dziekuję Ci bardzo, dotarły do mnie, są śliczne
część posłuży do zamontowania moich pantalonów na oknie łazienkowym jako firanki :)
część dam mojej siostrze, jeden dostała Viki do zabawy
jak widać smakują wyśmienicie, przeszły test lizania i obgryzania, czyli mocne są i wytrzymałe :))
potem zjadła już coś konkretnego - kilka zdjeć z umorusaną buźką :)
więcej zdjęć tu :)
miłego dnia
Uluś, śliczne zdjęcia, obawiam się, że uczeń przerósł mistrza :) jesteś lepsza od K., którego fotki są poprawne, zgrabne, ale to tylko zdjęcia, Twoje żyją, oddychają, dzielą się pięknem. Gratulacje! :))
OdpowiedzUsuńdodam jeszcze, że z zachwytem obejrzałam oba blogi :) Ania T.
OdpowiedzUsuń:) dziękować, dziękować :) cieszę się, że Ci się podobają, ćwiczę, ćwiczę, mam wdzięczne modelki :)
OdpowiedzUsuńbuziaki:)
Ja też jestem szczęśliwą posiadaczką klamerek:)) zdjęcia piękne!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Piękne zdjęcia jak zawsze !!! :)
OdpowiedzUsuńCzęsto tak bywa że Uczeń przerasta Mistrza ;))
Ja też ćwicze i ćwicze ale do Ciebie to duuużo mi brakuje :(
Marzy mi się też lustrzanka..
Pomimo że Canon dobry to jednak troche mu brakuje do lustrzanki..
Muszę zacząć zbierać na lepszy :)
A tymczasem zobacz jaką ja sesje "nacudowałam" na blogu :))
Buziaki
Ola - dzięki, klamerki są super :))
OdpowiedzUsuńPaula - dzięki za miłe słowa, ale daleko mi do Mistrza ;), sprzęt to podstawa, ale jak zwykle stawiam na obiektywy :)
buziaki