Wygrałam !!! Candyzowanego królisia u Iki

Biały jak z cukru 

Iko  dziękuję bardzo !

 za moją pierwszą wygraną w blogowym świecie ;)))

Serduszka z resztek materiału po kurkach

Na razie 4 sztuki, ale to początek większego projektu, będą wisiały na taśmie,
która ozdobi w przyszłości pokój Łucji w ramach małych przemeblowań i zmian :)

Słonecznego dnia :)

Wiosenna wylęgarnia tłustych kurek

Na zachętę dla onej Wiosenki, żeby już z nami pozostała do lata :)))

Miłego dnia !

Wiosenny owocowy mix

opr.graf. J.M.

Pyszny, zdrowy, znakomicie służy jako zaspokajacz  zamiast czegoś słodkiego
można do niego dodać gęsty jogurt naturalny, wtedy zaczyna być całkiem pożywną
"przekąską, polecam, naprawdę watro go wprowadzić do codziennego menu, ilość owoców i rodzaj zależy od gustów i upodobań, ja daję najwięcej jabłek, na jednego banana, pomarańczę, kiwi , gruszkę czy mango
daję cztery małe jabłka. oczywiście ze skórką, blender sobie z nią poradzi.

opr.graf. J.M.

Niekiedy dodatek mrożonych owoców typu truskawka czy brzoskwinia lub banan
powoduje, że nasz mix  w staje się lekko mrożonym  sorbetem i świetnie orzeźwia.
Z reguły dodaję  jeszcze 1 łyżkę miodu .
W zależności od tego jakich owoców użyjemy, mamy codziennie możliwość stworzenia czegoś nowego smakowo :)))

Smacznego !

Moje pierwsze wyróżnienie - od Marzycielki

Dziękuję Ci bardzo :) Marzycielko

teraz trzeba coś o sobie napisać hmmm...

może najpierw o tym co lubię , co mnie cieszy i wzrusza

1 .Lubię śpiewać i tańczyć jak nikogo nie ma w domu

2. wzruszają mnie piosenki śpiewane na chwałę Pana

3. uwielbiam dotykać stópek i rączek niemowląt

są takie  delikatne i pachnące :)))

4. lubię się czymś tak zachwycić, zaczytać , w czymś  zasłuchać 

żeby zapomnieć o całym świecie i pobyć gdzieś daleko  myślami

5. Zapach morza i jego szum ładuje mi akumulatory na cały rok

6. Lubię kwiaty, storczyki najbardziej ;)) zaraz za nimi są  tulipany, potem magnolie,  ale wiosną

zachwycam się kwiatkami na drzewkach owocowych

i każdym jednym roślinkiem  który wyłazi z ziemi.

7. Z win najbardziej cenię sobie białe półwytrawne

może być z Włoch, Austrii, Niemiec, obojętnie

7a. Uwielbiam  ser Cheddar i Parmiginao Reggiano

8.  Lubię tak wiele rzeczy że zanudziłabym Was  tą pisaniną

więcej  mnie cieszy niż nie cieszy :)))

 a teraz trochę tych "innych"  rzeczy o mnie

1. Nie lubię jak boli mnie głowa

2.  jak nie mogę się powstrzymać przed własną  złością  na kogoś

zwłaszcza na domowników

3. Nie lubię sprzątać po naszych kotach

4. Nie mogę się zebrać w sobie i zdać egzaminu na prawo jazdy...:)

5. Nie umiem pływać, w związku z czym nie lubię 

6. Nie lubię poprawności politycznej,  mam jasno sprecyzowane poglądy

i mówię zawsze to co myślę

7. Wkurza mnie to, że właściciele psów "wysadzają" swoich pupilów 

na  naszym podjeździe, pomimo że wokoło łąk i lasów pod dostatkiem
8.No i głupoty nie lubię

:))

Chciałam wyróżnić i zaprosić do napisania czegoś o sobie Monique  

za piękne zdjęcia na blogu i klimat

oraz, Koronkę za wzruszające opowieści o lalkowej rodzinie i niesamowite pomysły ;)

stroje , mebelki i aranżacje  dla nich,

oraz dla Ikę  za pomysły na upiększanie domowego  wnętrza i "miłość" do starych fotografii.

 Wszystkie zasługujecie na wyróżnienie których blogi podczytuję i obserwuję, będę pewnie  co i raz kogoś wywoływać do tablicy :)  jak lepiej poznam , niektóre z Was nie przyjmują wyróżnień ale tez niech się czują wyróżnione :)), wielu jeszcze nie  obserwuję bo po prostu nie miałam okazji jeszcze zajrzeć, ale  przebywanie w  waszym blogowym świecie jest dla mnie wielką przyjemnością.

Pozdrawiam serdecznie 

Powiększyłam swoją kolekcję serwetek i małych obrusów :))

Od przemiłej  Pani Ewy  na Allegro kupiłam kilkanaście sztuk, niektóre urody i delikatności są niezwykłej

te znajdą swoje miejsce w ramkach inne będą codziennie nam służyły  by ozdobić domowe stoły i stoliczki.

