środa, 28 sierpnia 2024

{1} Czas spróbować, może się uda :)

 Przysiadałam kilka razy i nic... 

Taki czas to był trudny.

Odeszło z mojego życia kilka osób bliższych i dalszych i wylogowało mnie z systemu, musiałam odetchnąć i przewartościować  pewne sprawy.

Teraz może  się uda od czasu do czasu coś naskrobać, hafty pokazać, które niezmiennie są ukojeniem duszy mojej, oprócz wnusiątek, tak, tak, mam już drugie,  tym razem chłopczysia.

Taże tak,  przede mną trzy miesiące rekonwalescencji po artroskopii kolana, może być tak, że pojawię się tu częściej aniżeli ostatnio.



serdeczności!




niedziela, 9 kwietnia 2023

piątek, 31 marca 2023

{7} Miesiac minął i znowu hafty okazjonalne na tapecie

 Jak w temacie i witam Was ciepło.

Marzec prześmignął jak samolot odrzutowy, ale to już pewnie nikogo nie dziwi, 

mi tak ostatnie 19 lat przeleciało w tęsknym oczekiwaniu na spłatę kredytu za dom...

czyli w sumie szybko, tyle że tyle samo na karku przybyło, a to już mniej zabawne:) 

A wracając do haftów, dwa już gotowe, w zabawie u  KASI  oraz MAŁGOSI, trzeci haft w drodze do 

finiszu .

U Kasi tym razem bombka z serii 6, bardzo żywa kolorystycznie, chciałby człowiek wszystkie popełnić, ale u mnie to słabo idzie, zawsze sobie obiecuje serie zrobić, a powstaje jedna, bo po drodze zanabędę kolejne i już mi się bardziej podobają te najnowsze.

Brak mi stałych uczuć do ciągłości  tematu :) Zresztą widać to po blogu, mydło i powidło u mnie.


 


 

A u Małgosi kolejne jajo, duże jakieś wyszło, ponad 10 cm wysokości ma, ale co tam, będzie lepiej widoczne jako ozdoba.


 

 


To dziękuję za uwagę i pozdrawiam,

dziękuję za komentarze, pod poprzednimi  postami, każdy czytam

z radością :)

ula


środa, 1 marca 2023

{6} Hafciarskie sprawozdanie

 Jak w temacie, czas zaprezentować kolejne prace na zabawy wszelakie.

EDIT:

Pierwsza praca bierze udział w dwóch zabawach 

U KASI Choinka 2023

 

 
 
i u ELI 
"Zabawa hafciarska motyw x 10"
tym razem motywem jest kokarda.
 

 
A uroczy kuper królika w skorupce powędruje na zabawę u MAŁGOSI




Jak widać trochę na skróty jadę, bo daję  jeden haft na dwie zabawy, ale  tak  wychodzi mi czasowo najlepiej, bo niekiedy mam tygodniowe przerwy w haftowaniu i potem ciężko nadrobić straty :)


Pozdrawiam Was serdecznie

dziękuję pięknie  za komentarze 

ula





niedziela, 12 lutego 2023

{5} Ogólnie :)

 Tak, tym razem będzie ogólnie, ale haftu też co nieco.

Jak już wspominałam któregoś razu, dostaje lekkiego wkurzenia, kiedy nie mogę odpowiedzieć na Wasze komentarze na moim blogu, czy na Waszych blogach jednym tzw. cięgiem. Coś się takiego porobiło, że skala zabezpieczeń zniechęca (przynajmniej mnie) do korzystania z jakiegokolwiek medium, typu instagram, blogger, FB, YT, poczta itp. 

Jeśli muszę się od nowa logować na bloggera, aby wpisać komentarz to muszę

a. zalogować się  do bloggera

b. potwierdzić w telefonie , że to ja się loguję

c. aby potwierdzić w telefonie muszę odblokować telefon

d. kolejny raz podjąć próbę zalogowania się do bloggera

Dopiero wtedy mogę wstawić komentarz czy to u Was czy u siebie.

I tak za każdym kolejnym komentarzem

Czy Wy też tak macie?

Nie no ja doceniam wszelakie podwójne zabezpieczenie, tylko jakiekolwiek skorzystanie  z internetu, powoduje marnację hektarów czasu, wcześniej aż tak tak gęsto nie było, a teraz jest to wysoce zniechęcające :( 

Ok to  ponarzekałam, chociaż w świetle tego co się wyrabia na świecie,  to obyśmy tylko takie problemy w życiu mieli...

U mnie świąteczne dekoracje powędrowały na moich nogach na strych. 

Zostały tylko światełka ledowe  na oknach, dopóki o 18 nie będzie jasno, dopóty będą tam pozostawać :)

A potem będą wykorzystywanie na wieczorne spotkania w ogrodzie, o ile komary  nie będą dawać w

 kość, a raczej w skórę:), wszak te świecące drobinki są jednak wdzięcznym tłem do zdjęć.

To teraz moje ostatnie uszytki , dwa serduszka  o tytule

"wieczór dla dwojga"

Jak się dobrze im przyjrzycie, na pierwszym  widać parę pod kocem  obserwującą wieczorne miasto

a na drugim mniejszym stopy obojga na tle kominka i kubki z herbatą



Po co ja to  haftuje to nie wiem, no ale tak wyszło, dają darmo to biorę i nie wybrzydzam :)

Na koniec jeszcze trochę kotów, w pieleszach domowych  i małe wiosenne podrygi, żeby tylko nie pomroziło tych zielonych wypustek, niektórzy mówią, że one są odporne :), no oby.

i koteczki


Na dzisiaj to tyle , serdeczności!
Ula





Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...