piątek, 30 kwietnia 2021

{7} II Część salu Birthday Parade

 Kobyłka u płota, - zatem czas pokazać czy się wywiązałam z kolejnej - drugiej części parady urodzinowej który to SAL  prowadzi  nasza niezastąpiona projektantka :)

CHAGA

 W kolejnym poście opublikuję hafty przeznaczone na wpisowe.

 




Obrazek jest przeznaczony oczywiście  do pokoiku naszej małej księżniczki, która rośnie nam  jak na drożdżach:)
 




Różowiutko u mnie dzisiaj  jak widzicie:)


serdeczności!





środa, 28 kwietnia 2021

{6} Haftowanki kwietniowe cz.1

 Coś tam trzeba pokazać, bo terminy gonią, a lenistwo do blogowania  jest nie do pokonania, przynajmniej w moim przypadku. Zdjęć tony robię, obrabiam, ale pokazywać już mi się nie chce. Nie umiem powiedzieć dlaczego :). Omijam szerokim łukiem fejsbuka, ledwo co tam coś na instagramie pokażę, generalnie, zajmuje mnie życie i codzienność. Może to i dobrze. Może tak być powinno. 

To zaczynamy.

Zabawa u  Kasi 

Maleństwo - buteleczka  projektantki Iriny Konoplich, świąteczna  oczywiście

 



 


W między locie i bez zastanowienia oczywiście wkręciłam się w zabawę u

 https://www.instagram.com/_rin_stitch_/

A sześć małych zwierzątek, na plasticzanej kanwie,  co to tam  dla mnie, no udało się, ale jednak czasu trochę zajęło.  Radość natomiast sprawiłam Wnusi swojej, uwielbia się nimi bawić :)

A że głupota mnie nie opuszcza jak widać, a może to jednak wena, to znowu wzięłam udział, w maratonie haftowania  sześciu uroczych  zwierzaków, które już widzę  oprawione i powieszone w pokoiku -  oczywiście Wnusi.

Wzory są darmowe od  

https://www.instagram.com/viktoriyaivchenko/

warunkiem otrzymania kolejnego wzoru, jest wyhaftowanie poprzedniego.

Pierwszym był jeżyk, jest przesłodki, przyznacie ? :) 



I tak sobie trochę choruję, haftuję fotografuję, żyję, czytam, oglądam, gospodarzę, piekę, gotuje, piorę, żeby nie myśleć, że jednak brak mi pracy normalnej...

Byle do ciepłej wiosny !

bo magnolia jak widać od tygodnia z miejsca nie ruszyła , takie mamy "upały"

Serdeczności!



czwartek, 1 kwietnia 2021

{5} Z ostatniej chwili

 Jakoś mi ten ostatni dzień marca skojarzył z tym, że będzie w niedzielę, i z tym czasem zapasowym obudziłam się dzisiaj zdumiona szczerze, że jednak to nie w niedzielę.

Także tego. Prawie skończony, może Kasia zaliczy :) Zaraz skończę i przyjdę z lepszym zdjęciem  i słowem :). 

EDIT: 

Słowo nie za wielkie, ale tyle powiem, że początek roku słaby, słabiutki, końca nie widać  więc nie zapeszam, żeby znowu się kolejny miesiąc nie przeciągnęło, w każdym razie są to wszelakie pokovidowe powikłania który to covid przeszliśmy w listopadzie 2020, powikłania zdrowotne, życiowe i zawodowe,  niech już sobie to idzie, bo  naprawdę wystarczy. 

Skoro już nie ogarniam końca miesiąca to znaczy, że nie jest za dobrze :)

Ale wyszywam, bo to taka odskocznia dla umysłu, żeby się nie trapić

nie zwariować, nie przejmować, martwię się godzinę dziennie, a potem coś tam porabiam co potrzeba.

To tera koteł w oprawie, 

fota lepsza

mam nadzieje ;)


zabawa zawieszkowa u KASI

 


 



ściskam ponownie !




Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...