 

Serdeczności :)) 

Kilka serduszek zrobiłam, ot tak....

 dla wiosennego  ożywienia wnętrza , a już niebawem , wylęgarnia kurek :))

Pozdrawiam wiosennie :))

Słońce, największy przyjaciel kota...

Wacik ogrodowy

Wacik po dużej dawce słońca

stan pełnego rozwarcia kocich paluszków :))

 kocia ekstaza...

Hmm... pantalony dzisiaj pokazuję :)

Polowałam  na takie dość długo, aż wreszcie upolowałam, na Pchlim Targu,

jak dla mnie urody są niezwykłej, stare, z podniszczonymi metalowymi guzikami

brakowało mi ich do towarzystwa dla koszulki

oba te cacka  to  moje nowe firanki  do łazienki :))), gdzieś,  kiedyś zobaczyłam takowe w  skandynawskiej łazience  i zachorowałam , no i  teraz mam 

od czasu do czasu zapewne odegrają też inne role , ale na razie będą wisiały grzecznie na sznurku.

pozdrawiam Was ;)

Chyba jednak przyszła wiosenka :))

 

Croque Monsieur - nasz śniadaniowy ulubieniec

W zasadzie dopiero od ubiegłej wiosny poznaliśmy i  polubiliśmy tą chrupiącą i smakowitą kanapkę rodem z Francji , jest  sycąca i pyszna,  po zjedzeniu jej można spokojnie śniadanie zakończyć i być w pełni zadowolonym :)

Jest dość prosta w przygotowaniu, 2 kromki chleba należy posmarować z każdej strony
masłem, pomiędzy kromki włożyć ser żółty i szynkę, na wierzch górnej kromki też dajemy  co nieco sera,
można posypać ziołami do zapiekanek, następnie  włożyć  do piekarnika nagrzanego  do temperatury ok 180-200 stopni i  piec do zarumienienia . Najlepsza jest  na gorąco.

Smacznego :))

Placki z ugotowanych ziemniaków, w naszej rodzinie robione są od dziesiątek lat

Jadłam je od zawsze, odkąd pamiętam, ciepłe, bardzo puszyste i bardzo syte.
Babcia robiła je zawsze wtedy, kiedy po obiedzie zostawały ziemniaki, tak samo moja mama, teraz robię je ja - moim dzieciom :)
Ciężko jest mi podać dokładny przepis, ponieważ ilości produktów zależą od tego ile mamy ziemniaków. To mogą być 3 łyżki, a może być i pół kg.
Ale spróbuję jakoś :)

*ziemniaki ugotowanie przeciśnięte przez praskę
lub nie jeśli są zrobione na puree załóżmy że mamy 30 dkg
* mąka, przeważnie 2 razy tyle, ale ja sypię mniej i później dosypuję aby otrzymać odpowiednią konsystencję ciasta
* drożdże nie więcej niż 3g
*nieco mleka, pół kubeczka, musi być podgrzane bo w nim wyrastamy drożdże z odrobiną cukru
*2 zółtka
soli nie daje, bo ziemniaki już są posolone
można dodać odrobinę oleju w czasie wyrabiania ciasta

Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej
Jeśli mamy pomocnika kuchennego w postaci robota wrzucamy wszystkie składniki
do misy i wyrabiamy hakiem na prędkości 2, jeśli nie mamy robota wtedy wyrabiamy ręcznie. Na początku jeśli ciasto jest za gęste dodajemy mleko, a jeśli za rzadkie to podsypujemy mąką, Ciasto musi być dość miękkie pod koniec wyrabiania, niestety może się lepić do rąk podczas lepienia placków wtedy polecam smarowanie rąk w oleju,
mąki nie polecam używać do lepienia ponieważ później pali się na patelni.

Zostawiamy do wyrośnięcia aż ciasto podwoi swoją objętość
Potem lepimy placki, a w tym czasie rozgrzewamy olej.
Smażymy na brązowy kolor na średnim ogniu, dość mocno wyrastają , więc
nie można ich kłaść za dużo na raz tylko 3-4 sztuki w zależności od wielkości patelni.
Można podawać z dżemami, powidłami czy konfiturami wszelakiej maści, z nutellą też wybornie smakują.
Smacznego:))

na zachmurzony piątek, najlepsza kaffffka

z nutą cynamonu, mlekiem, bitą śmietaną i okruszkami czekolady
albo bez okruszków , polecam :)





opr.graf.J.M.

Lubicie stare koronki, obrusy, serwetki?

Ja uwielbiam, zbieram oprawiam, naszywam, wieszam i używam gdzie tylko się da

cieszą oko i przywołują wspomnienia, niektóre są "wiekowe", odziedziczone bo babci, wyproszone od mamy, kupione na pchlich targach, znalezione na strychach, niedługo pokażę jak można inaczej zagospodarować delikatną serwetkę po "przejściach" a teraz po naprawie.

bawełniana gipiura, przeleżała ćwierć wieku w pudełku,
teraz w nowej oprawie.

fot:IMAGO U.K.

Dostałam wczoraj ot tak... 5 storczyków, miniaturek, które uwielbiam :))) od męża