niedziela, 29 listopada 2015

Czekając na przyjście...

Słowo Adventus - oznacza oczekiwanie. Dla chrześcijanina jest to przede wszystkim oczekiwanie modlitewne. Adwent ma dwie części, pierwsza trwająca dwa tygodnie to czas refleksji, zadumy, wyrzeczenia się przyjemności  i czynienia  bliźniemu dobrych uczynków,  czas szczególnego oczekiwania na powtórne przyjście Jezusa Chrystusa na końcu czasów - od 13grudnia do 24 grudnia to czas bezpośredniego przygotowania do uroczystości Narodzenia Pańskiego
Pierwsza niedziela  Adwentu jest też pierwszym dniem roku liturgicznego w kościele.
Okres ten nie jest czasem pokuty w takim wymiarze jak Wielki Post, ale posiada  charakter refleksyjny.
W Kościołach ewangelickich odprawiane są nabożeństwa adwentowe. Tradycją w Kościele katolickim są odprawiane w tym okresie o świcie msze, zwane roratami.
Są to msze święte ku czci Marii Panny, na pamiątkę tego, że przyjęła nowinę od archanioła Gabriela zwiastującego, iż zostanie Matką Syna Bożego. Roraty są odprawiane o wschodzie Słońca. Charakterystycznym elementem Rorat jest zapalanie specjalnej świecy ozdobionej białą wstęgą. Świeca ta umieszczana jest w pobliżu ołtarza jedynie w Adwencie. Symbolizuje Najświętszą Maryję Pannę. Współcześnie z uwagi na udział dzieci i młodzieży Roraty odprawia się często wieczorem. W niektórych parafiach dzieci przychodzą na msze roratnie z zaświeconymi lampionami. 
 U nas w parafii do tej pory msze roratnie były odprawiane o 18.30 natomiast obecnie są odprawiane o 6.30 rano :) 
Często w domach robimy wieńce adwentowe lub zapalamy tylko świece.
Wieniec, jest przejawem ludowej domowej pobożności. Wykonany z gałązek iglastych z czterema świecami, które zapala się kolejno w każdą niedzielę. 

Zapalanie świec oznacza czuwanie i gotowość na przyjście Chrystusa. Wiąże się to ze słowami Chrystusa, który określał siebie mianem "światłości świata".

Pierwsza świeca - symbol przebaczenia przez Boga nieposłuszeństwa Adama i Ewy wobec Niego.
Druga świeca - symbol wiary patriarchów Narodu Izraelskiego jako wdzięczność za dar ZiemiObiecanej.
Trzecia świeca - symbol radości króla Dawida, który celebruje przymierze z Bogiem.
Czwarta świeca - symbol nauczania proroków, głoszących przyjście Mesjasza. 

 
W Wigilię Bożego Narodzenia wszystkie palące się świece stanowią symbol bliskości "przyjścia" Jezusa. Światło świec w wieńcu oznacza nadzieję. Zieleń stanowi symbol trwającego życia. Natomiast kształt kręgu symbolizuje wieczność Boga, który nie ma początku ani końca, oraz wieczność życia Chrystusa.
Wieniec adwentowy jest symbolem wyczekującego w miłości i radości Ludu Bożego. Stanowi także symbol zwycięstwa i godności królewskiej. Jest formą hołdu dla oczekiwanego Chrystusa jako Zwycięzcy, Króla i Wybawiciela


źródło interneT
U nas  w domu dzisiaj  nie ma wieńca, gdyż od piątku mam nogę w gipsie, i nie było  jakoś po temu okazji by go przygotować, sporo żeśmy podróżowali po lekarzach i szpitalach :) ale domowy  ogień się pali i na razie tyle musi wystarczyć ;)




Mój zaplanowany Adwentownik-Grudniownik na razie dostał bazę, jest nim zeszyt, który dostałam od Agnethy

 z okazji konkursu, do tej pory leżał i czekał na swoją chwilę i właśnie taka okazja nastąpiła, zostanie godnie wykorzystany na spisanie naszych poczynań i przygotowań do Świąt.

  Wydobyłam też kilka ozdób i papierów i swój skromny zestaw wykrojników i wstążeczek i to na razie musi wystarczyć by przyozdobić nasze wspomnienia.


Realizacja jego natomiast będzie  nieco utrudniona poprzez moje obecne niezaplanowane kalectwo:)
Na ten czas oczekiwania ,życzę Wam, abyście bez szaleństwa w oczach mogły realizować swoje plany na Święta  i mieć też czas na tą chwile refleksji,  która jest tak bardzo potrzebna w tym zapędzonym świecie, mottem dzisiejszego dnia są dla nas  trzy pytania które padły na dzisiejszej mszy:

Skąd przyszedłem
Kim jestem
Dokąd zmierzam...

Dziękuję za Wasze jak zawsze cudowne  komentarze, ściskam mocno!
 ♥

26 komentarzy:

  1. Ojojoj...:(
    Niech się szybko i dobrze zrasta.
    No to masz spowalniacz ;)
    Dobrego czasu...:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam tez taka nadzieje, ze to będzie mnij niż 2 tygodnie, bo i uszkodzenie małe, ale spowalniacz jest niezły... taki adwentowy - na czasie, na zastanowienie ;)
      uściski!

