Można uprzyjemnić sobie czas, czytaniem, gotowaniem, oglądaniem ulubionych filmów czy... blogowaniem :)) wiadomo, że wiele jest sposobów na zagospodarowanie czasu
kiedy pogoda nie zachęca
kiedy pogoda nie zachęca
do wyjścia, co też uczyniliśmy, gotując zupę kalafiorową tym razem użyliśmy wszystkich części kalafiora i różyczek i tych zielonych, czyli liści i głąbków. Polecam, zupa naprawdę zyskała na smaku bardzo wiele.
Upiekłam też rabarbar, który jakimś cudem jeszcze znalazłam na targu, więc moje zapasy mrożonego rabarbaru do robienia deseru rabarbarowego w czasie zimy się powiększyły do zadowalających stanów
A jako że leje już kolejny dzień, pojawiające się zastępy wielgachnych winniczków postanowiły wrąbać moją rzodkiewkę, więc ja wyrywam taką malutką i jem, bo wolę jednak się z nimi nie dzielić :)))
Śimaki są gigantyczne...
Potem przyszedł czas na deser, czyli lody waniliowo-śmietankowe własnej roboty z polewą
truskawkową, przepyszne :)
Na koniec dnia powstała kolejna kosmetyczka która pofrunie do.... ciekawe kto zgadnie :))
podpowiedź jest w monogramie i w komentarzach przy tym poście ;))),
Kto zgadnie pierwszy dostanie taką samą ;))), tym razem do zabawy zapraszam osoby mające bloga.
Poza tym, że nadal leje nic się nie zanosi na zmianę, czas więc na zrobienie paru słoików
ogórków przynajmniej pogody nie szkoda.
Kosmetyczna pewie dla ushii:)
OdpowiedzUsuńJeju mi się ie chce gotować przez ten deszcz, z resztą nic mi się nie chce... a Ty szalejesz kobieto:)
Zdjęcia cudne:)
Aga
He he , no i koniec konkursu, jesteś pierwsza :)))
OdpowiedzUsuńpodaj mi adres na maila i czekaj cierpliwie :)
Gratuluję szybkości Bramasole:)
OdpowiedzUsuńKosmetyczka piękna, podziwiam, podziwiam :)
Dobrego dzionka
Aga
no i nie zdążyłam:(
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia jak zawsze, takie apetyczne, kolorowe, zachęcają do ... jedzenia:)
A jeśli chodzi o słoneczko, to ja też czekam na nie, coraz niecierpliwiej:)
Hehe dziękuję Ulu:) Już ślę maila:)Jakiś promyk słońca w ten deszczowy paskudny dzień:)
OdpowiedzUsuńI nie zdążyłam... A szkoda, bo kosmetyczki Twoje to prawdziwe dziełka :)
OdpowiedzUsuńSmakowicie dzisiaj u Ciebie;)
OdpowiedzUsuńUdanego tygodnia!
ależ kulinarny czas u Ciebie:) i same pyszności!
OdpowiedzUsuńkosmetyczka śliczna!
pozdrawiam!
Ogórki- uwielbiam (najbardziej te, które robi moja teściowa- z musztardą) mniam mniam. Kosmetyczka super!
OdpowiedzUsuńSame smakowitości, piękne fotografie jak zawsze w pełni oddające klimacik :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPieknie i smakowicie przedstawilas te smakolyki.
OdpowiedzUsuńKosmetyczka sliczna.
Pozdrawiam
Śliczne, delikatne ujęcia letnich smaków:)
OdpowiedzUsuńśliczna i słodka kosmetyczka :) A rabarbar zasypany cukrem smacznie wygląda. Mniam, mniam, mniam...
OdpowiedzUsuńśliczny prezencik dostanie ushii.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia samych pyszności.
Wiedziałam, że dla Ushii ;) Piękna jest :)
OdpowiedzUsuńAleż magiczne te fotki! :)
U nas też z pogodą nie zaciekawie... pada "yr" cały dzień, jak to Norwedzy mówią, czyli mżawka ;)
A ja sobie haftuję :)
Buziaki :)
I ja nie zdążyłam!:(
OdpowiedzUsuńKosmetyczka boska, zdjęcia jak zawsze powalające!
