Jak w temacie, prezentuję, na ostatnią chwilę oczywiście,
co tam namotałam w ostatnim miesiącu.
Trochę przybyło, ni dużo ni mało, bo czas trzeba dzielić sprawiedliwie, zatem pokazuję bez zbędnego opisu i ozdób, byleby na czas.
haft nr. 1 czyli Choinka z ptaszkami
i kilka zbliżeń
haft nr.2. Choinka Renato Prolin
Trochę ruszyłam, zdecydowałam się na len Belfast 32ct, haftuje się na nim nieco lepiej
aniżeli na Belfaście w kolorze granitowym, czyli jasny da się bardziej lubić ;)
i zbliżenia
Haft nr. 3 Jesienny pejzaż
nadal nietknięty, ale może zlituję się nad nim w marcu ;)
zbliżenia:
A wysiłki czynię z powodu zgłoszenia sie do zabawy Nowy haft na Nowy Rok,
link do aktualnych postępów wszystkich uczestników
gdybym nie zapisała się do zabawy pewnie nie postawiłabym ani jednego krzyżyka ;)
Na dzisiaj tyle, bo inne zobowiązania czekają ;)
Uściski!
Widać postępy , choinki rosną i to jest najważniejsze.Ciągle podziwiam za te małe krzyżyki :-). Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńTe kropki na płótnie to świetny wybór dla haftów z choinkami.
OdpowiedzUsuńWytrwałości życzę, piękne hafty.
OdpowiedzUsuńWidzę , że choinki urosły. Powodzenia w dalszych zmaganiach z nitką. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńProjekt piękny, trzymam kciuki, Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPodziwiam i trzymam mocno mocno kciuki za cierpliwość, wytrwałość i szczęśliwe dokończenie projektu :)) siostra m.
OdpowiedzUsuńAleż piękne hafty masz na tamborkach! I to w większości bożonarodzeniowe - to, co lubię najbardziej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie :-)
Przepiękna ta choinka😍
OdpowiedzUsuń