poniedziałek, 16 grudnia 2019

{37} Z cyklu - podsumowanie - post ostatni :)

Teraz  trzeba jeszcze podsumowanie grudnia załatwić, jak wiadomo z ostatniego posta - 

zadeklarowane choinki skończyłam, co mnie niezmiernie cieszy, pysznią się  już i cieszą oko, natomiast muszę jeszcze pokazać mojego ufoka, którego traktuje po macoszemu, no ale traktuję, gdyby nie wyzwanie u Ani, leżałby odłogiem i porastał mchem a tak -  coś przybyło :)

 tak się prezentował w lutym




 a tak w listopadzie



natomiast to jest stan na grudzień i na razie tak zostanie :)
pewnie przejdzie na następny rok i znowu podepnę go do zabawy, bo inaczej nie ma mocnych na niego - nie skończę bez bata nad głową :) 


także póki co  idą święta, trzeba się brać za robotę a nie hafty,  
czyli mam chwilowy  urlop od hobby:)

pozdrawiam Was 


 
 

5 komentarzy:

  1. Piękne są te Twoje obrazy wyczarowane igiełką.

    OdpowiedzUsuń
  2. Podziwiam Twoją cierpliwość do tak dużych form.Jeżeli tak duże postępy poczyniłaś w tym roku to w następnym można liczyć że zobaczymy pracę skończoną :-).Pa.

    OdpowiedzUsuń
  3. Brawo. Dopinguję, bo to haft wspaniały. Cudownie Ci idzie. :) Ideał dla mnie, bo ja kocham jesień, a jest tam też uroczy domek i rower, idealny obrazek. Uściski. :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Magicznych, rodzinnych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia,
    pełnych zapachu choinki i pierników oraz dobrych dni w Nowym Roku !

    Tomaszowa

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeny jaki piekny jesienny haft :)

    OdpowiedzUsuń

Miło mi będzie jak zostawisz swój komentarz :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...