poniedziałek, 27 stycznia 2025

{6} Książki nieprzeczytane

 Zapewne każdy takie ma, albo i nie, tego nie mogę być pewna, ale tych moich jest zatrzęsienie.

Dzisiaj pokażę tylko te, które są z ubiegłego roku i z początku tego. Tematyka jest różna.

Od zdrowia, poprzez tematy cięższe, kończąc na psychologicznych rozważaniach. 

O tym zbieractwie książkowym już pisano wiele, powołując sią na cytaty rozmaite m.in. ten:

Pisarz Umber­to Eco na­le­ży do nie­licz­nej kla­sy uczo­nych po­sia­da­ją­cych en­cy­klo­pe­dycz­ną wie­dzę, do­cie­kli­wy umysł i coś in­te­re­su­ją­ce­go do po­wie­dze­nia. Jest wła­ści­cie­lem bo­ga­tej bi­blio­te­ki (za­wie­ra­ją­cej trzy­dzie­ści ty­się­cy ksią­żek), a swo­ich go­ści dzie­li na dwie ka­te­go­rie: tych, któ­rzy na jej wi­dok re­agu­ją okrzy­kiem: „Wow! Si­gno­re pro­fes­so­re dot­to­re Eco, jaka wspa­nia­ła bi­blio­te­ka! Ile z tych ksią­żek już pan prze­czy­tał?”, i po­zo­sta­łych – bar­dzo nie­wiel­ką mniej­szość – któ­rzy ro­zu­mie­ją, że pry­wat­na bi­blio­te­ka nie ma łech­tać próż­no­ści wła­ści­cie­la, lecz sta­no­wi na­rzę­dzie ba­daw­cze. Książ­ki prze­czy­ta­ne są znacz­nie mniej war­to­ścio­we od ksią­żek nie­prze­czy­ta­nych. W ta­kiej bi­blio­te­ce po­win­no się znaj­do­wać tyle wie­dzy, któ­rej jesz­cze nie po­sia­da­cie, ile tyl­ko po­zwa­la wam jej tam umie­ścić wa­sza kon­dy­cja fi­nan­so­wa, opro­cen­to­wa­nie kre­dy­tów hi­po­tecz­nych i trud­na obec­nie sy­tu­acja na ryn­ku nie­ru­cho­mo­ści. Z wie­kiem gro­ma­dzić bę­dziesz co­raz wię­cej wie­dzy i wię­cej ksią­żek, a ro­sną­ca licz­ba nie­prze­czy­ta­nych po­zy­cji na pół­kach bę­dzie dla was jak wy­rzut su­mie­nia. Wła­śnie tak to dzia­ła, im wię­cej wie­cie, tym wię­cej rzę­dów nie­prze­czy­ta­nych ksią­żek ma­cie w bi­blio­te­ce. Nazwijmy tę kolekcję nieprzeczytanych książek antybiblioteką.

Także moje wyrzuty o nieprzeczytanych książkach uspokoiły się znacznie. 

Część z pokazanych traktuje o katastrofach atomowych, mniej lub bardziej znanych. Miałam okazję niedawno wysłuchać  o jednej z nich na kanale youtube. To jedna z tych katastrof, o której mało kto wie, też o niej nie wiedziałam, trzy dekady trzymano ją w tajemnicy przed światem, choć była  bardziej szkodliwa aniżeli np. Czarnobyl. 

To katastrofa kysztymska.

https://www.youtube.com/watch?v=BdjZR5eY7eo&ab_channel=Smartgasm

Zatem zainteresowanie moje wzrosło na tyle, że postanowiłam się do edukować w temacie.

Fota książek, może komuś tam się nada :)



i resztki dekoracji świątecznych , bo póki co jeszcze wieczorem miło poświatełkować do 2 lutego



Uściski !



sobota, 18 stycznia 2025

{5} Kartka i mały prezencik:)

 Dotarła do mnie mała paczuszka i kartka od http://margoinitka.pl/

Zapewne perypetii miała wiele zanim dotarła bo nasza poczta to  nawet od wielkiego święta nie dostarcza poczty, a co dopiero z okazji świąt ;). No słów potępienia brak na taka sytuację.

Ale, kartkę pokazać muszę i prezencik, bo ów prezencik jak znalazł będzie na lutową odsłonę 

Choinki 2025.

Małgosiu dziękuję Ci pięknie, niech i inni pocieszą oczy.

A jakby kto zastanawiał się co jeszcze skłania mnie do pisania tutaj, to to, że mój blog na chromie śmiga jak rakieta, nie wylogowuje mnie i wszystko działa jak kiedyś na firefoxie, nawet komentarze mogę pisać. A na guglu  i fire nic nie działa, także tego, polecam jak ktoś ma podobne problemy:)










A serducho już zaczęłam haftować :)
nigdy na sklejce nie haftowałam, dlatego  zaciekawiło mnie
tym bardziej.



