sobota, 27 października 2012

Bałaganu sobie narobiłam że ho !

Wczoraj skasowałam posta niebieskiego , który w pocie czoła publikowałam, tak z głupoty wrodzonej, coś namieszałam, na blogu i musiałam usunąć więc usunęłam a jakże :))) wszystko !!  komentarze też oczywiście, na stronie głównej  pokazuje mi się jeden post, więc nie wiem co jeszcze nabroiłam, bo grzebałam bezmyślnie  w html a znam się na tym tyle co nic, śnieg wali, plecy mnie bolą, cóż starość nie radość  che che... :))  nic mi się dzisiaj  nie chce, ale nawet i nie musi :)) ale na zachętę 2 zdjątka z urodzinek pokazuję
 reszta wieczorkiem.



tort dla mamy, podam oczywiście przepis :))


 a tutaj wielce ukontentowana właścicielka tortu tęczowego
 no to do wieczora moi mili :))
trzeba w kominku napalić
buziaki!!

edycja: dla tych ci błękitnego posta nie widzieli i nie widzą
wklejam zdjęcia i tekst, może się uda ;)))
......................................................................................................................

Jesień w kolorze nieba :




Z kolorem niebieskim przyroda  ma mały  problem, niby  ziemia to niebieska planeta i tyle nieba niebieskiego i woda niebieska / od tego nieba ??? ;)))/  a barwnika naturalnego jako takiego jest niewiele,  brak jest niebieskich warzyw, owoców, roślin jadalnych, występuje jedynie jako barwnik ozdobny, na kwiatkach, tylko niektórych i zwierzęta się przyozdabiają sporadycznie, punktowo przeważnie, i to w celach czysto zalotnych;)).
Słyszałam też, że wiele trujących związków ma niebieski kolor... może to też przyczyna jego małej ilości w przyrodzie.

 A teraz trochę danych zaczerpniętych  z wiedzy naukowej...
Antocyjany -  występują w  soku komórkowym roślin (głównie w kwiatach i owocach) w postaci granulek o różnej wielkości. Dużą zawartością antocyjanów odznaczają się między innymi maliny, czarne porzeczki,  czarny bez, jeżyny i aronia, czerwona kapusta, winogrona oraz bakłażany. Do celów spożywczych otrzymuje się je poprzez ekstrakcję liści czerwonej kapusty lub skórek winogron. 

Barwniki niebieskie uzyskuje się z liści tropikalnej rośliny indygowca farbiarskiego (błękit indygo) lub z błękitnego kamienia lapis-lazuli (ultramaryna). 
Oprócz lapis-lazuli w naturze znajdziemy jeszcze wiele kamieni i kryształów o niebieskiej barwie. Są nimi np.: azuryt, szafir, akwamaryn, chalcedon, turkus, obsydian, apatyt, wiwianit i inne

A co ja mam do powiedzenia na temat niebieskiej jesieni, ano niewiele... wszak jesień w tym kolorze to rzadko spotykana rzecz ;))
ale już na temat  samego koloru niebieskiego  wokoło nas nieco więcej rzeknę ;))
 






A z nowości, miałam  blogować w tym tygodniu, ale nie wyszło, plany jak zawsze weryfikuje życie, a na to wpływu raczej  mam niewiele:))  bo  jak wiadomo z naszych planów Stwórca ma niezły ubaw ;))), musiał się nieźle ze mnie uśmiać w tym tygodniu...
 ♥
Ale !! U Monique byłam i było  jak zawsze cudownie i nie mamy ani jednego zdjęcia bo nie było czasu na zdjęcia, dostałam od niej cudeniek parę, ale to pokażę przy okazji relacji z imprezy urodzinowej, bo przydały sie wielce :))
 upiekłyśmy chleb, ugotowałyśmy obiadek  byłyśmy na grzybach i gadałyśmy dzionek cały jak nakręcone ;))
 Dostałam też  paczuszkę od Al z piękną zawartością :))
zobaczcie sami , 


a od naszej Penelopy , ostatnio baaaardzo mało blogującej
takie drobiażdżki, przy okazji wysłania pozostawionych u niej rzeczy przez naszą  Łucję,
nie byłaby sobą, gdyby czegoś nie wrzuciła gratis ;)))
dostałam stareńką szpuleczkę, kilka koronek i serducho :)) 


a na koniec pokażę Wam  tasiemki z materiału samoprzylepne,  które kupiłam ostatnio, cudne są, już wykorzystałam  do ozdobienia maminego prezentu ;))


a te świąteczne czekają na Święta , nie są z materiału , to zwykła taśma klejąca, ale ozdobna
Relacja z imprezy rodzinnej za niebawem,
czyli wieczorem :))
Pięknie dziękuję za  Wasze przemiłe komentatrze pod postami
♥ 
To moja ostatnia kiść winogron z ogrodu, zimne takie że szron miałam na zebach jak  je jadłam,
o tej porze roku to niemalże 
odmiana Spätlese ;)) w sam raz na Eiswine



