Piękna, pożyteczna, zdrowa, obłędnie pachnąca - dzisiaj przedstawiam w wersji wyhaftowanej - znalazłam niedawno wzór na wianuszek z dzikiej róży, maleńki i delikatny jak jej płatki, więc len na tamborek i dalejże zaczęłam wojować z maleńkimi krzyżykami, prucia też było co nieco, ale wreszcie po kilku godzinach haft powstał, niebawem znajdzie się w ramce i na ścianie, wszak jakiekolwiek klimaty jesienne po pierwszym przymrozku czas wprowadzić ;)).
A tak poz tym, to wcięło mi gdzieś moje ostatnie 300 zdjęć
w tym większość "przymrozkowych" i jestem trochę zła na siebie
ale!! było minęło, będą następne :))
A tak poz tym, to wcięło mi gdzieś moje ostatnie 300 zdjęć
w tym większość "przymrozkowych" i jestem trochę zła na siebie
ale!! było minęło, będą następne :))
podziwiam taka misterna robote :)
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńbajeczne zdjęcia, bajeczny haft !!! ściskam mocno i czekam z utęsknieniem :)))
OdpowiedzUsuńAleż cudowny haft Ula ! :) piękny, subtelny i znakomicie oddaje urok dzikiej róży, mojej ulubionej tak na marginesie ;) Buziaki:*
OdpowiedzUsuńZawsze szkoda utraconych fotek...oj ja też w temacie zdjęć jestem...ale tych bobasowych...a niegdyś uwielbiałam fotki przyrodnicze:-)
OdpowiedzUsuńHaft prześliczny...jej ja chyba wreszcie tę kanwę muszę zakupić...tylko jakież efekty będą ? Twoje różyczki cuuuudne:-)
Ula, zdjęcia piękne. A haft? Hm.. Sama chciałabym się nauczyć tak ładnie haftować :)
OdpowiedzUsuńAda
Alez cudny! A fotki piekne, przed chwilka komentowalam oszroniony post :)a teraz prosze jakie slonko! Ja poleglam na bawelnie i haftuje ptaszki z klatka na kanwie!pozdrowionka
OdpowiedzUsuńWspaniały haft!!!
OdpowiedzUsuńNie spotkałam go jeszcze. Ciekawa jestem jak oprawisz to cudo.
Miłego popołudnia:)
Wspaniały haft, cudne zestawienie z fotkami róży..taka kropla koloru..
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo podoba mi się ten hafcik. No i jeszcze na lnie wyszyty, to już w ogóle wielki podziw mnie ogarnął! :). Zdjęcia (jak zawsze) rewelacyjne:).
OdpowiedzUsuńAle piękny haft;) Taki na czasie;) A zdjęcia nadal wzbudzają mój zachwyt;) Pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńUla haft jest przesliczny, taki wlasnie delikatny, podoba mi sie.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplusio
Jak to wcięło??! :/ trochę szkoda bo piękne zdjęcia robisz Uleńko, ale masz rację, będą następne, równie piękne :))
OdpowiedzUsuńa haft, no cóż... delikatny i taki romantyczny niczym poranne, jesienne mgły :)
Uściski kochana!
Przepiękny haft, jaki delikatny!
OdpowiedzUsuńSzkoda zdjęć, może się jeszcze gdzieś znajdą.
Przepiękny haft!!! :) uwielbiam takie :) :*
OdpowiedzUsuńbardzo delikatny piekny ten haft
OdpowiedzUsuńSuper haft:)) i pięknie się z Twoimi zdjęciami komponuje:)
OdpowiedzUsuńbuziaki!
Piekny ten hafcik. Ja chyba nie mialabym tyle cierpliwosci.
OdpowiedzUsuńPrześliczny hafcik w mojej ulubionej kuchennej kolorystyce. Oj wczoraj znajomą uczyłam szydełkować, a ja do niej na lekcję haftowania muszę się wybrać. Cudności.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię Uleńko- Iza
Wspaniale wygląda!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba!
Ten hafcik jest prześliczny...taki delikatny jak mgnienie jesieni... tej złotej, skąpanej w słońcu, kokietującej czerwienią dzikiej róży, jarzębiną... ;)
OdpowiedzUsuńBuziaki ;)
sama chętnie bym go wyszyła..piękny jest-pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńHafcik slicznyy, zupelnie jak owoce róży na zdjęciu:)
OdpowiedzUsuńdziękuje po stokroć za Wasze komentarze, to mój pierwszy haft większy aniżeli cyferka czy monogram - na lnie , sukcesem dla mnie jest to,że wianek się "zjechał" dokładnie w tym miejscu w którym powinien, czyli co do krzyżyka, co jest dla mnie sporą zachęta do dalszych prób, ale dzięki Wam kochane , na pewno będą dalsze prace ;))). Pozdrawiam Was najcieplej jak umiem ;))
OdpowiedzUsuńPo kilku godzinach- no i ręce mi opadły.
OdpowiedzUsuńW mojej wersji byłoby to dni.
buziolki