Jak obiecałam, wstawiam zawieszki grudniowe w jednej sklejce, ostatnią która wyszyłam był misiek, z bardzo sympatyczną mordką, nie miałam błękitnej kanwy, zatem wyszyłam na białej, ale śnieg za to jest lekko szaro- błękitny, i tak jest też ok.
a lamę tylko pokazywałam na IG zatem teraz powtórka i też zgłaszam do
W niedzielę, przed świątecznym tygodniem przyjechała do nas Julia i kleciłyśmy pierniki i ciastka z posypką, żebym tradycyjnie nie została z nimi na koniec przygotowań, zwłaszcza, że połowa ciastek była prezentami, udało się mieliśmy 6 rodzajów ciastek, co bardzo lubię, jest wybór i się nie nudzą :)
Mała nasza też pomagała mocno, czyli rozrzucała foremki, bałaganiła na stole i przytulała do ciotki :)
finalnie powstało ich tym razem 15, ale to dlatego, żem przechorowała cały grudzień, to czasu trochę było więcej.
cd dalszy nastąpi, czyli foty z nietypowych Świąt, no u nas były nietypowe, bez pradziadków, dziadków, tak było inaczej, ale jakoś poszło, w oktawie tychże minionych życzę Wam zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia :)
Dziękuję za wszystkie życzenia i komentarze
Trzymajcie się!