potem jest długa przerwa ;)
Usuńuściski!
Ja dopiero od 2 lat nie mam telewizora, radia przestałam słuchać jakieś 2 miesiące temu, nie czytam też gazet. Wiadomości czerpię, podobnie jak Ty, z inetrnetu, ale przyznam się, że coraz rzadziej szukam informacji o tym, co się w świecie dzieje - nie odczuwam tej potrzeby. I nie ma dla mnie znaczenia, co o mojej ignorancji sądzą inni, wiem natomiast, że na pewno więcej dzięki temu zyskuję, niż tracę. Przypuszczam, że rezygnacja z telewizji i radia mocno przyczyniła się do poważnych zmian w moim życiu, zmian na lepsze oczywiście. Cytat o obłędzie udzielonym jest rewelacyjny! To wszystko oparte jest na budzeniu w ludziach niepokoju i lęku. Kiedy zyskuje się świadomość, na czym ten matrix polega, można zacząć szukać sposobów na zmianę. A kiedy się już wyruszy w tę drogę, to trudno uwierzyć, jak bardzo zmienia się na lepsze jakość życia. Doświadczyłam tego i nadal doświadczam.
OdpowiedzUsuńAha, też nie prasuję ciuchów itp. Żelazka używam tylko przy szyciu;)
Pozdrowienia serdeczne!
z tym matrixem to jest tak, ze niektórzy wcale nie chcą z niego wyjść, głównie z jednej przyczyny, sami z siebie nie chcą doświadczyć tego uczucia, że ktoś przez lata robił ich w kona, a dla obrony swojego dręczyciela mają tysiące usprawiedliwień, ot syndrom sztokholmski... :) a co do szycia i żelazka, wiadomo, na czym polega szycie??? na prasowaniu ;)))
Usuńuściski!
my tez nie mamy juz wieeeeele lat tv - dobrze nam z tym i nawet nie tęsknimy ;)))
OdpowiedzUsuńMy też nie, bo i za czym ;)
Usuńbuziaki!