Skoro to już 90 zdjęć przydałoby się jakieś małe podsumowanie
Kolejne 30 dni
Udało mi się wytrwać w postanowieniu codziennego robienia zdjęć
zapisywania małych codziennych wydarzeń
katalogowanie zdjęć tez jakoś idzie i na bieżąco wyrzucanie tych nieudanych, lub gorszych
Ciągle jednak nie zabrałam się za wywoływanie ich, bo ostatnie 3 miesiące dały nam nieźle w kość więc nie miałam do tego głowy.
Ale paczki zdjęć czekają na wywołanie, więc może uda się coś po Świętach sklecić i wreszcie
Wam pokazać :)
Zdrowie
Kolejne 30 dni
Udało mi się wytrwać w postanowieniu codziennego robienia zdjęć
zapisywania małych codziennych wydarzeń
katalogowanie zdjęć tez jakoś idzie i na bieżąco wyrzucanie tych nieudanych, lub gorszych
Ciągle jednak nie zabrałam się za wywoływanie ich, bo ostatnie 3 miesiące dały nam nieźle w kość więc nie miałam do tego głowy.
Ale paczki zdjęć czekają na wywołanie, więc może uda się coś po Świętach sklecić i wreszcie
Wam pokazać :)
Zdrowie
Cóż, jedynie udało mi się zrobić badania profilaktyczne, ale tylko dlatego, ze nasz NOZ urządził tydzień zdrowia dla mieszkańców i badania były bez skierowania i za darmo, pewnie bym nie poszła jakby tej akcji nie było, bo no nie lubię i już, ale to wiecie ;) a zbadań których wynika to samo co rok temu, czyli nieustająca lekka anemia i podwyższone trójglicerydy, za mało cholesterolu... jednym słowem nie będę ściemniać, że za mało dbam o to co jem...
Relaks
Nieodzowny, do tego by być produktywnym i pełnym werwy, raz się to udaje, a raz nie, ale staram się jednak nie zaniedbywać tego, bo spinają mi się mięśnie i cała ta rehabilitacja mojego ramienia bierze w łeb, łapa boli i robota nie idzie jak powinna - takie naczynia połączone - wystarczy lekki stres, brak odpowiedniego odpoczynku, oderwania od pracy, brak biegania i zaczynają się kłopoty. Także staram się zachować równowagę, ale bywa, że przeważają złe nawyki nad dobrymi.
Relaks
Nieodzowny, do tego by być produktywnym i pełnym werwy, raz się to udaje, a raz nie, ale staram się jednak nie zaniedbywać tego, bo spinają mi się mięśnie i cała ta rehabilitacja mojego ramienia bierze w łeb, łapa boli i robota nie idzie jak powinna - takie naczynia połączone - wystarczy lekki stres, brak odpowiedniego odpoczynku, oderwania od pracy, brak biegania i zaczynają się kłopoty. Także staram się zachować równowagę, ale bywa, że przeważają złe nawyki nad dobrymi.
Wiedza
Trochę liznęłam wiedzy z zakresu leczenia chorób woda utlenioną, oprócz książki przeczytałam obszerne opracowanie naukowe i kilka ciekawych artykułów.
Reszta rzeczy nadal leży i kwiczy, wiosna choć radosna i ożywcza i bardziej się wszystkiego chce, to bywa, że powoduje u mnie niekiedy cudowne rozleniwienie... ale od chodzenia boso po trawie samo się nie zrobi ;)
Także trzymajcie kciuki, bo jak tak dalej pójdzie to za kolejne 30 dni nie będę miała o czym pisać, bo wszystko stanie w miejscu od tego wiosennego zachłyśnięcia się ;)
30.03.2017
89/365
Pączek liścia kiwi
Piękne zdjęcia , ale kotek najpiękniejszy :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Wiosna puka coraz smielej :) U nas niestety dzis pada snieg... ;/
OdpowiedzUsuńale wiosenne rozleniwienie jest takie wspaniałe - nie mówiąc że łaczy się z pozimowym zmęczeniem:0, zdjęcia cudne
OdpowiedzUsuńwszystkie zdjątka piękne ale z kiciem najpiękniejsze
OdpowiedzUsuńpozdrawiam