wtorek, 17 maja 2011

Rabarbarowe szaleństwo, czyli niebo w ...

Rabarbar - można go lubić lub nie lubić, ja lubię i jeszcze do niedawna niewiele z niego umiałam zrobić,
ot kompot chyba tylko :)), ale 3-4 lata temu  przeglądając książki i przepisy uznałam, że świetnie nadaje się do ciast i deserów. mało tego, można go mrozić i mieć w zimę to cudowne wiosenne no właśnie co? bo tego nie wiem - owoc czy warzywo ;))
Przepis na deser z pieczonego rabarbaru pochodzi z programu kulinarnego Nigelli Lowson.
W życiu bym nie pomyślała, że z tak prostego czegoś można wyczarować deser o iście niebiańskich walorach smakowych ;), ja piekę go zawsze więcej, bo pulpę rabarbarową można mrozić, a  syrop powstały z pieczenia można wekować i mieć ten  wiosenny wspaniały przysmak w środku zimy ;).



 Bita śmietana z pieczonym rabarbarem 

1 kg rabarbaru lub więcej jeśli resztę chcemy zamrozić, lub mamy sporo gości
cukier - tu w zależności jak bardzo lubimy słodko, ja sypałam na "oko"
może z 300-400 g,

rabarbar kroimy, wkładamy do blaszki , posypujemy obficie cukrem, przykrywamy folią aluminiową i pieczemy ok 1 godziny w piekarniku nagrzanym do 200 stopni.

Po upieczeniu czekamy aż rabarbar wystygnie. sok przelewamy do słoiczka, a resztę przecieramy przez sito, tyle o ile, powstały z tego przecierania sok, też wlewamy do słoiczka, można ten syrop nieco dosłodzić i odparować żeby był gęstszy i bardziej aromatyczny, ale  ja zwykle tego nie robię, wolę mieć go więcej ;)



Następnie ubijamy śmietanę 30%,  należy pamiętać, że zarówno śmietana jak i naczynie w którym ubijamy musi być  mocno schłodzone, ja na 200 ml śmietanki - czyli 3 porcje deseru,  daje małą łyżeczkę cukru i 2 płaskie  łyżeczki  cukru wanilinowego,
 i na koniec czynność najprzyjemniejsza, czyli mieszanie rabarbaru ze śmietaną, proporcje w zalezności od gustu, na tę ilość śmietanki  daję około 3-4 łyżek przetartej pulpy rabarbarowej,

nie mieszamy zbyt dokładnie, chodzi o to by powstał   przyjemny dla oka melanż kolorów ;), wstawiamy do lodówki na 3-4 godziny a tuz przed podaniem polewamy deser syropem .


A jako, że rabarbaru miałam sporo, a piekarnik nadal rozbuchany,  to trzeba to było  to wykorzystać więc powstało proste ciasto sezonowe, czyli zwykle ucierane , można je robić z dowolnymi owocami ;)

Przepis na proste ciasto sezonowe

4 jajka
1 szklanka cukru
2 łyżeczki cukru wanilinowego
1 kostka masła /200 g/
2 szklanki mąki
1 i 1/2 płaskiej łyżeczki proszku do pieczenia
dowolne sezonowe owoce

Masło należy rozpuścić na małym ogniu i ostudzić, jaja z cukrami  utrzeć na "białą" masę, czyli dość długo ucierać, potem podczas ucierania dolewać powoli wystudzone masło, następnie łyżką wsypywać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia, potem chwilę jeszcze zostawić mikser włączony, żeby się połączyło, ale nie za długo.
Blachę smarujemy masłem i posypujemy bułką tartą lub maką krupczatką, wlewamy cisto i bardzo obficie posypujemy rabarbarem lub innymi owocami, ja najbardziej lubię to ciasto  z rabarbarem i truskawkami.
Pieczemy w piekarniku nagrzanym do ok 180-200 stopni, czas pieczenia zależy od piekarnika, należy sprawdzać patyczkiem.


a na koniec z pozostałego rabarbaru upiekłam muffiny z przepisu Agi


to by było na tyle, w kwestii rabarbaru, kompocik też był :))))
pozdrawiam  wszystkich lubiących rabarbar !






29 komentarzy:

  1. Ja też już uległam rabarbarowi i upiekłam mój coroczny placek na kruchym cieście z różową pianką i kruszonką.Mniam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj ja też uwielbiam rabarbar:) Robiłąm ostatnio ciasto kruche, z kruszonką, cynamonem i migdałami i podałąm jeszcze ciepłe z lodami waniliowymi:) PYcha!
    Zdjęcia smakowite:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mniam, mniammm...:-) Też się skuszę pewnie na rabarbarrr- lubięgo szczególnie za to, że mogę się podrażnić z moją Połową i prosić o wymawianie tego słowa;-))))

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknośćdnia - Chyba nie znam nikogo,kto by czegoś tam z rabarbaru nie lubił ;),

    Blueberry- thank's

    Bramasole - kruche tez mam w planach weekendowych, tyle przepisów na blogach że aż trudno se oprzeć ;)

    Balbino- miło mi bardzo ;)

    Sabik- a ładnie to tak droczyć się z bliźnim ;)))

    dziękuję za miłe komentarze i miłego dnia ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Witaj Ulu.Dziekuje serdecznie za odwiedziny. Wlasnie pobuszowalam na Twoim blogu,no no fajnie tu.Zdjecia piekne,corki jak laleczki.Moja czternastolatka tez ma na imie Julia,i...ja tez jestem Aniolkowa Mama.Pozdrawiam Cie serdecznie i pedze zapisac sie na Twoje Candy:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Muszę się wybrać do jakiegoś sklepu za rabarbarem... aktualnie nigdzie nie spotkałam :/ a w PL był na wyciągnięcie ręki na teściowej działce ;) Rabarbar znam od małego, gdy mieszkałam jeszcze na wsi i maczaliśmy go w cukrze i wcinaliśmy krzywiąc się przy tym ;)
    Ściskam! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ula- przepiękne zdjęcia:)))kusi rabarbar bardzo:)))

    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Prawdziwa rabarbarowa uczta:).
    Pięknie i smakowicie!

