Hej Wszystkim Najmilejszym
Dzisiaj kilka fotek... ups z ponad 100 będzie... jak nie więcej :)
Z zielonej Warszawy, trafiam ci ja w te miejsca mocno sporadycznie raz na dekadę, no i miało by się ochotę pochodzić wolno i podelektować się pejzażem i roślinnością, a tu z jednej strony szybko szybko bo szklarnie zamkną, mama szklarnie tylko do 17+tej, potem jeszcze szybciej bo tam przy Chopinie koncert... my chcemy na koncert mama szybciej , następnym razem sobie pofotografujesz te kwiatki.
Jakim następnym razem???? ja się pytam za kolejne 10 lat??? To ja już o lasce tam przyjdę, a kto za mną będzie ten aparat nosił i obiektywy?
Taaa... no i z tym rozwianym kucykiem ja te zdjęcia gazem , a i pogadać trzeba i lody zjeść, no kurde...
I zaczepili nas panowie z jakiejś stacji TV, i ze sobą mieliśmy 2 pary zakochanych i wszędzie oni sobie musieli buzi dać a to nad stawikiem a to w krzakach a to tu t tam :))) i było pełno lampionów i pawie i cytryny i gołębie i mnóstwo ludzików.
Bohaterowie foto story:
my
dwie córki
dwóch zięciów in spe
kot szklarniowy
kot szklarniowy
Pięknie!
OdpowiedzUsuńPiękni Wy i wszystko dookoła:)
Kochana miło mi, my zwyczajni a świat piękny, mnie zachwyca nieodmiennie gra świateł zieleń, ozdoby, ot życie samo w sobie :)
Usuńuściski!
Cudowny wypad i jak zwykle przepiekne zdjecia:) Pozdrawienia dla wszystkich, milego weekendu:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)Tak, wypad był spontaniczny i takie lubię najbardziej, choć dyskomforty miałam, ale co sobie popstrykałam to moje :), a weekend będzie bardzo spokojny mam nadzieje, bo dzieci wyjechane ;)
Usuńuściski!
Ulenko, ten obrazek , co haftuje to trudno mi pokazac, bo nawet nie mam zdjecia ukonczonej pracy , tylko 6 stron wydrukowanego wzoru, takze chyba bedzie trzeba czekac na ukonczona prace. Mam nadzieje, ze uporam sie do konca lata, bo kolejne prace czekaja:) Uciski:)
Usuńa, no to poczekam, ja ten co haftuję to pokażę, i te co już są :)mój to pewnie skończę w tym tempie za rok, bo sporo pruje , bo się mylę. A wiadomo w jak to jest z haftem, prucie trwa dwa razy dłużej aniżeli haftowanie :)
UsuńLubię te Twoje zdjęcia bo jest w nich tyle magii i nie wiem czy w Twoim życiu też jest to "coś" bo zdjęcia zawsze tak pokazują :-).Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń:)) magia powiadasz? chmm... to chyba temat na osobny wpis, bo zahacza o moje widzenie świata i głębsze przemyślenia. Więc napisze o "tym czymś" na pewno:)
Usuńuściski!
wspaniałe zdjęcia - jak zawsze miło Tu zajrzeć :)
OdpowiedzUsuńCiesze się bardzo :)
Usuńserdeczności posyłam :)
kurde skąd ja to znam ..mama no chodź potem sobie zrobisz :)))))))))))) a wiesz jak się za nimi zgoniłam w Kościeliskiej ...bo oni se szli ......a ja potem biegiem pod górę za nimi ...ducha bym wyzionęła :)))))) to teraz chodź do mojego botanika ...do chaty !!!!! A kurcze nie masz jeszcze jakiejś młodszej córki ???? bo co jedna to ładniejsza :)))))a mój syn niedługo myślę zacznie myśleć :))))))))))buziole dziewczynko:)
OdpowiedzUsuńcha cha, córki już pozajmowane, a najmłodsza ma 19 lat :) innych nie mamy:)ale dziewczyn pięknych całe tabuny chodzą po świecie , spokojnie sobie coś znajdzie ;).
Usuńtak, te dzieci są przyzwyczajone, że matka to ma załączoną nieśmiertelność i pokłady nadludzkich sił...
buziaki!
To co najpiękniesze na zdjęciach, to Wasza naturalna radość : ) Super rodzina.
OdpowiedzUsuńod małego takie uchachane :) a my no cóż cieszyliśmy się, ze jesteśmy razem i na miłej wycieczce :)
Usuńuściski!
piękne zdjęcia !!!
OdpowiedzUsuńpełne uroku i szczypty magii
pozdrawiam serdecznie :)
:))) toteż właśnie o magii napisałam jak to z nią jest :) tam naprawdę było tak wściekle zielono i kolorowo i tak soczyście, i milo i wesoło.
Usuńuściski!
świetne zdjęcia:)))
OdpowiedzUsuń♥ dziękuję! i ściskam mocno ;)
Usuńuwielbiam u was tą naturalność i chęć bycia fotografowanym (nic na siłę) i mimo, że przecież byłam w Łazienkach to spacer z Wami dodał temu miejsca dodatkowej magii i czaru :)
OdpowiedzUsuńNo ten aparat to od małego mają przed nosem, to i przywykły :)
UsuńUwierz mi tam naprawdę jest tak zielono i kolorowo z zarazem ;)
uściski!