W czasie przed i po świątecznym przyfrunęły do mnie kolejne wspaniałości od Was i te mikołajowe i cukierkowe, od
Sylwii za bloga Kwiaty Natury
dostałam niespodziankę w dodatkowym losowaniu candy, ślicznie zapakowaną - był w niej piękny pachnący wianuszek, który od razu zawisł na drzwiach wejściowych i nieco słodkości i papierowego motylka - taki mały zwiastun wiosny ;)) - dziękuję Ci jeszcze raz bardzo pięknie
♥
![]() |
dziękuję Moniko;)) zawsze pamiętasz o mnie w swoim dobrym serduszku ♥
i masz dobre słowo :))
♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
Jakiś czas temu wysłałam Agatce z bloga My cottage style parę polskich pisemek wnętrzarskich, umówiłyśmy się, że w zamian ona też mi przyśle kilka hiszpańskich, byłam ciekawa jakże to tam się wnętrza fotografuje i jak wyglądają
ich pisma o podobnej tematyce, tymczasem oprócz pisemek, dostałam tez coś "na ząb" i balsam dla duszy :))) czyli hiszpańskie wino, oliwki i słodycz czekoladową
Agatko zrobiłaś mi piękną świąteczną niespodziankę
♥
no i wspaniałości od Mimi, doszły niemalże w Wigilię, więc rozpakowałam w takim tempie, że nie mogłam sfotografować jak zawsze misternie i pięknie zapakowanych rzeczy, a ona jest mistrzem w pakowaniu prezentów :))
dostałam książkę z dedykacją i moje ukochane Vakre iiii.... balsamy prosto z Maroka do pielęgnacji buzi
cuda bajki, Mimi kochana dziękuję Ci raz jeszcze za dobre serducho:)
♥♥♥
♥
a gałązka z choinki, którą był ozdobiony prezent, cały czas siedzi sobie w kominku mojego blaszanego domku i nie opadła jeszcze żadna igiełka... :)
Bardzo, bardzo wam dziękuje za tyle ciepła i pamięć ;)
Teraz już będę bardziej regularnie Was odwiedzała, bo wszystko wróciło do normy
sieć śmiga i komputer też ;))