niedziela, 26 marca 2017

{44} Aktualności

Kochani, koty zdrowieją powoli, Dwa najcięższe przypadki, to te z nakłutym antybiotykiem.

Z perspektywy czasu czyli całego tygodnia uważam, że był to zły krok i w kierunku tzw. leczenia jak i zbędny wydatek...
Bo pozostałe 5 kotów, przeszły  tą chorobę szybciej i bez takich męczarni jak te dwa pierwsze.

Nasza Bidula dzisiaj odzyskała apetyt, pojadła nieco, nawet zaczęła domagać się pieszczot, czyli głaskania po brzuszku.




W ogrodzie wiosna rozwija paczki i kwiatki,  więc nie myślę już o tym, Że zima powróci, chociaż jak wiadomo bywa z tym różnie,
















 w domu wypuściły listki moje gałązki, które przyniosłam z lasu, 
małe nadzieje miałam, że coś wypuszczą bo były na uciętej przez kogoś gałęzi, ale jednak po tygodniu pięknie się rozwinęły ;)


W sklepach kuszą na półkach  bratki i żonkile, 
może to już czas by zawitały w domu oczy pocieszyć swoimi kolorami.

Teraz tylko brakuje cieplej aury, by wreszcie można było poranną herbatkę pić na tarasie :)



a na koniec jak zwykle  zdjęcia z projektu 365

2.03.2017
083/365
Świeża wiosenna trawka

25.03.2017
084/365
Szklanka wody


 MIŁEGO WEEKENDU!!



14 komentarzy:

  1. Trzymam kciuki za zdrowie kociaków :) Kubek w grochy przeuroczy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdrowieją już na tyle, że mało który kicha, więc raczej wyszły z tego obronną łapką ;) kubek jest mężowy, kupiony w naszym wiejskim sklepiku za 13 zeta, rozeszły się szybko, zanim zdążyłam kupić drugi, ma dużą pojemność bo aż pół litra ;)

      Usuń
  2. Mowilam pod ostatnim postem ,ze z kotkami bedzie tylko lepiej...i jest!!!! Pieknie uchwycilas wiosne, ta wczesna, bardzo wczesna czyli paki , paki paki...szklanka wody pieknie przejrzysta.)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :), tak, taka miałam nadzieje na poprawę w tym tygodniu, widać u kota tak jak u człowieka, katar leczony i nie leczony trwa 7 dni :)

      Usuń
  3. Piękne wiosenne zdjęcia. Zima u nas ne chce odpuścić. Rano dachy garażu, szopki i altanki były bielusieńkie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach, a u nas jest obecnie cudownie, zero śladu zimy a paki codziennie coraz większe i krokusy u sąsiadów i sasanki, forsycja już ruszyła, pięknie jest ;)
      ja już nie chce nawet wiedzie, ze miałaby wrócić, czy coś podobnego, mam jej dosyć ;)

      Usuń
  4. Dobrze ,że koty zdrowieją:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to dobre słowo, wracają do zdrowia, nabrały apetytu, jest coraz lepiej ;)

      Usuń
  5. Zdrówka dla kociarni! Piękna wiosna u Ciebie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :) a wiosna się rozkręca na całego, dzisiaj było tak ciepło, ze pranie mi wyschło na dworze :)

      Usuń
  6. Dobrze że jest coraz lepiej a tak szczerze mówiąc to kiedyś miałam koty i były one bardziej bezproblemowe, same jakoś wychodziły z choroby, jadły co było w domu i bobrze wyglądały. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja sama jestem w szoku, że one mi zachorowały, bo one nie chorują wcale, tak jak ja, a w tym roku i ja zachorowałam i one, wiec musi niezły zajzajer w powietrzu latać, moje tez generalnie same wyszły jak przestaliśmy je faszerować antybiotykiem.:)

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. Już zdrowieją kochana, a dzisiaj wszystkie grzały się w słoneczku aż miło było patrzeć:)

      Usuń

Miło mi będzie jak zostawisz swój komentarz :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...