      Usuń
    2. Czy już po gipsie ???
      Wystarczy tego zastanawiania...;)
      Odściskuję ;)

      Usuń
    3. ...aleś mi wcześnie odpowiedziała ;)

      Usuń
    4. a wiem :) wiesz,że u mnie to różnie bywa... :)

      Usuń
  2. Przede wszystkim jak najszybszego powrotu dopelnej sprawnosci. U mnie tez ostatni tydzien biegalam polekarzach bo moj syn zlalam obojczyk w szkole na w-fie . A wracajac do adwentu, to mam wspomienia, jak kazdego ranka przed szkola szlam na roraty, mialo to taki cudowny klimat i czulo sie nadchodzace swieta. Pozdrawiam cieplutko i sciskam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ;) O masz, to tez niezła adwentowa "koza" od Pana Boga, no ale jak wiadomo, poradzimy sobie niezależnie od... ;)
      Tak i moje wspomnienia są nadal bliskie ;)
      buziaki!

      Usuń
  3. Ja też życzę szybkiego powrotu do zdrowia I pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję kochana ! dam znac jak zdrowie wyzdrowieje na 100% :)
      serdeczności!

      Usuń
  4. Dekoracje, prezenty, porządki, jedzenie... odłó żmy to na chwilę. Uświadomiłaś mi, że nadszedł czas zadumy nad tym co ważne i ważniejsze i dokąd zmierzamy właśnie. Dzięki. Zdrowia życzę dużoooo. :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, są rzeczy ważne i bardzo ważne i te mniej... nie można tracić z oczu celu, idei, głębi ;), za zdrówko dziękuje pięknie :) przyda się i życzę spokojnego zadumania w Adwencie ;)
      buziaki!

      Usuń
  5. Rorate caeli desuper et nubes pluant justum.... Kocham tę pieśń. Ostatnio, tzn w ostatni adwent, "odkryłam" roraty u naszych Dominikanów. Msza jest absolutnie niesamowita. Oprawa, atmosfera i wszystko po prostu! Zaczyna się wszystko o 6 rano, w starym, gotyckim kościele. Kościół jest kompletnie ciemny. Celebransi wchodzą wraz ze śpiewem łacińskim "Rorate..." poprzedzani lektorami, niosącymi dwie pochodnie. Od tych pochodni zapalane są świece, które wierni przynoszą ze sobą. Niesamowity jest widok rozchodzącego się po kościele światła. I cała Msza św odprawiana jest jedynie przy zapalonych świecach, niesamowite wrażenie! A potem mała agapa dla zgłodniałych studentów, bo to oni przede wszystkim uczestniczą w nabożeństwie. A dopiero potem szybko na zajęcia, a inni do pracy:) z niesamowitą radością w środku. Ech! Znowu od jutra!
    Ula, zmartwiłam się Twoim gipsem. Czy to jakieś złamanie?
    Buziaki adwentowe:)))) i szybkiego powrotu do foremki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O!! rzeczywiście piknie to zorganizowane, chciałabym to zobaczyć ;) z ciekawości zapytam gdzie tak jest?
      A co do złamania to nie jest złamanie tylko kilka mikropęknięć na małej kostce śródstopia - może szybko się zrośnie ;)
      Ściskam mocno!

      Usuń
    2. W Krakowie, kochana:))) Tak pięknie naprawdę! Zdrowia Ci życzę! Bo jak tu bez nogi święta przygotowywać!
      Buziaki:)

      Usuń
    3. Chyba chciałabym to kiedyś przeżyć ;-))) włącznie z tą agapą ;-)))

      Usuń
  6. zdrowka zycze i niecierpliwie czekam na nastepne wpisy i zdjecia ela k

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje, zdrówko w normie, a wpisy może będą częstsze ;) pozdrawiam noworocznie!

      Usuń
  7. Zdrowia życzę i spokoju w ten czas oczekiwania . I na nowe wpisy i zdjęcia czekam bo zawsze przy nich nabieram dystansu do siebie :-). Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję , miło mi bardzo, postaram sie popisac czwściej, pozdrawiam Cię z Nowym Rokiem i życzę udanego i spełnionego ;)

      Usuń
  8. Odpowiedzi
    1. Dziękuję, i samych radości w Nowym roku ;)
      uściski!

      Usuń
  9. Odpowiedzi
    1. Dziekuję, wszyskiego naj w Nowym Roku :)
      uściski!

      Usuń
  10. Uleńko... mam nadzieję, że już wszystko dobrze, że ładnie się zagoiło i zapomniałaś o bólu... i mam też nadzieję, że ten spowalniacz był pretekstem aby znaleźć chwilę na odpoczynek, na zadumę i na bycie ze sobą ;-)))
    Choć święta już się skończyły, choć przed ja zasypana zamówieniami, zabiegana ze szmatą nie znalazłam chwilki to... Ty wiesz, że na każdy dzień - ten powszedni i ten świąteczny życzę Ci tego co najcenniejsze... Wiary, Miłości i Nadziei... oraz wszelkich potrzebnych Łask od Pana... On wie co nam naprawdę potrzebne ;-)))
    Zajrzyj w wolnej chwili i do mnie... ja sie świątecznie zadumałam... na chwilkę ;-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak wszystko dobrze :)I Tobie tez życzę łask Bożych i opieki przez cały rok ;) zaglądam do Ciebie zawsze, nie zawsze coś napisze, ale zaglądam popodziwiać i kartki i koteły ;)
      buziaki!

      Usuń

Miło mi będzie jak zostawisz swój komentarz :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...