czwartek, 27 czerwca 2019

{23} Zimowa zawieszka na choinkę w środku lata

Muszę się przyznać, że haftowanie zimowych ozdób w upalne lato wcale a wcale nie schładza upalnej atmosfery na zewnątrz, jak co poniektórzy twierdzą :)

Ale na pewno przywołuje wspomnienia chłodniejszych dni, do których przekornie teraz tęsknimy.
W zimie marzymy o upalnym lecie, a w upalne lato chętnie pewnie  byśmy wyszli na spacer w mroźny dzień.
Taka to natura człowieka, przekorna, a jednocześnie przewidywalna :)

Prezentowaną zawieszkę wyhaftowałam i wykończyłam w trzy wieczory.
Na poniższym obrazku usiłowałam wyczarować choć odrobinę zimowej atmosfery, ale wszędzie jest tak zielono, że  raczej  graniczy to z cudem ;)






A tutaj w jak najbardziej ciepłych słonecznych barwach zachodzącego letniego słońca w najdłuższy dzień roku. A co tam mam sobie żałować :) 



Zawieszkę -  jak co miesiąc zgłaszam na  wyzwanie u Kasi 

z bloga http://xgalaktyka2.blogspot.com/2019/05/choinka-2019-kwiecien.html






Ostatnio, sporo haftuję,  po prostu wykorzystuję  hafciarska wenę, bo nie wiem kiedy mnie ona dopadnie  z taka mocą, zatem działam póki mam czas i chęci.

 W tym roku musimy też dokończyć zaczęte w ubiegłym roku odświeżanie ścian w domu,
idzie nam to jak pod górę, ale niestety już coraz bardziej skwierczy i prosi by dokończyć,
więc czasu będzie nieco mniej na przyjemności.

Niebawem też pokażę Wam moje ogrodowe zmiany,  muszę przeorganizować naszą małą przestrzeń  na kwiatki, które w tym roku  postanowiły prawie wszystkie wyginąć. Zakupy nowych bylin  zrobione, więc teraz czas posadzić, tylko czekam, aż trochę upał da żyć.

Jesienią natomiast planujemy poczynić tym razem  "poważne"  grządki,  czyli wysokie skrzynie, do nasadzania warzyw wiosną, gdyż jak wiadomo co poniektórym, spodziewamy się małego człowieczka w rodzinie i warto, by swoje młode życie rozpoczął spożywając raczej w miarę zdrowe produkty:)















To zostawiam Was z migawkami z naszych ogrodowych pieleszy :) 
Dziękuję za komentarze , staram się sukcesywnie odpowiadać na nie i proszę Was o cierpliwość.



9 komentarzy:

  1. Ciut chłodniej zrobiło się od patrzenia na zawieszkę :) jestem pełna podziwu :) te żółte na pierwszym zdjęciu odżyją jak trochę popada - są niezniszczalne :) Dziękuję za odwiedziny na blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z przyjemnością tu przybywam. Twoje wykonywane " zawody" bardzo mnie zainteresowały, bo część z nich i ja wykonuję. Robótkowa zupełnie nie jestem, ale przyznaję, że zawieszka jest piękna.Oczekującej Mamie i jej Maleństwu życzę dobrego zdrowia, a Wam wszystkim tej cudownej radości, jaką w dom wnosi nowe życie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna zawieszka . Uwielbiam bożonarodzeniowe motywy . Przez cały rok są atrakcyjne. Gratuluję nowego członka rodziny , zrobi się gwarno i wesoło. Pozdrawiam cieplutko 💝

    OdpowiedzUsuń
  4. awesome article my friend..
    please visit my blog too

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny brzusio Łucji!! A ja za ciepłem tęsknię zawsze bo zmarźluch jestem okropny. Ale jeszcze tylko kilka dni i będę się wygrzewać w ojczystych tropikach :):):)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zawieszka śliczna. Ja nie narzekam na lato bo właśnie takie powinno być :-). Dużo planów u Ciebie i życzę powodzenia w ich realizacji. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
  7. Zawieszka super! Też próbowałam chłodzić się krzyżykami ale kurcze nie działa, na szczęście upał odpuszcza, ponoć jutro. Skrzynkowe rabaty z warzywami i ziołami mają być w przyszłym roku i u mnie, taki jeden stolarz osobisty mi obiecał:-) Pozdrawiam ciągle gorąco:-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uleńko zawieszka jest cudowna ale zdjęcia, którymi nas raczysz to raj dla oczu!
    Życzę Ci Kochana w tych wyjątkowych chwilach, które przeżywasz...wielu radości i szczęścia.
    Cudowny czas przed Wami :)
    Pozdrawiam ciepło
    K.

    OdpowiedzUsuń

Miło mi będzie jak zostawisz swój komentarz :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...