łodkie jak miód manuka, aromatyczne i soczyste niebywale, szkoda, że już się skończyły :))
do miłego, śnieżnego łikendu
ula


51 komentarzy:

  1. hej Ulu:)ojej tak to czasem bywa z tym bloggerem... wielu z nas coś podobnego już kiedyś się przytrafiło. dobrze, że zdążyłam go zobaczyć...
    a torcik wygląda bajecznie w tych tęczowych kolorkach! ale mi smaka narobiłaś:) czekam na przepis
    miłego weekendu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a widać go czy nie?? bo drugi raz opublikowałam, ja go widzę...
      wieczorkiem zdjątka będą i przepis ;))
      ps. cudna Twoja pierwsza girlanda :))
      buziaki!

      Usuń
  2. nie smuć sie "raz słońce raz deszcz" , jak to moja babcia mowila "żeby wiedzieś co to radość, trzeba wiedziec co to smutek" , JUTRO BĘDZIE LEPIEJ
    POZDRAWIAM KALINKA

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiem , wiem, już wszystko dobrze,a powiedzenie zawsze aktualne ;)
      pozdrawiam!

      Usuń
  3. Za to tort teczowy wyglada oblednie:))
    Buziaki
    M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dlatego został zrobiony, wiedzieliśmy, że mała Vicki będzie zachwycona :)
      serdeczności!

      Usuń
  4. Jak ja lubię takie pyszności od samego rana:):):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A kto nie lubi ;)), chociaż pooglądać ;)
      buziaki!

      Usuń
  5. Nie lubię tortów, ale ten jest magiczny:-) Taką tęczę chętnie bym zjadła :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja jadam tylko te robione w domu, cukiernianych nie lubię, ale mam w Warszawie jedna cukiernie, gdzie robią dobre tory :)) a przynajmniej robili.
      uściski!

      Usuń
  6. mi kiedys całe 2 blogi zjadło-wiesz jaki koszmr przeżyłam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O mamo!! przy jednym bym wykorkowała !!!
      serdeczności!

      Usuń
  7. ihihihihihihii no właśnie chciałam wczoraj komentarz dodać ale cosik się porobiło i widziałam same Twoje :)))) Piekne torciki dwa !! a ja ostatnio tak sobie uświadomiłam że mój blog nigdzie nie zapisany jest i jak coś się stanie to chyba będę płakać przez 5 lat !! buziaki wielkie i cieplutkie bo u nas dziś śnieg :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no tak, wiem... zapisuj kochana archiwizuj, bo bieda będzie :))
      buziaki!

      Usuń
  8. piękne torciki :) pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję w imieniu autorki tych dzieł :))
      uściski!

      Usuń
  9. Jest Pani kreatorką smaku i pięknych zdjęć i cudownej domowej, cieplutkiej atmosfery, którą uwielbiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi niezmiernie i dziękuję za tak budujący komentarz :))
      uściski!

      Usuń
  10. jaki piękny !!
    aż chcę wbić w niego zęby ! hehe

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :))), miałam to samo,ledwo wytrzymałam do przyjścia gości;:))
      uściski!

      Usuń
  11. tęczowy:)))...i tym tortem zaliczyłaś wszystkie odcienie u Ani:)))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ano przypadkiem i to jesienny torcik całkiem :))
      serdeczności!

      Usuń
  12. ale oczy nacieszyłam:) cuda..a torcik oj zjadalbym taki!

    OdpowiedzUsuń
  13. Tort jest MEGA, jak z okładki magazynu dla dzieci :D:D:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj jak ładnie napisałaś, moja córka będzie szczęśliwa :))
      uściski!

      Usuń
  14. Jaki bajeczny tort!!! Cudowny w kolorach teczy!!!! Moje corki bylyby zachwycone:)
    A ja przy kawie pierwszej dopiero(u nas po 8 rano jest:) a tu takie smakolyki na dzien dobry:)
    Milego dnia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na dzień dobry smakołyki są w sam raz ;))
      uściski!

