Dzień dobry ewentualnie dobry wieczór, bo w sumie już koło 18 :)
Tak na raty będę pokazywać co tam ostatnio uszyłam. Kompletnie odebrało mi rozum i z tej swojej pazerności na darmowe wzory zapisałam się na dwa maratony. Haftujące oczywiście .
Polegają one na tym, że płaci się tylko za pierwszy wzór a pozostałe otrzymuje się za darmo. Trzeba tylko dotrzymać terminów publikacji skończonego haftu.
Cóż, nie żałuję ale wyszywam chyba już w każdej wolnej chwili. Taka to też moja terapia żeby nie zatracić się w myśleniu o tym co się wyprawia na tym świecie.
Miałam już tego nie robić, ale jednak zrobiłam. Bo w sumie trzeba łapać te skrawki życia garściami, żeby potem nie mieć do siebie żalu że się czas przetraciło na jakieś nieistotne rzeczy.
A tak, coś powstaje ku uciesze przyszłego obdarowanego i mojej uciesze przy okazji :)
A zatem obecnie haftuję serię obrazków z zakochanymi gęsiami, z różnych stron świata.
Na razie mam trzy sztuki z sześciu, bo dołączyłam do zabawy nieco później i pierwszą parkę wyhaftuję na sam koniec zabawy.
W kolejnym poście pokażę Wam stadko już wyhaftowanych 4 królików, w zabawie z podobnymi zasadami.
a na koniec nieco wiosny z mojego ogródka
Serdeczności !