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj, od rana pobudziłaś moje kubki smakowe ;) chyba coś dzisiaj wykombinuje, niekoniecznie z rabarbaru ale czymś muszę sie pocieszyć ;)
    Uściski

    OdpowiedzUsuń
  10. Attane - witam serdecznie i zapraszam kiedy tylko chcesz :))

    Dag-esz tez jadłam na wsi i babci rabarbar z cukrem ;) i smakował tak sobie ;)), ale teraz mam na niego inne pomysły, daj adres wyślę Ci ze 3 kg, twardy jest to podróż spokojnie przetrzyma ;)

    Ola- dziękuję :), tak, kuszący jest, z zapasów zimowych tylko 2 zamrożone torebki zostały ;),a tyle go narobiłam, ale lubimy go wszyscy

    Mika - po produktach ani śladu, pożarte przez rodzinę i gości :), w sobotę targ więc trzeba nakupić i zacząć przetwarzać na zimę :))

    OdpowiedzUsuń
  11. Ika- nieraz trzeba, dobry początek dnia ważny ale tez ważne jego zakończenie, pocieszacze tego typu są niezawodne :)), przyjemnego kucharzenia ;))

    OdpowiedzUsuń
  12. Podroczę się jeszcze i właśnie dziś będzie Twoje ciasto z rabarbarem i jabłkami:-)Mam ochotę na deser z pieczonego labalbalu...może wkrótce:-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Znam ten przepis i bardzo lubię. Masz świetną formę do zapiekania. Chyba jest stara, prawda?
    Zdjęcia bardzo, bardzo smaczne.

    OdpowiedzUsuń
  14. :)) tak deser jest bossski , a foremka rzeczywiście ma swoje lata, dostałam ją dość dawno od mamy, a raczej wyprosiłam, ma takie małe urocze uchwyty po bokach dyndające ;) jedyną jej wadą jest to, że jest nieduża.

    OdpowiedzUsuń
  15. Sabik - jak tam ciasto ;)), widzę że nie popuścisz swojej połówce :))

    OdpowiedzUsuń
  16. A ja czekałam i czekałam na rabarbar...a jak już jest to jakoś mi mineło i jeszcze nic z nim w tym roku nie przyrządziłam. Chociaż ostatnio wpadł mi w ręce ciekawy przepis na sos na bazie rabarbaru do grillowanego łososia:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Oj, to daj przepis :), będzie kolejnym do mojej rabarbarowej kolekcji :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ależ te zdjęcia wyglądają smakowicie, cudne kolory aż chce się jeść:)

    OdpowiedzUsuń
  19. :)
    Ja też kupiłam rabarbar i właśnie podlądam u Ciebie co tu można z nim zrobić pysznego :)
    I nie wiem na co się zdecydować :))
    pozdrawiam ciepło :*

    OdpowiedzUsuń
  20. Pysiula- no kto by pomyślał, że rabarbar może być fotogeniczny :), trzeba tylko wybrać najbardziej kolorowe osobniki :))

    Paula - wszędzie pełno rabarbarowych przepisów :))
    wybieraj wybieraj ;))

    OdpowiedzUsuń
  21. Ula, ten rabarbarowy przepis, który wpadł mi w oko to ten: http://www.foodandwine.com/recipes/sauteed-salmon-with-rhubarb-marmalade
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  22. Coś ostatnio ten bloger zawodzi, nie widzę komentarzy, które u Ciebie zostawiałam, mojej wiadomości chyba też nie dostałaś?

    OdpowiedzUsuń
  23. Agnieszko - dziękuję Ci bardzo :)
    Pysiula - wszystko jest ok, odpisałam :)

    OdpowiedzUsuń
  24. mmmm, aż mi ślinka pociekła, bo jestem ogromna fanką smaku rabarbaru, a i na zimę trochę wiosny się przyda:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Pysznie... ja muszę się przyznać że jeszcze w tym roku niestety nie jadłam rabarbaru :( muszę to szybko nadrobić:)
    piekne zdjęcia
    Ściskam
    Aga

    OdpowiedzUsuń
  26. kupujcie, róbcie i przetwarzajcie - bo warto, on tylko raz w roku jak te truskawki :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Uwielbiam rabarbar i oczywiście mam swój ulubiony przepis na mega aromatyczne ciasto ... rabarbar, skórki cytrusów i kardamon - niezwykle udane połączenie ... mój przepis pochodzi chyba ze strony Liski (o ile się nie mylę) ... koniecznie muszę spróbować Twoich przepisów na rabarbarowe delicje :)
    labarnerie - prawie jak rabarbar ;) ... tak mi się skojarzyło ;)

    OdpowiedzUsuń

Miło mi będzie jak zostawisz swój komentarz :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...