      Usuń
  15. Ulu, wpis niebieski jest. Komentarze tylko takie inne: wszystkie z Twoim uśmiechem. :)) Ale co tam, ważne, że go widać!
    Ulu, podaj przepis na ten cudownie tęczowy torcik, baaaardzo proszę!
    Uściski
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, bo je powstawiałam spod poczty mailowej ;)) źródło przepisu podane na blogu ;)
      serdeczności!

      Usuń
  16. Ja też widzę niebieski wpis, więc chyba nie jest tak źle;) Torcik wspaniały ,czekam na przepis i pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  17. piekne jest to zdjecie z dziewczynką i tortem ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. jezusicku tęczowy tort !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    a ja dzisiaj kupiłam gotowe ciasto drożdzowe i tez spieprzyłam ot taki mam talent do pieczenia !!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Joasiu :)zapraszam wkrótce na wpis fioletowy, będzie przepis na pyszne drożdżowe, które samo się robi ;))
      pozdrawiam
      Ania

      Usuń
  19. Uleńko :) mam nadzieje, że już wszystko wróciło do normy... bo ja bardzo, bardzo lubię do Ciebie zaglądać :)) chociażby po to by podziwiać tak piękne zdjęcia jak te kolorem niebieskim w roli głównej ;))

    a tort tęczowy to już skradł moje serce na zawsze :)) i jak napisała Qrka :)) cała tęcza zaliczona :)) choć jako wielbicielka Twojego fotograficznego talentu uśmiecham się o fotki z kolorem fioletowym w roli głównej ;)))
    pozdrawiam serdecznie
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  20. A już myślałam wczoraj, że ja coś zbroiłam. Napisałam komentarz i post zniknął:)

    OdpowiedzUsuń
  21. To ciasto mnie tak kusi...Pięknie pokazałaś niebieski kolor...tak całkiem wakacyjnie!!buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  22. Niebieski post pięknie się prezentuje, choć miszę przyznać że dla mnie ten kolor jest chyba najmniej jesienny.

    OdpowiedzUsuń
  23. Boże jak ten tort apetyczny!! Widziałam kiedyś taki podobny i pamiętam, że wywoływał u mnie nieokiełznaną ochotę na to serduszko piękne ;-))
    No ciekawe jak smakował ciekawe :-) A niebieski widziałam u Ciebie chyba wczoraj czy przedwczoraj :-) Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  24. Twoje niebieskości komentowałam,bo bardzo mi się podobały:)))a tort super:)))pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  25. tort wygląda przepysznie! i na zewnątrz i w środku :)
    niebieski - super! ja z tych co nie zdążyła zobaczyć wcześniej - zabiegany czas ostatnio :/ widziałam raz w życiu na żywo niebieskiego storczyka, rok żałowałam, że go nie kupiłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ale cudny tort zrobiłaś! Serduszko Ci wyszło obłędnie:) Buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
  27. zastanawiałam się, dlaczego giną komentarze... Niektóre dziewczyny piszą, że nie ma ich w szufladce "spam" hmmm
    tasiemki cudne - mam takie same ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. ja również poproszę o przepis na tęczowy tort :-)

    OdpowiedzUsuń
  29. Jak zawsze - energetycznie i inspirująco!

    OdpowiedzUsuń
  30. Witaj Uleńko ;) najwyraźniej postawiłaś mnie na baczność. Obudziłąm się z marazmu i oczy przecieram ze zdziwienia, jakie zaległości blogowe porobiły mi się. Tyle pięknych nowych postów... tyle kolorów ;)
    a widok bajkowego tortu rozłożył mnie na łopatki. Delektuję się tym tęczowym kawałkiem ...oczami ;) ...bo zasiliłam szeregi bezglutenowców. Auuuuu!!!
    Buziaki przesyłam dla Was wszystkich :))

    OdpowiedzUsuń
  31. Tęczowy tort widziałam w sieci :)

    Piękne wszystko! :)
    buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  32. Przepiękne zdjęcia tu u Ciebie widzę. Nie mogę przestać oglądać :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Zdjęcia piękne!!!
    O antocyjanach to ja magisterium pisałam, ha :-))
    To baaaardzo dobre i zdrowotne dla nas związki i faktycznie bywają niebieskie w zależności od pH:-)
    pozdrawiam raz jeszcze!!!

    OdpowiedzUsuń
  34. ślicznie i smacznie u Ciebie! zostaje na dłużej!

    OdpowiedzUsuń

Miło mi będzie jak zostawisz swój komentarz :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...