U nas również kulinarnie w te deszczowe dni.
pozdrowienia,
Tak , tak kosmetyczka śliczna ( wiem coś o tym :-) jeszcze raz dziękuję Ula ) zdjęcia świetne a i dzisiaj pogoda jakby cieplejsza i bardziej słoneczna ....
OdpowiedzUsuńacha miałam dodać ślimaki faktycznie giganty ....
pozdrawiam cieplutko
aga.ocean - dziękuję kochana i Tobie tez wszystkiego dobrego
OdpowiedzUsuńPysiula - no nie! :)), ale już ja coś wymyślę :), a lody były naprawdę super ;))), dzięki za miłe słówko :))
Karolina - dziękuję Ci bardzo, dzieła to może jeszcze nie są , bo maja swoje małe wady, ale na pewno są przydatne :)
Myszka, Ola - jak czas deszczu to trzeba sobie umilić go gotowaniem, i ciepło i smacznie się robi ;))
Olga - ja tylko robię kiszone, bo moja rodzinka takie lubi najbardziej, ale o tych z musztardą też słyszałam ;)
Aldona, - dziękuję, powinnam się bardziej przyłożyć, mąż powiedział że ta ręka z truskawką wygląda jak kawałek słoniny - no to dopiero tak szkalować moją rękę :)))
Atena, Nela,- dziękuję kochane za miłe słówko ;))
Vivi- zasypany cukrem to jeszcze nic, taki po upieczeniu to dopiero wspaniały smak ;)
Jaga - :))) też mam nadzieję, że jej przypadnie do gustu
Dag-eSz - no tak, za dużo podpowiedzi i łatwo było zgadnąć :), a norweska mżawka ma ładną nazwę ;)), ja haftuję teraz pasjami małe monogramy i napisy
Magdalenia - no nie ;)), ale jeszcze będą konkursy ;) wiem, że u Was kulinarnie, to najlepsza terapia na deszcz :)), dziękuję Ci za komplementy, to zawsze cieszy i zachęca do działania :))
Kochane, miło mi, że do mnie zaglądacie, to dla mnie największa przyjemność kiedy mam od Was miłe słówko :)) pozdrawiam i liczę na słońce
Pyszne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńI tak gościnnie u Ciebie.
Amber- a witam, rozgość się ;)))
OdpowiedzUsuńhmm tyle dobrych rzeczy:)
OdpowiedzUsuńpięknie piękne , wszystko piękne i smakowite :))) a kosmetyczkę też mam taką piękną tralalalalalalala nawet winniczki piękne , u mnie stety lub nie takich nie ma :)))) buziaczki !!!
OdpowiedzUsuńalez te Twoje zdjęcia są cudne każde jedno
OdpowiedzUsuńDroga Ulenko, bardzo mi sie u Ciebie podoba, piekne fotografie, relacja z Komuni na wsi tez swietna, piekne nostalgiczne fotki. Twoje coreczki to sama slicznotki tak jak i mama:-) Czy kotki znalazly juz domek??? zakochalam sie w nich!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Syl
agea - :)) było więcej, ale weny zabrakło do fotografowania po jedzeniu :))
OdpowiedzUsuńMonique -dziękuję kochana po stokroć, a ładnie to tak nie współczuć w ogrodowej biedzie wspólnej szkodników winniczków :))), dzisiaj już lepiej, poszły na łąkę i deszcz nie pada :))
balbina - dziękuję :)),ale niezasłużenie trochę te zachwyty, bo się nie napracowałam nad nimi,a powinnam się przyłożyć, tyle że leń dopadł znienacka... :)ale miło mi, ze pomimo tego się podobają
Syl - Witam i ciesze się, że Ci się podoba u mnie ;)), zawsze mi to sprawia radość, tez zagościłam u Ciebie, koty do wzięcia są jeszcze 3,lub dwa jakoś tak na razie 1 w rezerwacji, a jeden tak tylko trochę w rezerwacji, chętnych brak na pozostałe ;),oddam z pocałowaniem w rękę ;)))