Jak widzicie, mono tematycznie u mnie, tylko hafty, życie płynie jak rwąca rzeka, od jednego lokdałnu do drugiego, chwytać trzeba za nogi chwile bez opresyjnych zasad, co za głupie czasy nastały...
To do rzeczy :)
Zawieszka nr. 1 w zabawie wielkanocnej u theprimitivemoon
Kolejne jako-nie jajko, w pastelowych wiosennych barwach, dobrze, że ta pasmanteria bąbelkowa występuje w tylu odcieniach, można sobie pokombinować, kusiło mnie otoczyć skubańca na żółto, ale zostawię ten kolor do następnego, gdzie jest więcej żółtych barw.
Kolejna zawieszka, to jak wiadomo świąteczno-zimowa.
w zabawie u Kasi
Za każdym razem mam szamotanie głowy, który wzór wybrać i zamiast trzymać się jakiegoś określonego stylu mam oczywiście każdą zawieszkę z innej bajki. Ale mnie tam styl eklektyczny odpowiada w sumie, może kiedyś będę miała tyle zawieszek, że ułożę jakąś stylówkę z tego misz-maszu :)
Na dzisiaj to tyle, biorę się za kolejny haft, bo lipiec przeleci niczym kometa nad naszymi głowami, więc trzeba się sprężać :)
Serdeczności !