Serdeczności!


wtorek, 14 stycznia 2025

{4} Choinka 2025 z kotem w tle

 Dzisiaj przedstawiam choinkę w zabawie u Karoliny 

Przybyło mi nieco nowych wzorków to czas je wykorzystać. 

Nie ważne że w zbiorach mam ich gazyliony, które czekają na wyhaftowanie

nowe muszą być :)

Także poszła igła w ruch i choinka z kotem i jego puszystym zadem  autorstwa

 Nasti Vasenkovej 

@ avastya_sttitch

jest gotowa.



Choineczka jest dwustronna wiec zabawa podwójna przy szyciu.


Uściski, pozdrowienia i podziękowania za komentarze ślę!






czwartek, 9 stycznia 2025

{3} Święta rodzina i będzie ciąg dalszy.

 Tak właśnie, będzie  pod warunkiem , że nie wyobrażę sobie, ileż to ja mam czasu na wyhaftowanie wszystkich elementów tej pięknej układanki :).

Zaczęłam w czerwcu ubiegłego 2024 roku. Z myślą, że skoro do połowy lipca mam już pięć z dwudziestu elementów gotowe, to spokojnie dam radę. Nie dałam, co zbytnio nikogo nie powinno dziwić, a tym bardziej mnie. 

Rzeczywistość donośnie zaskrzeczała, a ja nie mam na zaistniała sytuację, ŻADNEGO  wytłumaczenia. Albo zawyła jak nieistniejący osiołek z owej szopki. 

To na pewno  na razie jedyny projekt na ten rok, który muszę ukończyć. Zaraz wszak święta, one zawsze przychodzą szybciej, aniżeli nam się wydaje :)

To tradycyjnie do brzegu 

to  jest obecny stan szopki.



a taki powinien być na minione święta rzecz jasna :)

Wzór jest autorstwa Ekateriny Perchenko.

Także trzymajcie kciuki, niby to niewiele

ale nieraz wiele, jak coś - los- niemoc  nóżkę podetnie

uściski


środa, 8 stycznia 2025

{2} Kartka z motywem koszuli męskiej

 Powiem tak, internety nie są bogate w motyw koszuli męskiej, ledwo coś wyszukałam na etsy, i to uznałam za cud. Jest to  koszula wakacyjna  w stylu hawajskim, zatem oprawa owej też jest mocno letnia i wakacyjna.

Kartka wędruje do zabawy u Kasi. Nie jestem przekonana czy powinnam się rzucać w wir robienia kartek, bo pierwsze i ostatnie kartki popełniłam wiele lat temu, można je obejrzeć tutaj, bardzo minimalistyczne w swej formie, przy bardzo też minimalnej ilości przydasiów, wtedy nie miałam pojęcia o warstwach, wykrojnikach i tysiącu innych rzeczy, ale do odważnych świat należy, może się rozwinę w temacie :).

Paluszki me nie są już takie sprawne, więc wybaczcie jakieś nierówności,  chociażby w wycinaniu listków i kwiatków, może wyrobię w sobie tę umiejętność z czasem



Kartka powstała z okazji zabawy "Imieniny miesiąca"



uściski!




wtorek, 7 stycznia 2025

{1} A miałam pisać częściej i w nic się już nie bawić :)

 A no właśnie, jak to w życiu bywa,  plany planami a walizka po peronie skacze... 

Zatem, zapisałam się na dwie zabawy w tym roku, odpoczęłam od poprzednich, trochę zawieszek  porozdawałam to i czas ulepić nowe, bo zaraz nie będzie co wieszać na choince.

Ale to nie jedyny powód, drugim jest motywacja do wstawienia minimum dwóch postów miesięcznie.

Oczywiście haftowałam zawzięcie w ubiegłym roku, ale jak to ja, skończyłam kilka prac, które tradycyjnie spoczęły w szufladzie na wieczne nieoprawienie.

To mój kolejny grzech główny, pierwszym i największym jest fotografowanie i niechęć do obróbki zdjęć, 

a zaraz po nim haftowanie i nieoprawianie tych haftów.

No chyba że haftuje na plastiku to owszem zdarzy mi się to wykończyć,  czyli kończę haft i cyk, jest można powiesić postawić itd.  

Ale do brzegu.

Skoro o tym plastiku zaczęłam to pokażę dzisiaj  cztery owocowe hafty z 2023 roku

autorstwa @sharova.stitch.





W tej zabawie kończącym haftem jest zawsze zestawienie pasków z każdego owocowego motywu, na takim kwadracie, niestety ony jeszcze nie powstał.

Ale mam nadzieję go popełnić w tym roku, oooo czego to ja nie mam w planach popełnić, nie zapisuję ich profilaktycznie  żeby potem nie było że nie zrobiłam :))))



oraz seria wiosenna z 2024 roku 





na dzisiaj to tyle

uściski 





Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...